głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika distance

Pocałunek z Tobą jest tym momentem  podczas którego zawsze mimowolnie opuszczam powieki ku dołowi  delektując się smakiem  zapachem i bliskością. Jest jedną z tych chwil  których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment  kiedy patrzę sercem.

your_abstraction dodano: 14 września 2012

Pocałunek z Tobą jest tym momentem, podczas którego zawsze mimowolnie opuszczam powieki ku dołowi, delektując się smakiem, zapachem i bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment, kiedy patrzę sercem.

Próbuję z tym walczyć  każdego dnia  w każdej pieprzonej chwili próbuję siebie zrozumieć. Analizuję  rozmyślam  przewiduję różne scenariusze  ale wciąż tkwię w jednym miejscu. Niszczę swoje życie.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 13 września 2012

Próbuję z tym walczyć, każdego dnia, w każdej pieprzonej chwili próbuję siebie zrozumieć. Analizuję, rozmyślam, przewiduję różne scenariusze, ale wciąż tkwię w jednym miejscu. Niszczę swoje życie. / nieracjonalnie

Po tym wszystkim co przeżyłam  po tym co przeszłam  mogę śmiało stwierdzić  że jestem naprawdę silna.

your_abstraction dodano: 12 września 2012

Po tym wszystkim co przeżyłam, po tym co przeszłam, mogę śmiało stwierdzić, że jestem naprawdę silna.

Najgorsza jest ta bezsilność. Fakt  że nie mogę zaradzić temu  by było tak jak dawniej. Jest skurwielem  choć wiem  że będzie mi go piekielnie brakowało.

your_abstraction dodano: 11 września 2012

Najgorsza jest ta bezsilność. Fakt, że nie mogę zaradzić temu, by było tak jak dawniej. Jest skurwielem, choć wiem, że będzie mi go piekielnie brakowało.

Chciałam to ratować. Napisał  przepraszał po tej kilkumiesięcznej rozłące  brakiem kontaktu. Wierzyłam w nas  w jego szczere słowa i intencje. Wtedy zobaczyłam ich razem. Znowu  po ponad rocznej przerwie. Nie raczył nawet skinąć głową lub burknąć zwykłe 'siema'. Usłyszałam za sobą tylko drwiący śmiech tej zdziry. Cóż  łzy stały mi w oczach  serce napierdalało  jakby chciało wyrwać się z klatki piersiowej  a krew w żyłach pulsowała.Dziś już wiem  że nie było warto. Pokazał mi  jak nisko mnie ceni i jak bez znaczenia są wszystkie nasze wspólne chwile i więzi. Ta cała zabawa w ponad trzyletnią 'przyjaźń'  jest tylko dowodem na to  jakim jest skurwielem. Gardzę Tobą  idioto.

your_abstraction dodano: 10 września 2012

Chciałam to ratować. Napisał, przepraszał po tej kilkumiesięcznej rozłące, brakiem kontaktu. Wierzyłam w nas, w jego szczere słowa i intencje. Wtedy zobaczyłam ich razem. Znowu, po ponad rocznej przerwie. Nie raczył nawet skinąć głową lub burknąć zwykłe 'siema'. Usłyszałam za sobą tylko drwiący śmiech tej zdziry. Cóż, łzy stały mi w oczach, serce napierdalało, jakby chciało wyrwać się z klatki piersiowej, a krew w żyłach pulsowała.Dziś już wiem, że nie było warto. Pokazał mi, jak nisko mnie ceni i jak bez znaczenia są wszystkie nasze wspólne chwile i więzi. Ta cała zabawa w ponad trzyletnią 'przyjaźń', jest tylko dowodem na to, jakim jest skurwielem. Gardzę Tobą, idioto.

Dopóki go całuje  wiem  że wszystko w porządku.   niecalkiemludzka♥

nieracjonalnie dodano: 9 września 2012

Dopóki go całuje, wiem, że wszystko w porządku. / niecalkiemludzka♥

Jeszcze jedna godzina bez żadnego znaku życia  a szukam najbliższego lotu i jestem pod Twoim domem jeszcze dziś przed północą.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 września 2012

Jeszcze jedna godzina bez żadnego znaku życia, a szukam najbliższego lotu i jestem pod Twoim domem jeszcze dziś przed północą. / nieracjonalnie

Czuję się niebezpiecznie  jestem sama  nie ma nikogo wokół  nie wiem  co tęsknota potrafi zrobić z człowiekiem  do jakich rzeczy może posunąć oszukaną i odrzuconą dziewczynę.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 września 2012

Czuję się niebezpiecznie, jestem sama, nie ma nikogo wokół, nie wiem, co tęsknota potrafi zrobić z człowiekiem, do jakich rzeczy może posunąć oszukaną i odrzuconą dziewczynę. / nieracjonalnie

Puk  puk  kocie. Chcę mieć Cię na wyłączność. Chłonąć Twój zapach. Zapamiętywać wspólne chwile. Topić się w Twoich oczach. Wiesz? Uwielbiam Cię. Tęsknię za Twoim uśmiechem  smakiem Twoich ust  sposobem w jaki do mnie mówisz  za barwą Twojego głosu. Chcę wypełniać Cię szczęściem po brzegi  wiesz? Obiecuję  że będę w każdym momencie dnia i nocy  zawsze kiedy będziesz tego potrzebować. Bo wiesz  jestem dla Ciebie  tylko Ty się liczysz. To Ciebie pragnę  pożądam i potrzebuję. Kocham Cię za wszystko  a z każdym dniem wiem  że utrata Ciebie bolałaby na tyle  że nie potrafiłabym się pozbierać.

your_abstraction dodano: 8 września 2012

Puk, puk, kocie. Chcę mieć Cię na wyłączność. Chłonąć Twój zapach. Zapamiętywać wspólne chwile. Topić się w Twoich oczach. Wiesz? Uwielbiam Cię. Tęsknię za Twoim uśmiechem, smakiem Twoich ust, sposobem w jaki do mnie mówisz, za barwą Twojego głosu. Chcę wypełniać Cię szczęściem po brzegi, wiesz? Obiecuję, że będę w każdym momencie dnia i nocy, zawsze kiedy będziesz tego potrzebować. Bo wiesz, jestem dla Ciebie, tylko Ty się liczysz. To Ciebie pragnę, pożądam i potrzebuję. Kocham Cię za wszystko, a z każdym dniem wiem, że utrata Ciebie bolałaby na tyle, że nie potrafiłabym się pozbierać.

Zawsze wystarczały mi smsy  były przecież od Niego. Rozmowy co drugi tydzień   nigdy nie narzekałam. Spotkania raz na kilka miesięcy   nie mówiłam  że jest mi źle  że to zbyt rzadko i za krótko. Przez ten cały czas potrafiłam się dostosowywać  choć to nie było łatwe  przeciwnie  wiesz  było niewyobrażalnie trudne  ale miałam w sobie miłość  czułam Go w sobie  Boże  był przy mnie duchem  tak sobie to tłumaczyłam. Co trzeci dzień słyszałam czyjeś kroki na schodach  wieczorami o 21.00 ktoś pukał do drzwi. To On  uwięziony w mojej wyobraźni. Robiłam nam śniadanie  dwie kawy i dwa miejsca przy stole. Zwariowałam. Chciałam oszukać samą siebie  wmawiałam sobie  że mieszka ze mną. Czasami musiałam coś głośno wykrzyczeć  zanosząc się płaczem  żeby zrozumieć  ale zawsze dawałam radę. Dziś czuję  że nadchodzi moment  w którym sobie nie poradzę. Odległość mnie zniszczyła  zawładnęła mną dogłębnie.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 września 2012

Zawsze wystarczały mi smsy, były przecież od Niego. Rozmowy co drugi tydzień - nigdy nie narzekałam. Spotkania raz na kilka miesięcy - nie mówiłam, że jest mi źle, że to zbyt rzadko i za krótko. Przez ten cały czas potrafiłam się dostosowywać, choć to nie było łatwe, przeciwnie, wiesz, było niewyobrażalnie trudne, ale miałam w sobie miłość, czułam Go w sobie, Boże, był przy mnie duchem, tak sobie to tłumaczyłam. Co trzeci dzień słyszałam czyjeś kroki na schodach, wieczorami o 21.00 ktoś pukał do drzwi. To On, uwięziony w mojej wyobraźni. Robiłam nam śniadanie, dwie kawy i dwa miejsca przy stole. Zwariowałam. Chciałam oszukać samą siebie, wmawiałam sobie, że mieszka ze mną. Czasami musiałam coś głośno wykrzyczeć, zanosząc się płaczem, żeby zrozumieć, ale zawsze dawałam radę. Dziś czuję, że nadchodzi moment, w którym sobie nie poradzę. Odległość mnie zniszczyła, zawładnęła mną dogłębnie. / nieracjonalnie

Zasłaniam twarz  mocno oplatam głowę dłońmi  wstrzymuję oddech i szczerze wierzę  że to pomoże   że to jeden  może banalny ale skuteczny sposób  by odgonić niechciane myśli  wymazać Twoją twarz  może w końcu podczas cichego  pustego wieczoru przestanę słyszeć Twój głośny śmiech  Twój głos ucichnie  emocje opadną  a moje uczucie zgaśnie..   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 8 września 2012

Zasłaniam twarz, mocno oplatam głowę dłońmi, wstrzymuję oddech i szczerze wierzę, że to pomoże, że to jeden, może banalny ale skuteczny sposób, by odgonić niechciane myśli, wymazać Twoją twarz, może w końcu podczas cichego, pustego wieczoru przestanę słyszeć Twój głośny śmiech, Twój głos ucichnie, emocje opadną, a moje uczucie zgaśnie.. / nieracjonalnie

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem   a w słuchawce nie usłyszeć krzyku  tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność   gdy tylko coś się działo  byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu   i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś  gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki   tylko motywowałeś do tego  bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję  każde zagranie  każde słowo  którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą  która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej   gdy tylko drugie miało problem   nie zważając na to  że o szóstej trzeba było wstać   czy to do szkoły  czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia  że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej   bo gdy on topniał  przejmowałeś się  że będzie błoto a gdy traciłeś mnie byłeś obojętny.. veriolla

veriolla dodano: 8 września 2012

byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny../veriolla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć