Wczoraj byłam na zakupach z siostrą . Stojąc przy kasie zauważyłam wpatrującą się we mnie kobietę . Kulturalnie spytałam czy coś się stało , a ona odparła , że kogoś jej przypominam . Na to ja , że bardzo mi miło a ona dodała , że to jej córka która zginęła w wypadku samochodowym . Zdziwiłam się . Obydwie z siostrą wymieniłyśmy się zmartwionym wzrokiem . Nagle złapała mnie za dłoń i prosiła bym powiedziała do niej ' mamo ' ponieważ tak dawno tego nie słyszała i tak bardzo jej tego brakuje . Odparłam iż nie znam jej , a ona wciąż prosiła . W końcu szeptem wypowiedziałam krótkie ' dobrze mamo ' Podziękowała , odeszła mówiąc do kasjerki ' córka zapłaci ' I pobiegła . Szybko ją dogoniłam ze skargą iż ma tam wrócić i od razu dodałam ,że nie zamierzam płacić . Odpowiedziała szybkim ciosem parasolką w brzuch . Zamurowało mnie , tak jak was czytając powyższy tekst . Żartowałam ; *
|