|
Gdybyś był napojem , szczałabym co pięć minut ♥
|
|
|
proszę Cię o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu. kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę. a po Twoim 'słucham?' powiem Ci wszystko, obiecuję. powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam. powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi , którą szła w Twoim kierunku kobieta Twojego życia. ; c
|
|
|
Pachnę jak zakochana Nastolatka .
|
|
|
1.Prawie preria , prawie pustkowie i prawie brak żywej duszy . Prawie . Naprawiała stary wóz po ojcu . Słońce muskało jej ramiona powodując brązowy odcień skóry . Ubrana była w zwykłą szarą bokserkę , krótkie dżinsowe spodenki i czarne trampki . Włosy długie , koloru ciemnego brązu ledwie rozczesane opadając na piersi delikatnie łaskotały . Miała dobry dzień . Nie mogło być inaczej . Każdy taki się wydawał , dla każdego mieszkańca tej dziury . W uszach odbijała się głośna muzyka jakiejś starej rockowej kapeli . Naprawa trwa już tydzień po ostatniej przejażdżce do Centrum i z powrotem . Nagle nadjechał samochód z grupą nastolatków , a za nim drugi tylko policyjny wóz z mężczyzną za kierownicą . Pierwszy zwolnił a mężczyzna z drugiego podziękował i odjechali .
|
|
|
2. Wyszedł z auta wpatrując się w dziewcznę. Wysoki mężczyzna , krótkie włosy , niebieskie oczy , pociągła przystojna twarz i umięśniona sylwetka skryta czarnym t-shertem i skórzaną kórtką . Podniosła się ściszyła muzykę i spytała Czy w czymś może pomóc . Cisza . Po chwili podszedł do niej tak blisko , że widział jej delikatnie musniętą słońcem skórę , i te piegi będące dodatkiem na jej czystej cerze . Przyjżał się dokładnie jej szarym oczom i musnął ręką policzek mówiąc ' Jestem już ' . Zmieszana cofnęła się opierając ręką o wóz . Stała z opętaniem w oczach . Nie wiedziała co się wokół niej dzieje . W myślach krążyły myśli ' kim do diabła jest ten człowiek i czego od niej chce ' . Nagle serce jej stanęło a źrenice zmalały prawie do zera . Przed oczami pojawiło się wspomnienie mężczyzny stojącego przed nią . Drań , będący niegdyś najważniejszym człowiekiem w jej życiu łaskawie postanowił się pojawić . To o nim wiecznie rozmyślała i dla niego traciła głowę w wieku 15 lat .
|
|
|
3.Minęło sześć lat od ostatnich myśli będących najpiękniejszym marzeniem nastolatki . Którejś deszczowej nocy , wstała ubrała się i wybiegła na dwór , cała zmoknięta krzyczała by dał jej spokój , by przestał być najważniejszą osobą w jej marnym życiu . A on nigdy nie przestawał . Zawsze był częścią każdego dnia . Widziała go wszędzie , najczęściej gdy zamykała oczy . To było najtrudniejsze . Zasnąć mając podniecenie przed oczami . Niedosypiała , spóźniała się do szkoły i nie uczyła . Coś trzebabyło z tym zrobić . Tak więc znalazła się Tu . I tak się znów spotkali z brakiem tchu w płucach . Po chwili ciszy , złapał jej ramiona i mocno wtulił do klatki piersiowej . Łzy niesutannie napływające jej do oczu powodowały zmęczenie i senność . Wtuliła się mocniej powoli zapadając w sen . Wziął ją na ręce zabrał do wnętrza domu i położył kładąc się przy niej . Usnęła pierwszy raz od kąd tylko pamięta i usnęła będąc przy tym który ją od tego powstrzymywał .
|
|
|
Pewna para ludzi postanowiła zrobić sobie dziecko . Urodziła im się dziewczynka o imieniu Madzia . Niestety po sześciu miesiącach dziecko im się znudziło i postanowili obmyślić plan jak się jej pozbyć . Więc okłamali całą Polskę iż ich dziecko zostało porwane kiedy tak naprawdę sami ją zabili . A teraz mimo tego , że się przyznali wszystko uchodzi im na sucho . KONIEC POPIERDOLONYCH BAJEK .
|
|
|
' trzymaj sie tych którzy uszczęśliwiają :)
|
|
|
Wczoraj byłam na zakupach z siostrą . Stojąc przy kasie zauważyłam wpatrującą się we mnie kobietę . Kulturalnie spytałam czy coś się stało , a ona odparła , że kogoś jej przypominam . Na to ja , że bardzo mi miło a ona dodała , że to jej córka która zginęła w wypadku samochodowym . Zdziwiłam się . Obydwie z siostrą wymieniłyśmy się zmartwionym wzrokiem . Nagle złapała mnie za dłoń i prosiła bym powiedziała do niej ' mamo ' ponieważ tak dawno tego nie słyszała i tak bardzo jej tego brakuje . Odparłam iż nie znam jej , a ona wciąż prosiła . W końcu szeptem wypowiedziałam krótkie ' dobrze mamo ' Podziękowała , odeszła mówiąc do kasjerki ' córka zapłaci ' I pobiegła . Szybko ją dogoniłam ze skargą iż ma tam wrócić i od razu dodałam ,że nie zamierzam płacić . Odpowiedziała szybkim ciosem parasolką w brzuch . Zamurowało mnie , tak jak was czytając powyższy tekst . Żartowałam ; *
|
|
|
' życie nie jest trudne . To ludzie wszystko komplikują i sprawiają , że nam się tak wydaje .
|
|
|
powiedzieli , że nie wypada nam za sobą tęsknić . / tymbarkoholiczka
|
|
|
Skoro faceci są z Marsa , to niech tam kurwa wracają . Lejdis :)
|
|
|
|