głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika destroyaa

Oprzyj głowę o moją klatkę piersiową  w której bije takie małe urządzenie zdalnie sterowane przez los. Czasem bije od niego ogromne ciepło  a niekiedy wieje chłodem. Chłodu nie wyczujesz  bo przy Tobie się oswaja  oddaje emocje i gorące promienie przenikające Twoją klatkę piersiową  by móc połączyć się na wieczność z Twoim małym urządzeniem. Czujesz  jak bije  kiedy go dotykasz? Serce jest naszym wyznacznikiem przyszłości. Póki ono w nas bije  będziemy tu. Dla siebie. Na wieczność. mr.lonely

mr.lonely dodano: 25 maja 2013

Oprzyj głowę o moją klatkę piersiową, w której bije takie małe urządzenie zdalnie sterowane przez los. Czasem bije od niego ogromne ciepło, a niekiedy wieje chłodem. Chłodu nie wyczujesz, bo przy Tobie się oswaja, oddaje emocje i gorące promienie przenikające Twoją klatkę piersiową, by móc połączyć się na wieczność z Twoim małym urządzeniem. Czujesz, jak bije, kiedy go dotykasz? Serce jest naszym wyznacznikiem przyszłości. Póki ono w nas bije, będziemy tu. Dla siebie. Na wieczność./mr.lonely

Śmiało  nie gryzę :  http:  ask.fm welcometoreality97

welcometoreality dodano: 25 maja 2013

Śmiało, nie gryzę :) http://ask.fm/welcometoreality97

chore? tak na prawdę  to nie jest tak  że z nim jest problem  tylko ze mną. usilnie wyszukuję w nim coś co doprowadzi mnie do szału i sprawi  że jeszcze bardziej będę miała go dosyć. za wszelką cenę próbuję go do siebie zniechęcić. nie będzie ze mną szczęśliwy  dlatego lepiej aby już teraz ode mnie odszedł. chociaż z drugiej strony  chcę aby wciąż był. kiedy go nie ma  jest dobrze  jakoś szczególnie się tym nie przejmuję  a na pytanie o kolejne spotkanie szukam wymówki. ale kiedy już jesteśmy razem  wszystko staje się bardziej kolorowe  nie chcę aby to się kończyło. odprowadza mnie do domu i znowu mam go dosyć. nie dziwię się  że nie rozumiesz mojej postawy wobec niego  bo sama się w tym gubię. chciałabym dać nam szansę  ale nie mogę  ciągle coś mnie przed tym powstrzymuje. on nie jest ideałem o którym śnię każdej nocy. to nie z jego imieniem kładę się do łóżka żegnając dzień. to nie on. przepraszam

briefly dodano: 25 maja 2013

chore? tak na prawdę, to nie jest tak, że z nim jest problem, tylko ze mną. usilnie wyszukuję w nim coś co doprowadzi mnie do szału i sprawi, że jeszcze bardziej będę miała go dosyć. za wszelką cenę próbuję go do siebie zniechęcić. nie będzie ze mną szczęśliwy, dlatego lepiej aby już teraz ode mnie odszedł. chociaż z drugiej strony, chcę aby wciąż był. kiedy go nie ma, jest dobrze, jakoś szczególnie się tym nie przejmuję, a na pytanie o kolejne spotkanie szukam wymówki. ale kiedy już jesteśmy razem, wszystko staje się bardziej kolorowe, nie chcę aby to się kończyło. odprowadza mnie do domu i znowu mam go dosyć. nie dziwię się, że nie rozumiesz mojej postawy wobec niego, bo sama się w tym gubię. chciałabym dać nam szansę, ale nie mogę, ciągle coś mnie przed tym powstrzymuje. on nie jest ideałem o którym śnię każdej nocy. to nie z jego imieniem kładę się do łóżka żegnając dzień. to nie on. przepraszam

Witaj. Słyszałam  że się zmieniłeś. Nie uśmiechasz się tak często jak dawniej  a miejsca  w którym przebywasz nie wypełnia już Twój zaraźliwy śmiech. Słyszałam  że często zamykasz się w sobie i jedynym towarzystwem jakie akceptujesz jest Twoje złamane serce  które starasz się zagłuszyć myślą o sile  jaką posiadasz. Jednak nie jesteś już taki odważny jak kiedyś  nie radzisz sobie z samotnością  mimo tylu lat ukrywania słabości. Kochanie  nie jestem osobą  która jest teraz przy Tobie  jednak umieram  kiedy jesteś niszczony przez smutek. Obiecuję przebiec każdą odległość i przetrwać każdą torturę  aby zobaczyć Twój szczery uśmiech. Proszę  nie martw się  nie pozwolę Ci cierpieć... Zabiorę od Ciebie cały ten ból i przyniosę Ci na barkach Twoje szczęście  tylko nie upadaj... to jeszcze nie czas  aby się poddać. Proszę  nie płacz... Czy nie widzisz tego co ja? Gdybym tylko mogła  dałabym Ci zdolność patrzenia moimi oczami. Wtedy zobaczyłbyś jak idealny jesteś dla mnie.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 25 maja 2013

Witaj. Słyszałam, że się zmieniłeś. Nie uśmiechasz się tak często jak dawniej, a miejsca, w którym przebywasz nie wypełnia już Twój zaraźliwy śmiech. Słyszałam, że często zamykasz się w sobie i jedynym towarzystwem jakie akceptujesz jest Twoje złamane serce, które starasz się zagłuszyć myślą o sile, jaką posiadasz. Jednak nie jesteś już taki odważny jak kiedyś, nie radzisz sobie z samotnością, mimo tylu lat ukrywania słabości. Kochanie, nie jestem osobą, która jest teraz przy Tobie, jednak umieram, kiedy jesteś niszczony przez smutek. Obiecuję przebiec każdą odległość i przetrwać każdą torturę, aby zobaczyć Twój szczery uśmiech. Proszę, nie martw się, nie pozwolę Ci cierpieć... Zabiorę od Ciebie cały ten ból i przyniosę Ci na barkach Twoje szczęście, tylko nie upadaj... to jeszcze nie czas, aby się poddać. Proszę, nie płacz... Czy nie widzisz tego co ja? Gdybym tylko mogła, dałabym Ci zdolność patrzenia moimi oczami. Wtedy zobaczyłbyś jak idealny jesteś dla mnie. / welcometoreality

Dawno Ci tego nie mówiłem.. nie wspominałem  że Cie kocham nadal i że czasem nawet tęsknie. Nie wspomniałem Ci także  że ostatnio dość często o Tobie myślę  bo jakoś przestać nie potrafię. Wpadam w jakąś paranoję  chyba.. tak mi się wydaje. Brakuje mi Twojej bliskości  czułości. Żadna dziewczyna  kobieta nie potrafi dać mi tyle ciepła ile dawałaś mi Ty  każdego dnia. Nikt nie potrafi zrozumieć tyle ile Ty.. żadna nie wybaczyłaby mi tego wszystkiego co Ty przeżywałaś ze mną przez ten cały okres  w którym byliśmy razem. Oddaliliśmy się od siebie  nie rozmawiamy. Czy wymianę kilku sms'ów między sobą co kilka dni można nazwać już rozmową? Wydaje mi się  że nie. Chyba chciałbym to naprawić ale nie wiem jak zacząć  od czego. Potrzebuje znaleźć w naszym kolejnym powrocie sens.. zanim zrobię kolejny krok przed siebie byśmy znów mieli wspólną przyszłość.   dearmad

dearmad dodano: 25 maja 2013

Dawno Ci tego nie mówiłem.. nie wspominałem, że Cie kocham nadal i że czasem nawet tęsknie. Nie wspomniałem Ci także, że ostatnio dość często o Tobie myślę, bo jakoś przestać nie potrafię. Wpadam w jakąś paranoję, chyba.. tak mi się wydaje. Brakuje mi Twojej bliskości, czułości. Żadna dziewczyna, kobieta nie potrafi dać mi tyle ciepła ile dawałaś mi Ty, każdego dnia. Nikt nie potrafi zrozumieć tyle ile Ty.. żadna nie wybaczyłaby mi tego wszystkiego co Ty przeżywałaś ze mną przez ten cały okres, w którym byliśmy razem. Oddaliliśmy się od siebie, nie rozmawiamy. Czy wymianę kilku sms'ów między sobą co kilka dni można nazwać już rozmową? Wydaje mi się, że nie. Chyba chciałbym to naprawić ale nie wiem jak zacząć, od czego. Potrzebuje znaleźć w naszym kolejnym powrocie sens.. zanim zrobię kolejny krok przed siebie byśmy znów mieli wspólną przyszłość. | dearmad

ukłony geniuszu :  teksty welcometoreality dodał komentarz: ukłony geniuszu :* do wpisu 24 maja 2013
Boże  nie potrafię Cię zrozumieć... Czego ode mnie oczekujesz? Staram się wsłuchać w Twoje słowa  lecz moja ludzka niedoskonałość przyćmiewa mi Twój blask i czasami gubię się na najprostszych zakrętach. Boże  zabierz mnie stąd  dobrze wiesz  że nie odnajdę się w ciemności... Moi przyjaciele zawsze mówili mi  że jestem zbyt dziecinna  aby wkroczyć w ich świat. Czym on jest? Białą ścieżką dla odważnych  którymi się nazywają. Sądzę  że są tchórzami  bo nie umieją przyznać  że nie mają niczego oprócz kilku gram w kieszeni... Moja mama od zawsze powtarza mi  że muszę dorosnąć i być silna  aby przetrwać w tym egoistycznym świecie. Co jeśli nie potrafię być idealna dla was? Boże  czasami oczekiwania innych przerastają moje możliwości i mam ochotę usiąść z butelką wódki obok człowieka  który też nie radzi sobie z życiem i zwyczajnie wypłakać się na jego zmęczonym ramieniu. Lecz mogę jedynie zacisnąć pięści w modlitwie  bo przecież duże dziewczynki nie płaczą.   welcometoreality

welcometoreality dodano: 24 maja 2013

Boże, nie potrafię Cię zrozumieć... Czego ode mnie oczekujesz? Staram się wsłuchać w Twoje słowa, lecz moja ludzka niedoskonałość przyćmiewa mi Twój blask i czasami gubię się na najprostszych zakrętach. Boże, zabierz mnie stąd, dobrze wiesz, że nie odnajdę się w ciemności... Moi przyjaciele zawsze mówili mi, że jestem zbyt dziecinna, aby wkroczyć w ich świat. Czym on jest? Białą ścieżką dla odważnych, którymi się nazywają. Sądzę, że są tchórzami, bo nie umieją przyznać, że nie mają niczego oprócz kilku gram w kieszeni... Moja mama od zawsze powtarza mi, że muszę dorosnąć i być silna, aby przetrwać w tym egoistycznym świecie. Co jeśli nie potrafię być idealna dla was? Boże, czasami oczekiwania innych przerastają moje możliwości i mam ochotę usiąść z butelką wódki obok człowieka, który też nie radzi sobie z życiem i zwyczajnie wypłakać się na jego zmęczonym ramieniu. Lecz mogę jedynie zacisnąć pięści w modlitwie, bo przecież duże dziewczynki nie płaczą. / welcometoreality

 3 . Każdego dnia staram się być lepszym synem  bratem  przyjacielem.. kolegą  sąsiadem czy chłopakiem. Chcę byś była ze mnie dumna Mamusiu.. chcę byś mogła powiedzieć z dumą   To Mój Syn.   nie chcę widzieć już więcej Twoich łez z mojego powodu.. nie chcę Cie więcej ranić  a Twojego zaufania wystawiać na próbę. Zmienię się  obiecuje. Kiedyś i ja dorosnę. Kocham Cie Mamo i dziękuje za wszystko co zrobiłaś dla mnie i zrobisz. Twój Najstarszy Syn Dawid.   dearmad

dearmad dodano: 24 maja 2013

[3]. Każdego dnia staram się być lepszym synem, bratem, przyjacielem.. kolegą, sąsiadem czy chłopakiem. Chcę byś była ze mnie dumna Mamusiu.. chcę byś mogła powiedzieć z dumą - To Mój Syn. - nie chcę widzieć już więcej Twoich łez z mojego powodu.. nie chcę Cie więcej ranić, a Twojego zaufania wystawiać na próbę. Zmienię się, obiecuje. Kiedyś i ja dorosnę. Kocham Cie Mamo i dziękuje za wszystko co zrobiłaś dla mnie i zrobisz. Twój Najstarszy Syn Dawid. | dearmad

 2 . Twój dotyk tak delikatny  czuły.. matczyny   tak bardzo dla mnie ważny. Nie wyobrażam sobie  że kiedyś miałoby Cie nie być. Ciebie  Taty   to wy nauczyliście mnie wszystkiego.. to wam zawdzięczam życie  szczęście. Nie jestem dobrym synem i nie zasługuje na Twoją miłość  cierpliwość  dobroć i zaufanie. Pokazałem Ci zbyt wiele razy  że jestem zwykłym śmieciem  nic nie wartym wrakiem człowieka mimo tego Ty zawsze łapałaś mnie za dłoń mówiąc  że kochasz mnie najmocniej jak potrafisz. Zawsze powtarzałaś mi  że nawet na końcu świata mnie znajdziesz i nigdy nie opuścisz. Każde słowo wypowiedziane z Twych ust jest dla mnie bardzo ważne.. od najmłodszych lat sprawiam Ci same problemy wychowawcze  trudności.. nie jeden raz musiałaś się wstydzić za moje dziecinne zachowanie. Mamo  przepraszam Cie kolejny raz  że tyle razy musiałaś odwiedzać mnie w szpitalu lub odbierać z komendy. Dla mnie przyjaciele i rodzina to priorytet.   dearmad

dearmad dodano: 24 maja 2013

[2]. Twój dotyk tak delikatny, czuły.. matczyny - tak bardzo dla mnie ważny. Nie wyobrażam sobie, że kiedyś miałoby Cie nie być. Ciebie, Taty - to wy nauczyliście mnie wszystkiego.. to wam zawdzięczam życie, szczęście. Nie jestem dobrym synem i nie zasługuje na Twoją miłość, cierpliwość, dobroć i zaufanie. Pokazałem Ci zbyt wiele razy, że jestem zwykłym śmieciem, nic nie wartym wrakiem człowieka mimo tego Ty zawsze łapałaś mnie za dłoń mówiąc, że kochasz mnie najmocniej jak potrafisz. Zawsze powtarzałaś mi, że nawet na końcu świata mnie znajdziesz i nigdy nie opuścisz. Każde słowo wypowiedziane z Twych ust jest dla mnie bardzo ważne.. od najmłodszych lat sprawiam Ci same problemy wychowawcze, trudności.. nie jeden raz musiałaś się wstydzić za moje dziecinne zachowanie. Mamo, przepraszam Cie kolejny raz, że tyle razy musiałaś odwiedzać mnie w szpitalu lub odbierać z komendy. Dla mnie przyjaciele i rodzina to priorytet. | dearmad

 1 . Witaj Mamo. Doskonale wiem  że czytasz wszystko co piszę i że przez nie jedno słowo  które tutaj napisałem Ty płakałaś   nigdy tego nie chciałem! Doskonale wiesz jak czasem jest wymówić mi najprostsze słowa w Twoim kierunku. Za dwa dni będzie Dzień Matki.. ale taki kalendarzowy  który dla mnie nie znaczy tak wiele jak dla innych. Nie chcę dawać Ci prezentów  bo tego wymaga tradycja. Wolę znów kolejny raz wpaść z niezapowiedzianą wcześniej wizytą i wręczyć Ci piękny bukiet czerwonych róż. Doskonale wiem  że lubisz drobiazgi.. i skromne prezenty. Dla Ciebie liczy się gest.. a nie ilość i koszt prezentu. Mamo  wiesz doskonale  że kupiłbym Ci cały świat. Jednak nie mogę Ci dać najważniejszej rzeczy.. której teraz pragniesz najbardziej. Nie mogę Ci zwrócić Kuby i cofnąć czasu by On teraz siedział zapewne obok Ciebie.. ale wierzę  że On się wybudzi.. wierzę w to tak bardzo. Chciałbym na Twojej twarzy widzieć uśmiech  a nie w oczach łzy.   dearmad

dearmad dodano: 24 maja 2013

[1]. Witaj Mamo. Doskonale wiem, że czytasz wszystko co piszę i że przez nie jedno słowo, które tutaj napisałem Ty płakałaś - nigdy tego nie chciałem! Doskonale wiesz jak czasem jest wymówić mi najprostsze słowa w Twoim kierunku. Za dwa dni będzie Dzień Matki.. ale taki kalendarzowy, który dla mnie nie znaczy tak wiele jak dla innych. Nie chcę dawać Ci prezentów, bo tego wymaga tradycja. Wolę znów kolejny raz wpaść z niezapowiedzianą wcześniej wizytą i wręczyć Ci piękny bukiet czerwonych róż. Doskonale wiem, że lubisz drobiazgi.. i skromne prezenty. Dla Ciebie liczy się gest.. a nie ilość i koszt prezentu. Mamo, wiesz doskonale, że kupiłbym Ci cały świat. Jednak nie mogę Ci dać najważniejszej rzeczy.. której teraz pragniesz najbardziej. Nie mogę Ci zwrócić Kuby i cofnąć czasu by On teraz siedział zapewne obok Ciebie.. ale wierzę, że On się wybudzi.. wierzę w to tak bardzo. Chciałbym na Twojej twarzy widzieć uśmiech, a nie w oczach łzy. | dearmad

Jaki ma sens ten spektakl  jaki ma sens bieg lat..

dearmad dodano: 24 maja 2013

Jaki ma sens ten spektakl, jaki ma sens bieg lat..

Kiedy zobaczyłem jak osuwa się po ścianie  zrozumiałem  że nic nie trwa wiecznie. Kiedy dwóch mężczyzn w czerwonych kombinezonach wnosiło go do karetki  zauważyłem  że wcale nie był taki twardy  dziewczyna  która się w nim kochała  zanosiła się płaczem  mówiąc  że powiedział jej coś w stylu podobnym do języka miłości. Potrafił kochać? Nawet się nie zdziwiłem. Byłem kiedyś podobny do niego. Niepozorny twardziel  z murem wokół serca  który zburzyła ta jedna dziewczyna. W gruncie rzeczy jestem zadowolony z tego  że otworzyłem się na ludzi  że zacząłem wylewać swoje uczucia i obnażać duszę przez innymi. Przecież to pierwszy krok do tego  by po śmierci  ktoś mnie wspominał  bym czuł  że kiedy przyjdzie mój czas  znajdą się Ci  którzy na deskach trumny wyszeptają słowa  które ze sobą zabiorę. Chcę korzystać z życia i dawać miłość kobiecie  która mnie zmieniła. Wyciągnęła z bagna w jakim tkwiłem po same uczy. Przecież nie jestem takim złym człowiekiem  każdy zasługuje na drugą szansę. mr.lone

mr.lonely dodano: 24 maja 2013

Kiedy zobaczyłem jak osuwa się po ścianie, zrozumiałem, że nic nie trwa wiecznie. Kiedy dwóch mężczyzn w czerwonych kombinezonach wnosiło go do karetki, zauważyłem, że wcale nie był taki twardy, dziewczyna, która się w nim kochała, zanosiła się płaczem, mówiąc, że powiedział jej coś w stylu podobnym do języka miłości. Potrafił kochać? Nawet się nie zdziwiłem. Byłem kiedyś podobny do niego. Niepozorny twardziel, z murem wokół serca, który zburzyła ta jedna dziewczyna. W gruncie rzeczy jestem zadowolony z tego, że otworzyłem się na ludzi, że zacząłem wylewać swoje uczucia i obnażać duszę przez innymi. Przecież to pierwszy krok do tego, by po śmierci, ktoś mnie wspominał, bym czuł, że kiedy przyjdzie mój czas, znajdą się Ci, którzy na deskach trumny wyszeptają słowa, które ze sobą zabiorę. Chcę korzystać z życia i dawać miłość kobiecie, która mnie zmieniła. Wyciągnęła z bagna w jakim tkwiłem po same uczy. Przecież nie jestem takim złym człowiekiem, każdy zasługuje na drugą szansę./mr.lone

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć