głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destroyaa

Kończę się psychicznie w kraju. Codziennie odwiedzam brata w szpitalu  a potem wybieram się na cmentarz.. znów wracam do pustego mieszkania  w którym sam spędzam resztę wieczora i noc. Tylko ja i setki myśli  które nie pozwalają mi spokojnie zasnąć. Spoglądam na telefon   jest dokładnie 3:03. Znów wstaję by uspokoić swoje myśli. Rap gra na full gdzieś za mną  a każdy kolejny cios w worek zaczyna sprawiać mi minimalny ból. Moje pięści delikatnie krwawią   powtarzam swoje ciosy mocniej i szybciej. Potrzebuje ochłonąć. Spoglądam na zegarek  dochodzi 5:30. Otwieram okno by ciężkie powietrze w pokoju się poprawiło. Z daleka widzę jakiegoś biedaka  który zbiera po koszach puszki by mieć na kolejne wino. Żal ściska za serce.. kiedy jego rodzina głoduje  a On martwi się tylko o swój alkoholizm.   dearmad

dearmad dodano: 10 maja 2013

Kończę się psychicznie w kraju. Codziennie odwiedzam brata w szpitalu, a potem wybieram się na cmentarz.. znów wracam do pustego mieszkania, w którym sam spędzam resztę wieczora i noc. Tylko ja i setki myśli, które nie pozwalają mi spokojnie zasnąć. Spoglądam na telefon - jest dokładnie 3:03. Znów wstaję by uspokoić swoje myśli. Rap gra na full gdzieś za mną, a każdy kolejny cios w worek zaczyna sprawiać mi minimalny ból. Moje pięści delikatnie krwawią - powtarzam swoje ciosy mocniej i szybciej. Potrzebuje ochłonąć. Spoglądam na zegarek, dochodzi 5:30. Otwieram okno by ciężkie powietrze w pokoju się poprawiło. Z daleka widzę jakiegoś biedaka, który zbiera po koszach puszki by mieć na kolejne wino. Żal ściska za serce.. kiedy jego rodzina głoduje, a On martwi się tylko o swój alkoholizm. | dearmad

Wracam kolejny raz do starych tracków. Tych z dzieciństwa. Wszystko mam przed oczami. Gdzieś za mną  kilka metrów ode mnie w drzwiach stoi moja Matula   słucha dokładnie tracku  który właśnie jest na moich głośnikach. Odbiera tekst trochę inaczej niż ja.. jednak podobnie. Zakrywam twarz dłońmi. Czuje jej dłoń na ramieniu. Jej spojrzenie   nie potrzeba słów. Odwracam wzrok   nie potrafię spojrzeć jej w oczy i powiedzieć  że wszystko będzie dobrze i się ułoży. Nie potrafię powiedzieć jej  że się zmienię i dorosnę. Boi się o mnie mimo  że licznik mojego wieku zaczyna wybijać dwadzieścia. Powtarza mi  że jest moją Matką  że dla niej zawsze będę tym Małym Chłopcem   Małym Dawidkiem  jej Małym Synkiem. Nie chce jej tłumaczyć kolejny raz  że sobie poradzę bo przestaje w to wierzyć. Nie wyobrażam sobie  że jej.. może nie być obok mnie kiedy będę tego potrzebował.   dearmad

dearmad dodano: 9 maja 2013

Wracam kolejny raz do starych tracków. Tych z dzieciństwa. Wszystko mam przed oczami. Gdzieś za mną, kilka metrów ode mnie w drzwiach stoi moja Matula - słucha dokładnie tracku, który właśnie jest na moich głośnikach. Odbiera tekst trochę inaczej niż ja.. jednak podobnie. Zakrywam twarz dłońmi. Czuje jej dłoń na ramieniu. Jej spojrzenie - nie potrzeba słów. Odwracam wzrok - nie potrafię spojrzeć jej w oczy i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze i się ułoży. Nie potrafię powiedzieć jej, że się zmienię i dorosnę. Boi się o mnie mimo, że licznik mojego wieku zaczyna wybijać dwadzieścia. Powtarza mi, że jest moją Matką, że dla niej zawsze będę tym Małym Chłopcem - Małym Dawidkiem, jej Małym Synkiem. Nie chce jej tłumaczyć kolejny raz, że sobie poradzę bo przestaje w to wierzyć. Nie wyobrażam sobie, że jej.. może nie być obok mnie kiedy będę tego potrzebował. | dearmad

 wkurzasz mnie. zdejmując ci ten aparat zmienili cale twoje zachowanie  mówisz o tym  że już nie daję ci się obmacywać do woli? że mam swoje zdanie? że już nie masz na mnie żadnego wpływu?  o tym właśnie mówię. zrobiłaś się strasznie denerwująca. nie poznaję cię.  po prostu zmądrzałam  a ty wciąż jesteś dupkiem  znowu to robisz  co?  wkurwiasz mnie  vice versa  kochanie

briefly dodano: 9 maja 2013

-wkurzasz mnie. zdejmując ci ten aparat zmienili cale twoje zachowanie -mówisz o tym, że już nie daję ci się obmacywać do woli? że mam swoje zdanie? że już nie masz na mnie żadnego wpływu? -o tym właśnie mówię. zrobiłaś się strasznie denerwująca. nie poznaję cię. -po prostu zmądrzałam, a ty wciąż jesteś dupkiem -znowu to robisz -co? -wkurwiasz mnie -vice versa, kochanie

Jak Ty to robisz  proszę Cię powiedz  że serce Cię pragnie  a rozum ucieka. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 maja 2013

Jak Ty to robisz, proszę Cię powiedz, że serce Cię pragnie, a rozum ucieka./mr.lonely

wiem  że po raz kolejny popełniam błąd spotykając się z nim. znowu nie będę uczciwa wobec faceta  któremu na prawdę na mnie zależy. ale jest w nim coś  przed czym nie umiem się chronić. wciąż mnie do niego ciągnie  nie potrafię mu dostatecznie odmówić. jest jednym z tych typów  z którym nie powinnam mieć nigdy do czynienia i być może o to właśnie chodzi. wciąż mnie rani  a ja jak głupia ćma do niego lecę. ale obiecałam  że to będzie nasze ostatnie spotkanie. obiecałam  że odetnę mu jaja  gdy tylko spróbuje mnie dotknąć. nie popełnię po raz kolejny tego samego błędu. on już jest przeszłością i właśnie jutro zamierzam go w tym uświadomić. jednak boję się  że znów zabraknie mi odwagi aby odezwać się chociażby jednym słowem.

briefly dodano: 9 maja 2013

wiem, że po raz kolejny popełniam błąd spotykając się z nim. znowu nie będę uczciwa wobec faceta, któremu na prawdę na mnie zależy. ale jest w nim coś, przed czym nie umiem się chronić. wciąż mnie do niego ciągnie, nie potrafię mu dostatecznie odmówić. jest jednym z tych typów, z którym nie powinnam mieć nigdy do czynienia i być może o to właśnie chodzi. wciąż mnie rani, a ja jak głupia ćma do niego lecę. ale obiecałam, że to będzie nasze ostatnie spotkanie. obiecałam, że odetnę mu jaja, gdy tylko spróbuje mnie dotknąć. nie popełnię po raz kolejny tego samego błędu. on już jest przeszłością i właśnie jutro zamierzam go w tym uświadomić. jednak boję się, że znów zabraknie mi odwagi aby odezwać się chociażby jednym słowem.

Wchodzę do dość małego pomieszczenia.Gdzieś na środku stoi stolik i dwa krzesła.Jest pusto tylko strażnik który opiera się o ścianę dokładnie obserwuje każdy mój ruch.Mija kilka sekund a może minut kiedy wchodzi On wysoki napakowany wydziarany i łysy dresiarz.Cwaniacki uśmiech nie schodzi mu z mordeczki.Klawisz?Przy nim wygląda tak niewinnie powiedzmy że dosięga mu do klatki piersiowej.Wykonuje ruchy bardzo wolno obserwując dokładnie każdy gest skazanego..uwalnia go z uścisku kajdanek.Już jest obok mnie uśmiech schodzi z twarzy na której pojawia się ból tęsknoty i bezradności.Wypytuje i dopytuje się nawet kilka razy o jedną rzecz by się upewnić.Jego kontakt ze światem zewnętrznym jest minimalny.Pokazuje mu zdjęcia jego oczy zachodzą łzami ręka mu się trzęsie gdy podnosi zdjęcie syna.Opuszkiem palca przejeżdża po jego twarzy.Tak.Ten twardziel się rozpłakał.Przewijają się różne tematy a czas szybko ucieka.Jeszcze jeden uścisk i znów oddzielają nas kraty.   dearmad

dearmad dodano: 8 maja 2013

Wchodzę do dość małego pomieszczenia.Gdzieś na środku stoi stolik i dwa krzesła.Jest pusto-tylko strażnik,który opiera się o ścianę dokładnie obserwuje,każdy mój ruch.Mija kilka sekund,a może minut kiedy wchodzi On-wysoki,napakowany,wydziarany i łysy dresiarz.Cwaniacki uśmiech nie schodzi mu z mordeczki.Klawisz?Przy nim wygląda tak niewinnie,powiedzmy,że dosięga mu do klatki piersiowej.Wykonuje ruchy bardzo wolno-obserwując dokładnie,każdy gest skazanego..uwalnia go z uścisku kajdanek.Już jest obok mnie-uśmiech schodzi z twarzy,na której pojawia się ból tęsknoty i bezradności.Wypytuje i dopytuje się nawet kilka razy o jedną rzecz by się upewnić.Jego kontakt ze światem zewnętrznym jest minimalny.Pokazuje mu zdjęcia-jego oczy zachodzą łzami,ręka mu się trzęsie gdy podnosi zdjęcie syna.Opuszkiem palca przejeżdża po jego twarzy.Tak.Ten twardziel się rozpłakał.Przewijają się różne tematy,a czas szybko ucieka.Jeszcze jeden uścisk i znów oddzielają nas kraty. | dearmad

https:  www.youtube.com watch?v=jR3tYTsSyVY jeszcze nigdy z tak wielką przyjemnością i uśmiechem na twarzy nie oglądałam reklamy  która równocześnie silnie motywuje mnie do ciężkiej pracy nad sobą  nad swoim ciałem  nad życiem.

briefly dodano: 8 maja 2013

https://www.youtube.com/watch?v=jR3tYTsSyVY jeszcze nigdy z tak wielką przyjemnością i uśmiechem na twarzy nie oglądałam reklamy, która równocześnie silnie motywuje mnie do ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim ciałem, nad życiem.

nienawidzę pizzy z pieczarkami. nienawidzę chrupek. nienawidzę prażynek. ponad wszystko boję się jednego  thrilleru . nienawidzę techno. nienawidzę starych a śmiesznych amerykańskich komedii. nienawidzę kuszenia mnie lodami  kiedy jestem na diecie. ale z nim wszystko jest zupełnie inne. dziwne.

briefly dodano: 7 maja 2013

nienawidzę pizzy z pieczarkami. nienawidzę chrupek. nienawidzę prażynek. ponad wszystko boję się jednego "thrilleru". nienawidzę techno. nienawidzę starych a-śmiesznych amerykańskich komedii. nienawidzę kuszenia mnie lodami, kiedy jestem na diecie. ale z nim wszystko jest zupełnie inne. dziwne.

genialna jesteś i to bardzo! teksty briefly dodał komentarz: genialna jesteś i to bardzo! do wpisu 7 maja 2013
Budzę się  każdego ranka obok niej   czy to jakiś dar od Boga? Musiałem to zrobić. Musiałem zabrać ją z Polski chociażby na parę dni by odetchnęła jak ja. W domu przesiąkniętym bezsilnością nie da się normalnie funkcjonować. Tęskni za Polską  ale teraz jej największym problemem jest to  że nikt nie lata ciągle wokół niej  a ma więcej dyscypliny. Widzę śmiejące się jej oczy kiedy widzi znów mojego ziomka.   Jesteś  jesteś!   potrafi wykrzyknąć kilka razy na cały głos. Nie chcę go puszczać   próbuje się nacieszyć jego obecnością. Wiem  że nie powinienem odbierać jej marzeń dlatego spełniam je kolejno  małymi kroczkami. W głowie mam myśli  że Ona musi wracać.. a nikt tego tak naprawdę nie chce. Jest jeszcze taka malutka  całe życie przed nią.. jako starszy brat powinienem dbać o nią lepiej.. ale czy potrafię?   dearmad

dearmad dodano: 6 maja 2013

Budzę się, każdego ranka obok niej - czy to jakiś dar od Boga? Musiałem to zrobić. Musiałem zabrać ją z Polski chociażby na parę dni by odetchnęła jak ja. W domu przesiąkniętym bezsilnością nie da się normalnie funkcjonować. Tęskni za Polską, ale teraz jej największym problemem jest to, że nikt nie lata ciągle wokół niej, a ma więcej dyscypliny. Widzę śmiejące się jej oczy kiedy widzi znów mojego ziomka. - Jesteś, jesteś! - potrafi wykrzyknąć kilka razy na cały głos. Nie chcę go puszczać - próbuje się nacieszyć jego obecnością. Wiem, że nie powinienem odbierać jej marzeń dlatego spełniam je kolejno, małymi kroczkami. W głowie mam myśli, że Ona musi wracać.. a nikt tego tak naprawdę nie chce. Jest jeszcze taka malutka, całe życie przed nią.. jako starszy brat powinienem dbać o nią lepiej.. ale czy potrafię? | dearmad

mistrzyni! teksty briefly dodał komentarz: mistrzyni! do wpisu 6 maja 2013
prawdę mówiąc  też tęsknię za tym co było. tak strasznie brakuje mi jego odwiedzin  naśmiewania ze szklanki która wygląda jak słoik  wspólnego robienia naleśników  spędzenia całego dnia w łóżku  nawet tych jego ciągłych bezczelnych odzywek i droczenia się. potrzebuję jego ust. chcę z całych sił wtulić w niego i już nigdy nie opuszczać. chcę znów spędzać z nim każdą wolną chwilę. uciekać przed spojrzeniami innych. wysłuchiwać uwag nauczycieli na nasze zachowanie podczas lekcji. ale nie mogę. muszę być silna i raz na zawsze zakończyć tą mimo wszystko chorą relację. to będzie nasze ostatnie spotkanie. wiem  że już ostatnio tak mówiłam  ale teraz mówię na prawdę. to koniec.

briefly dodano: 6 maja 2013

prawdę mówiąc, też tęsknię za tym co było. tak strasznie brakuje mi jego odwiedzin, naśmiewania ze szklanki która wygląda jak słoik, wspólnego robienia naleśników, spędzenia całego dnia w łóżku, nawet tych jego ciągłych bezczelnych odzywek i droczenia się. potrzebuję jego ust. chcę z całych sił wtulić w niego i już nigdy nie opuszczać. chcę znów spędzać z nim każdą wolną chwilę. uciekać przed spojrzeniami innych. wysłuchiwać uwag nauczycieli na nasze zachowanie podczas lekcji. ale nie mogę. muszę być silna i raz na zawsze zakończyć tą mimo wszystko chorą relację. to będzie nasze ostatnie spotkanie. wiem, że już ostatnio tak mówiłam, ale teraz mówię na prawdę. to koniec.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć