 |
Sądzisz, że ja tego nie odczuwam, że mnie to nie boli, że nie ranisz mojego serca? Nie widzisz, jak bardzo zadajesz mi cios w serce i dusze swoim powrotem? To boli, zrozum do cholery, że ja mam dość tego. Nie jestem w stanie się ciągle bawić z Tobą, abyśmy doszli do pewnego porozumienia i wyrównania dawnych czasów. To się skończyło. Dla mnie, dla Ciebie to powinno już być dawno skończone. Czasami się jednak zastanawiam czy Ty rozumiesz moje słowa, czy one do Ciebie w pełni docierają, czy może ja mówię niezrozumiałym językiem? Nie wiem, jakim sposobem przekazać Ci to, o co Cię proszę, czego chcę. Jednak liczę, że kiedyś zrozumiesz moje słowa, że nie będzie za późno. Inaczej to się źle skończy. Oboje to wiemy.. Oboje mamy tego świadomość, ale po co mamy ryzykować?
|
|
 |
Ile razy mnie raniłeś, ile było tych smutków z Twojej strony, ile razy dawałeś cios prosto w serce, aby się zemścić, abym poczuła ten sam ból, który Tobie sprawiałam? Nie jest Ci mało już tego, nie wyrosłeś z tej ciągłej zabawy? Przecież nie da się wiecznie kogoś ranić, ale Ty to robisz. Nie przejmujesz się tym, że ktoś chce o Tobie zapomnieć, że ktoś wyrzuca Ciebie z własnego życia i daje wyraźnie Tobie do zrozumienia, że odszedłeś. Masz swoje zdanie i swoją rację. Nie przejmujesz się niczym, bo po co, prawda? Wiesz dobrze, że długo tak się nie da ciągnąć tej zabawy. To przekracza już pewne normy. Skończ z tym zanim będzie za późno. Ja już nie chcę się w to zagłębiać. Nie chcę utrzymywać z Tobą kontaktu. Nie chcę byś był tylko na chwilę. Zbyt wiele mnie to kosztuje.
|
|
 |
Rozstaliśmy się. Skończyliśmy ze sobą, więc po co mamy do siebie wracać, po co próbujemy odbudować przyjaźń, kiedy wszystko już jest za Nami? Brakuje nam kolejnych kłótni, złości, chwil przepełnionych smutkiem? Nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi co kiedyś. Oddaliliśmy się od siebie. Zmieniliśmy się. Zmieniły się nasze przyzwyczajenia, nasze otoczenie i pragnienia. Coś stanęło pomiędzy nami i nie pozwoliło nam więcej się do siebie zbliżać. Nie sądzisz, że już wtedy powinniśmy rozmyślać nad tym, aby o sobie zapomnieć? Nic już nas nie łączy, nie ma nawet odrobiny uczuć, które kiedyś zbliżały nas do siebie. Jest pustka, nicość, do której nie warto wracać. Odpuśćmy sobie, przestańmy żyć razem. Zapomnijmy na zawsze o sobie.
|
|
 |
Nie rozumiem Ciebie, Twojego zachowania i postępowania. Pewnie uwielbiasz grać na uczuciach innych ludzi, zapewne przychodzi Ci to wszystko z łatwoscią i pewną precyzją, ale wyjaśnij mi to. Chcę zrozumieć Twój tok myślenia i pojąć dlaczego tak właśnie się zachowujesz. Przecież mam do tego prawo, mogę znać powód, który upoważnia Cię do rujnowania mojej ciszy i wewnętrznego ładu, który niedawno we mnie zapanował. Jesteś człowiekiem, który uwielbia to wszystko niszczyć, aby poczuć pewną ulgę, czy to naprawdę coś Ci daje? Żyjesz dzięki tym żartom, którymi się psychicznie bogacisz?
|
|
 |
Nie potrafię cofnąć łez słonych jak moje błędy.
|
|
 |
Najgłębiej patrzą te oczy, które najwięcej płakały.
|
|
 |
Nie nadaje się do tego. Niech ktoś inny się w to bawi. Skończyłam z miłością.
|
|
 |
Bezsprzecznie, nic nie trwa wiecznie.
|
|
 |
Nie umiem sobie pomóc i Ty też odpuść. Choć wymiotuje Tobą nadal jesteś gdzieś w środku. Chce zebrać się w sobie i rozbić o Ciebie pięści, ale sama jestem rozbita, jakbyś rozbił mnie na części.
|
|
 |
Stałam tam i patrzyłam jak tuli inną i było mi ciężko choć nie powinno. Wiem, że jest frajerem i ją też skrzywdzi, ale wolałam jak był moim dupkiem a nie innej.
|
|
 |
Związek to nie jest status dla publicznej wiadomości, aby ludzie wiedzieli, iż jesteśmy zakochani. Związek to dwoje ludzi, którzy się kochają, potrafią przetrwać każdy kryzys. To połączenie miłości oraz przyjaźni. Akceptacja siebie wzajemnie.
|
|
 |
Zdarza się, że razem zaufamy komuś, by potem wytatuował, NIE UFAĆ NIKOMU.
|
|
|
|