 |
Mogę kochać tak mocno, że wszystko inne to nic.
|
|
 |
Zrozum w końcu, że najbardziej zranią Cię tylko ci, których kochasz. Nikt inny nie będzie znał miejsca, w które zadany cios będzie bolał najmocniej./esperer
|
|
 |
Nie wracam do przeszłości, nie mam po co. Nie chce.
|
|
 |
mam w sobie tyle wiary, ile ty nie miales nigdy
|
|
 |
Grunt to nie szukać na siłę. Dać sobie czas, odsapnąć po minionym związku, nabrać trochę dystansu i pewności siebie. Nabrać energii i chęci na poszukiwanie czegokolwiek nowego, nowych przeżyć, doświadczeń. Lepiej się przygotować, niż na starcie się sparzyć. Być z kimś w miarę możliwości, będąc w pełni świadomym swojego wyboru i decyzji. W końcu 'Kocham Cię' to nie błahostka. To powierzenie się drugiej osobie, oddanie mu cząstki siebie i co najważniejsze deklaracja na słuszność uczucia, słuszność i istnienie. To zobowiązanie. Zaufanie i wierność, wyrozumiałość i troska, razem ze szczerością to fundament związku.
|
|
 |
co za sen kurwa mać bez przesady.. znowu , znowu Czarny Pan
|
|
 |
Zostawić wszystko za sobą, zacząć od nowa, nie odwrócić się, nie zatęsknić.
|
|
 |
Musze pogodzić się z tym, że są kobiety ode mnie lepsze.
|
|
 |
Może i oszukuję siebie twierdząc, że nic do Ciebie nie czuję, i że nie tesknie za Tobą, ale jednak mam świadomość tego, że niespełna trzy lata znajomości swoje zrobiły. Przyzwyczaiłam się do Ciebie pod wieloma względami. Przywykłam do Twojej obecności, która często sprawiała radość, a niekiedy zakłopotanie. Cieszyłam się właściwie wyłącznie tym, że byłeś. Nie interesowała mnie cała ta reszta, a dziś, teraz? Kolejny raz walczę ze sobą i chwilą słabości do Ciebie. Nie chcę, aby kolejny raz odbiło się to wszystko na mojej psychice. Nie dałabym rady znieść tego wszystkiego. Stanowczo jest tego za dużo. I może komuś udało by się pokonać taki ciężar i walczyć z tymi chwilami, przepełnionymi słabościami, ale ja sie z tego wypisuję. Nie chcę brać w tej zabawie udziału.
|
|
 |
Kiedy patrzą na nas osoby z zewnątrz, mówią, że jestem taką szczęściarą mając jego. Koleżanki zazdroszczą takiego "udanego" związku. Gdy drzwi się zamykają, kurtyna opada i zmywam makijaż, dochodzi rzeczywistość, w której on znika na całe noce, nie odzywa się, nie widujemy się, a gdy wraca są tylko krzyki. Tak, masz mi czego zazdrościć./esperer
|
|
 |
Czasami wolałabym nie pamiętać tego co mi zrobiłeś. Kiedy nie wiedziałam, byłam szczęśliwa./esperer
|
|
 |
Rozdajesz karty, którymi kroczymy do przeszłości. Sprawiasz, że powracają wokół nas dawne uczucia, ale nie rozumiesz, że tym rozdaniem zadajesz jakiś ból. To staje się tak silne, ze nie ma szans na walkę z tym. Owszem, można się temu przeciwstawiać, ale co nam to da? I tak nie wygramy z niczym co nas przerasta. Jesteśmy zbyt słabi, aby grać z przeszłością i przeciw wspomnieniom. One nas zniszczą, one nas zabiją i tak. Odejdziemy, nasze drogi się rozdzielą, a my? Zaczniemy coraz bardziej się w sobie gubić, zaczniemy szukać pewnych rozwiązań na życie, które nas zniszczą. W końcu i tak nie będzie już niczego co nas odbuduje. Nic nie będzie takie samo, jak kiedyś. My nie będziemy takimi ludźmi, jakimi byliśmy. Teraz przecież jesteśmy kimś innym, nie jesteśmy małolatami, które bawiły się jeszcze niedawno w dorosłe życie. Obecnie my jesteśmy dorośli i uczymy się życia..
|
|
|
|