 |
Ludzie to kurwy. Każdy. Bez wyjątku. Nic nie ma sensu. Jedna sekunda wystarczy by to o co się tak bardzo starałam odbudować się spierdoliło. Jak zawsze. Nie chcę tu być. Nie chcę być śmieciem, którym każdy może pomiatać. A tak się stało. Nawet ja sama to robię. Nie ma tu dla mnie miejsca. To koniec wszystkiego. Nie da się wyrazić tego bólu. Umarłam.
|
|
 |
Czasem patrzę wstecz i widzę tak mocno szary obraz. Tu łzy, tam cierpienie, gdzieś obok tęsknota. Dzień za dniem nie przynosił niczego dobrego, jedynie ból, który zabierał mi samą siebie. Uciekłam od swojego życia na tyle daleko, że nikt nie był w stanie mnie znaleźć, byłam w takim stanie, że nikt nie mógł mnie utrzymać. Gubiłam się w własnych myślach, tak bardzo podziurawiona. I byłabym taka nadal, ciągle wracająca do swojej przeszłości i szukająca drogi, której już dawno nie było. Ja tylko trzymałam się sentymentu i przyzwyczajenia, nie miałam w sobie uczuć. Później spotkałam Ciebie i pokazałeś mi, że mogę żyć od nowa. Dałeś mi nadzieję, dałeś mi szanse na inne życie. Zasiałeś wszystko od początku. Wyrzuciłeś ze mnie co złe, aby dziś wspólnie tworzyć wyjątkową całość. Cieszę się, że jesteś i otulasz mnie miłością jakiej zawsze pragnęłam. Stworzyłeś mnie od nowa, jesteś wszystkim najlepszym co tylko mam. / napisana
|
|
 |
a z przyzwyczajenia zaczęłam robić dwie herbaty,
szkoda, że nie możesz jej wypić.
|
|
 |
Nie musicie mi opowiadać o śmierci. Widziałam ją na żywo.
|
|
 |
Czasami życie jest tak przewidywalne, że można by się z tego śmiać, gdyby to tak nie bolało.
|
|
 |
tylko nie mów mi, że chcieć, to móc.
|
|
 |
Strasznie krytycznie na siebie patrzysz.— Dlaczego musisz to usłyszeć od kogoś obcego, by zrozumieć jaka jest prawda i czemu tak się dzieje?
|
|
 |
Wiesz co jest jedną z nieodłącznych cech dorosłości?
Samotność.
W najważniejszych chwilach życia jesteśmy sami. Nikt za Ciebie nie zdecyduje co zrobić. Musisz to wziąć na siebie.
|
|
 |
Myślę, że na przyjaźń nie ma złotej rady. Przyjaźń moim zdaniem to nie jest mnóstwo wspomnień z daną osobą, czy jakieś niesamowite wspomnienia (choć to często idzie w parze). To nie jest wymienianie się ciuchami, podzielanie pasji czy poglądów religijnych/politycznych. Uważam, że przyjaźń to przede wszystkim świadomość. Przyjaźń to coś jak fakt. Ma swoje prawa oraz zasady, ale tak naprawdę do niczego nie obliguje ani nie wytycza dyrektyw.
Przyjaźń to świadomość, że gdyby coś się działo, ta druga osoba zawsze tam jest. I to bez znaczenia, czy chcesz wpaść na kawę, po prostu pogadać, wyjść na spacer czy najebać się.
To najpierw jest obecność, dopiero potem cała reszta.
|
|
 |
Wiesz jak to jest umierać tam w środku? Ja wiem. / Nataalii
|
|
|
|