 |
Nie wiem co powiedzieć ... Więc wrzucę tekst piosenki...
"Moze leżysz z otwartymi oczyma i
powtarzasz moje imie. Moze boisz sie jutra, tak jak i ja? Jezeli w tej chwili potrafisz zrozumiec i domyslié sie czegos, to pamietaj: jestem teraz z toba. Jestem z toba, nawet jesli lezysz w
rynsztoku. Nawet wtedy, jesli zwariowates i poszedtes do jakiejs dziwki. Jestem z toba wszedzie, jesli tylko myslisz o mnie..."
|
|
 |
Wchodzę tu co jakiś czas, patrzę co napisałaś i jakie masz źle myślenie co do mojej osoby ze względu na to iż zniknąłem z dnia na dzień, ale na pewno wiem to że zaczęłaś chodzić do pracy i że twoje życie na pewno lepiej wygląda bez mojej osoby ze względu że mam jednak ciężki charakter i zatrówam je innym ludzią. Jeśli chodzi o moją osobę nie wiem czy masz zamiar tego słuchać to na pewno nie zmieniło się moje uczucie do życia nadal gdzieś rozważam zakończenie go i odcięcie go grubą kreską, ale chyba nie mam na tyle odwagi jeszcze żeby to zrobić. W tym momencie każdego poranka mam cię gdzieś w głowie, pamiętam nasze spotkania, rozmowy, kawy i pisanie sms po nocach, ale też mam poczucie winny że takim chujem się stałem dla otaczających mnie bliskich ludzi, ale takiego mnie życie wychowało, by nie pokazywać że jestem smutny bo każdy to wykorzystuje
|
|
 |
Mam w ch** problemów na głowie i w głowie z którymi nie mogę sobie poradzić, a jak ktoś mi mówi bym poszedł do psychologa to mówię że jestem normalny i że nie potrzebuje tego, ale jaki normalny człowiek myśli by zakończyć życie. Chyba to jest tylko moje głupie myślenie. Nie mam z kim pogadać odciąłem się od znajomych i chciałem przejść to życie z kobietą, którą wybrałem ale ona mnie kopnęła w tyłek. Nie wierzę już w żadne uczucia, MIŁOŚCI nie ma. jedyne co jest to zauroczenia i motylki w brzuchu z których muszę się wyleczyć, jestem pewien że na pewno są przyzwyczajenia. Chciałbym się z Tobą spotkać i żebyś mi dała porządnie w ryj to może by mnie to troszkę otrzeźwiło co do patrzenia na życie z innej perspektywy. Jestem ciekaw twojej odpowiedzi co do tego wpisu i też zrozumiem jeśli nic nie napiszesz.
|
|
 |
Gdyby ktoś mnie zapytał co się zmieniło w moim życiu? Odpowiedziałabym że dużo ale jedyne co się nie zmieniło to moja miłość do muzyki. Z upływem czasu dalej zaczynam dzień od muzy i kawy ...
|
|
 |
Zajrzałam tu na chwilę i tak myślę czy będziesz miał odwagę się jeszcze kiedyś odezwać ? Pogadać? Wyjaśnić? Chciała bym ci coś powiedzieć ale czy będzie jeszcze okazja ?
|
|
 |
Smutno się czyta to wszystko po takim czasie , zaglądam tu często w sumie nie wiem po co. Nie dajesz znaku życia, nie odczytujesz nawet snapów, pewnie się już nie odezwiesz. Zapomniałeś o mnie ...
|
|
 |
Dziś jest święto wszystkich zmarłych, wyobraź sobie że mnie nie ma w twoim zyciu i nie dlatego że umarłam, tylko dlatego że ty mnie w nim nie chcesz...
|
|
 |
Zadzwoń do mnie, a zapomnisz o kłopotach.
|
|
 |
Każdy jest ponad każdym, topi się w swoim gównie.
|
|
 |
Tu sam sobie nie ufasz, a co dopiero komuś?
|
|
 |
Nie mam ochoty na łzy, nie mam ochoty na słowa, nie mam ochoty na sny, nie mam ochoty nic dodać, nie mam ochoty być, nie mam ochoty na towar, mam ochotę być zły, na świat który Cię schował, nie mam ochoty na myśli, nie mam ochoty na żarty, fajnie żeście przyszli, nie mam ochoty na party..
|
|
 |
Czy to bezsilność, czy po prostu patrzę bezradnie, jak najlepsze lata kradnie mi dzień za dniem?
|
|
|
|