 |
|
Cz1 . kiedy wbiegłam cała mokra. w niezawiązanych trampkach, rozwalonych włosach i z rozmazanym tuszem, który spływał mi po policzkach razem z nieopanowanym płaczem poczułam jak wszystko traci sens. zmusiłam swoje nogi do wdrapania się na kolejne piętra i szukając jakiegoś lekarza, czy chociażby pielęgniarki prosiłam o pomoc. wbiegałam do każdych sal jakie mijałam. pchnęłam ostatnie drzwi całkowicie wyczerpana. spojrzałam w głąb z szybko bijącym sercem. leżał tam. leżał na szpitalnym łóżku przymięty do aparatury. podbiegłam do niego błądząc rękoma po jego ciele. blady, z rozwaloną wargą pod niebieską kołdrą. - lekarze.. lekarze powiedzieli że ta noc będzie decydująca. - usłyszałam za sobą tak dobrze znany mi głos.nie odwróciłam się, nie dałabym rady patrzeć na te podobne rysy twarzy i czerwone oczy. ścisnęłam jego gorącą rękę zaczynając spazmatycznie oddychać. świadomość że mógłby mnie tu zostawić, całkiem samą była nie do przyjęcia. - masz walczyć..
|
|
 |
|
W życiu każdej dziewczyny przychodzi moment kiedy zaczynamy potrzebować miłości . pragniemy miłości od chłopaka , pragniemy być kochane . chcemy przeżyć przygodę swojego życia , swoją pierwszą miłość , którą zapamiętamy już do końca życi
|
|
 |
|
nie ufaj mi . umiem perfekcyjnie kłamać . sam mnie tego nauczyłeś //det ♥
|
|
 |
|
i na co było nam to wszystko? bieganie za sobą, poświęcanie czasu, żeby później się liczyło, że się staraliśmy, że nam zależało. i tak po czasie się psuje, a my, nawzajem uświadamiamy sobie, że jednak daleko nam od ideału, za które uważaliśmy się na początku. że mimo wszystko, pomimo tylu starań - nie dogadamy się. nie dojdziemy do kompromisu. najgorsze co moze być to zdanie innych na temat was. nawet miłość tutaj nie pomoże. ona też w końcu się skończy. wcale nie jest nieśmiertelna, ani wieczna. nic nie jest. a to tylko uczucie, bez najmniejszych szans na przetrwanie. tylko parę fajerwerków, między dwoma osobami, które po jakimś czasie, po natłoku raniących słów, niewypowiedzianych myśli po prostu gasną. nigdy więcej nie posłucham innych rad. nigdy więcej, bo wiem, że potem będę cierpiała bardziej niż wcześniej. trzeba iść głosem serca. dlatego odejdę. //det ♥ [ życie]
|
|
 |
|
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serca i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda? //det ♥ [ życie]
|
|
 |
|
wiele osób pyta mnie czy wpisy tu są życiowe więc będę dodawać na końcu ' [życie]' jesli to moja historia . a jeśli wpadłam na to ot tak to nie będzie nic pisało . Dziękuję .
|
|
 |
|
Tęskniła. Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno : tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała. //det ♥
|
|
 |
|
Gdy poszłam do przedszkola zawsze czułam się mądrzejsza od wszystkich. Już w zerówce miałam swoje kredki własny świat, w którym żyłam. W podstawówce nauczyłam się pisać, czytać i liczyć. W gimnazjum poznałam co to fałszywa przyjaźń i złamane serce //det ♥
|
|
 |
|
droga koleżanko to Twoja wina czy Twojej mamy że wyglądasz jak końcówka od mopa ? // det ♥
|
|
 |
|
wiesz jak to jest, kiedy cały świat wali Ci się w ułamku sekundy? Po tej sekundzie potrzeba przedłużających się minut, godzin, lat na poskładanie go. A i tak nigdy już nie będzie tak perfekcyjny. //det ♥
|
|
 |
|
jeżeli dziewczyna z Nikonem twierdzi, że jest fotografem, to ja mając linijkę jestem architektem? //det ♥
|
|
 |
|
z każdą sekundą spadam coraz bardziej na dno . //det ♥
|
|
|
|