|
Nie spodziewałam się że coś napiszesz myślałam że już zapomniałeś o mnie i o tym miejscu... Jeśli chodzi o Twój charakter to zawsze najpierw coś robiłeś a później myślałeś chyba dlatego przyciągasz do siebie... Dobra nie ważne nie brnijmy dalej w ten temat.. zastanawiałam się czy mogę do ciebie napisać ale nie wiem czy chcesz ? Minęło dużo czasu myślę że każdy podchodzi do tego co było chłodnej bez emocji.U mnie też się dużo zmieniło , ale pisać tu to wiesz bez sensu. Może daj jakoś znać jeśli chcesz odezwę się na mess? Czekam na info ..
|
|
|
Hej, więc tak minął ponad rok od ostatniego mojego wpisu. Co mogło się zmienić w moim życiu. Po za stanem materialnym osiągnąłem naprawdę wiele i jestem naprawdę szczęśliwy. Co do mojego stanu psychicznego jestem załamany i nie radzę sobie z życiem codziennym, ale zagryzam zęby i idę dalej bo nie czuje by ktoś się o mnie martwił. Moje życie miłosne to jakieś kurwa nie porozumienie. Nie mogę nikogo znaleźć sobie, albo po prostu samemu jest mi łatwiej… że nie jestem za nikogo odpowiedzialny i robię sobie co chce… nie wiem. Mam nadzieję, że wszystkich których moje zachowanie zniszczyło bądź zabolało mi wybaczą albo przynamniej zrozumieją. Nigdy nic nie robiłem umyślnie. Ale mój charakter jest taki że najpierw robię, a później myślę. Chciałem tu wpaść i chociaż podzielić się taką krótką notatka na mój temat i dać znać że jeszcze żyję, chodź czuję się coraz bardziej wycofany w dzisiejszym świecie. Bo nie mogę zrozumieć co dzieje się dookoła mnie. Tutaj po prostu czuję się jakby czas stanoł.
|
|
|
Zaraz minie równy rok od kiedy przestałeś się odzywać, czasami mam chęć się odezwać tak bez awantur,żalu bez żadnej spiny, tak poprostu chwilę popisać co u ciebie, ale nie wiem czy mogę i jak na to zareagujesz? Nie chcę się narzucać bo pewnie masz już życie poukładane, ale chciałabym wiedzieć czy wszystko ok u ciebie. Może się odezwiesz tu albo na dniu coś wrzucisz czekam na jakiś znak z twojej strony...znając życie pewnie się nie odezwiesz ale trudno ważne że próbowałam...
|
|
|
Nie boli mnie nic tak jak parę straconych osób
Dlatego trudniej dziś być na trajektorii lotu
W ciągłym oczekiwaniu, czy mnie spotka jakiś podmuch
Hej (ej, ej), czy mnie spotka
Ej, czy mnie spotka jakiś podmuch
Ej, wiesz o co chodzi, co nie? (ej, ej)
|
|
|
Wyrzuć to wszystko w bok,
Dzisiaj mamy nowy rok
Stare plany poszły z dymem
Jak ostatni papieros
Chcemy śpiewać wciąż na je*any cały głos
Nie zabierajcie młodości,
Bo nic nie mam poza nią...
|
|
|
Tak sobie zaglądam tu czasami i widze że sporo czasu minęło... Dużo tu moich uczuć zostawiłam na upływie tylu lat... Ostatnio ktoś mnie zapytał co bym zrobiła gdybym mogła cofnąć czas? Tak myślę że chyba nic wszystko to było po coś i pewnie gdybym cofnęła czas popełnianym nadal te same błędy, te same głupoty, tyle że byłam głupia i naiwna, bo czekałam długo na niewiadomo co , ale może faktycznie musiało się to tak skończyć żebym była w tym miejscu którym dziś jestem dużo silniejsza i z innym nastawieniem do życia. Zastanawiam się czasami co u ciebie , ale pewnie się nie odezwiesz jak zawsze ...
|
|
|
Mam pewien pomysł...tylko nie wiem co ty na to ? I wogule czy się odezwiesz czy napisałeś tylko znowu jednorazowo...
|
|
|
Nie wiem co powiedzieć ... Więc wrzucę tekst piosenki...
"Moze leżysz z otwartymi oczyma i
powtarzasz moje imie. Moze boisz sie jutra, tak jak i ja? Jezeli w tej chwili potrafisz zrozumiec i domyslié sie czegos, to pamietaj: jestem teraz z toba. Jestem z toba, nawet jesli lezysz w
rynsztoku. Nawet wtedy, jesli zwariowates i poszedtes do jakiejs dziwki. Jestem z toba wszedzie, jesli tylko myslisz o mnie..."
|
|
|
Wchodzę tu co jakiś czas, patrzę co napisałaś i jakie masz źle myślenie co do mojej osoby ze względu na to iż zniknąłem z dnia na dzień, ale na pewno wiem to że zaczęłaś chodzić do pracy i że twoje życie na pewno lepiej wygląda bez mojej osoby ze względu że mam jednak ciężki charakter i zatrówam je innym ludzią. Jeśli chodzi o moją osobę nie wiem czy masz zamiar tego słuchać to na pewno nie zmieniło się moje uczucie do życia nadal gdzieś rozważam zakończenie go i odcięcie go grubą kreską, ale chyba nie mam na tyle odwagi jeszcze żeby to zrobić. W tym momencie każdego poranka mam cię gdzieś w głowie, pamiętam nasze spotkania, rozmowy, kawy i pisanie sms po nocach, ale też mam poczucie winny że takim chujem się stałem dla otaczających mnie bliskich ludzi, ale takiego mnie życie wychowało, by nie pokazywać że jestem smutny bo każdy to wykorzystuje
|
|
|
Mam w ch** problemów na głowie i w głowie z którymi nie mogę sobie poradzić, a jak ktoś mi mówi bym poszedł do psychologa to mówię że jestem normalny i że nie potrzebuje tego, ale jaki normalny człowiek myśli by zakończyć życie. Chyba to jest tylko moje głupie myślenie. Nie mam z kim pogadać odciąłem się od znajomych i chciałem przejść to życie z kobietą, którą wybrałem ale ona mnie kopnęła w tyłek. Nie wierzę już w żadne uczucia, MIŁOŚCI nie ma. jedyne co jest to zauroczenia i motylki w brzuchu z których muszę się wyleczyć, jestem pewien że na pewno są przyzwyczajenia. Chciałbym się z Tobą spotkać i żebyś mi dała porządnie w ryj to może by mnie to troszkę otrzeźwiło co do patrzenia na życie z innej perspektywy. Jestem ciekaw twojej odpowiedzi co do tego wpisu i też zrozumiem jeśli nic nie napiszesz.
|
|
|
Gdyby ktoś mnie zapytał co się zmieniło w moim życiu? Odpowiedziałabym że dużo ale jedyne co się nie zmieniło to moja miłość do muzyki. Z upływem czasu dalej zaczynam dzień od muzy i kawy ...
|
|
|
Zajrzałam tu na chwilę i tak myślę czy będziesz miał odwagę się jeszcze kiedyś odezwać ? Pogadać? Wyjaśnić? Chciała bym ci coś powiedzieć ale czy będzie jeszcze okazja ?
|
|
|
|