|
Choć wiem, że pewnie nigdy nie porozmawiamy, nie będzie mi się żaliła ze swoich sercowych spraw, że nigdy nie zostanę ciocią, że już zawsze będzie inaczej... Ale nie chcę tego stracić! Choć gdy słucham opowieści koleżanek z klasy o tym jak pokłóciły się z siostrą o kosmetyki, komputer ... Po prostu im tego zazdroszczę. Cóż, wiem, że te użalanie nad sobą donikąd nie prowadzi, że muszę pogodzić się z losem, ale to jest zdecydowanie do mnie za trudne. Zamiast cieszyć się z tego co mam, ubolewam nad tym czego nie posiadam i przenigdy nie będę miała. Czas się zmienić. Zaakceptować życie, a nie łudzić, że coś się zmieni. Bo te czekanie na lepszy czas doprowadza mnie do szału.
|
|
|
Są takie chwile w których najchętniej chciałabym, żeby Ona znikła, ale szybko przestaje tak myśleć, bo bardzo kocham swoją młodszą siostrę. Bez Niej moje życie byłoby inne. Może lepsze, ale nie chce gdybać. Liczy się to co jest teraz. Jest przy mnie, choć nie czuje czasami Jej obecności.. Wiem, ze jestem dla Niej ważna, może mnie nie słuchać. Ale potrzebuje Jej, może tylko tego żeby była.
|
|
|
W dzieciństwie ojciec był dla mnie wszystkim, całym moim światem. W przyszłości chciałam być taka jak mój 'ukochany' tatuś. Uwielbiałam z nim spędzać czas, bawił się ze mną lalkami, grał w piłkę. Mówił do mnie 'moje najukochańsze słoneczko'. Julię nosił na rękach, wydawało mi się, że Ją kocha tak samo mocno jak mnie. Ale myliłam się. Nie kochał nas. Pamiętam jak za dzieciaka czekałam ana Niego, wierzyłam, ze wróci i znowu będzie tak samo jak kiedyś, ale tak się nie stało, niestety. Za każdym razem, gdy ktoś pukał do drzwi wydawało mi się, że tatuś wrócił, co Wigilię wypatrywałam w oknie mężczyznę, który za chwilę się zjawi, ale nie wrócił. Z tego co wiem co miesiąc wysyła mamie na konto pieniądze. Nawet sprawy w sądzie nie było o to, żeby płacił na nas alimenty. Robi to z własnej woli, szkoda, że przez tyle lat ani razu nie zadzwonił , nie napisał. Żal minął, pozostała tylko pustka, której nic nie wypełni. I wspomnienia po ojcu.
|
|
|
Dobrze wiem, że Ona ma swój własny świat, do którego nikt oprócz Niej nie ma wstępu. Nie powinnam mieć Jej tego za złe, ale nie potrafię już udawać, że jest dobrze! Powoli duszę się w tej fikcji. Chciałabym krzyczeć, a nie mogę! Muszę milczeć. To jest mój obowiązek. Przecież to nie wina Juleczki, że została tak ukarana. Może Ona również krzyczy po przez milczenie jak ja? Chciałabym wiedzieć co siedzi jej w głowie. Marzę, żeby kiedyś do mnie się odezwała, pragnę usłyszeć Jej głos. W mojej obecności nigdy się nie odezwała. Przy babci trzy razy, ale były to pojedyncze słowa. Ja chcę wierzyć w to, że pewnego dnia z Jej ust padną słowa kierowane w moją stronę.
|
|
|
Gdy do Niej mówię mam wrażenie jakbym mówiła do ściany. Wydaje mi się, że niepotrzebnie się produkuję skoro Ona nawet nie słucha! Potrafi całymi dniami gapić się w sufit i nic więcej. Kiedyś to rysowała, a muszę przyznać, że dziewczyna ma ogromny talent, lecz dawno nie widziałam Jej z ołówkiem w ręku, a może to ja po prostu źle patrzę?
|
|
|
W nowej szkole nikt nie wie, że mam siostrę. Zresztą oni tam nic o mnie nie wiedzą. Nie chce im opowiadać o moim życiu, nie zniosę litości! Pamiętam jak w podstawówce i gimnazjum wszyscy mi współczuli mojej sytuacji. To było chore! Przecież oni nigdy nie znajdą się na moim miejscu, wiec skąd mogą wiedzieć co ja czuje? Jak ciężko jest żyć z pod jednym dachem z osobą chorą na autyzm.
|
|
|
Nie wierzę w Boga, bo przecież gdyby istniał nie pozwoliłby na to, żeby moja siostra była chora! Moja rodzina została w brutalny sposób naznaczona. Są takie dni kiedy mam wszystkiego dość. Nienawidzę całego świata. Matki i ojca , którzy spłodzili moją siostrę. Może wydawać Wam się to dziwne, bo przecież ja kocham swoją siostrzyczkę, ale są takie momenty, w których żałuje, że jest moja siostrą. Wtedy chciałabym po prostu, żeby Ona nie istniała. Bo to przez Nią ojciec odszedł. Niekiedy czuje się jak jedynaczka. Po dłuższej analizie można wywnioskować, że tak właśnie jest.
|
|
|
możesz kochać przez całe życie, możesz kochać przez jeden dzień, możesz myśleć, że masz wszystko, ale wszystko jest niczym, kiedy to odrzucasz.
|
|
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście. Jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
|
strasznie łatwo jest pomylić miłość z tęsknotą. bo to normalne, że tęsknisz za kimś, z kim wiązałaś przeszłość.
|
|
|
jest taki dzień w życiu kobiety, gdy nie cieszy Cię nawet kolejna para butów po przecenie..
|
|
|
|