 |
|
cierpieć na ból brzucha z powodu ciągłych wybuchów śmiechu to tylko czysta przyjemność .
|
|
 |
|
kiedy spadnie deszcz, ja będę tęczą, która następuje po nim.
będę kolorami na czarnym tle.
będę ptakiem szybującym po pustym, bezchmurnym niebie.
będę prawdą pośród kłamstw.
|
|
 |
|
Wiesz, On działał na mnie jak narkotyk, z każdym dniem uzależniałam się od niego coraz bardziej.. teraz odczuwam jego brak .. pragnę go, niczym zapalony palacz pragnie swoich ukochanych papierosów. Wiem, że to jest żenujące, że ja jestem żenująca.. wiem, nie musisz mi tego mówić.. Ale czy wiesz, jak bardzo Go kocham?!
|
|
 |
|
doskonale wtedy wiedziałam, że popełniam błąd, że kocham go za bardzo. wiedziałam, że będę później tak zajebiście cierpieć. ale do cholery zrozum, że byłam w tamtym momencie szczęśliwa. tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa...
|
|
 |
|
Wiele czytałam na temat złamania serca,. Wiedziałam, że to boli, ale nie przypuszczałam, że jest to aż tak ciężki stan... Najpierw głowa pęka ci z niedowierzania. Do oczu napływają łzy i nie możesz ich opanować. Następnie zaczynasz się rozkładać wewnętrznie. Klatka piersiowa kuje tak bardzo, że masz problemy z oddychaniem. A na sam koniec możesz stracić przytomność - tak zazwyczaj staje się ze mną.. Tego stanu nie można opisać słowami, jest zbyt skomplikowany.
|
|
 |
|
jadąc do babci wiem , że czeka mnie obowiązkowe spotkanie z jednym wujem . na pewno mnie wymiętoli jak małą dziewczynkę , cholernie mocno przytuli , że nie będę mogła złapać oddechu , spojrzy na mnie swoim badawczym wzrokiem stwierdzając , jak szybko urosłam i zacznie gadać jakich to kształtów nabrały moje piersi , a na koniec zapyta : - i co , chłopaka to ty już masz ? . - a ja dzisiaj będę mogła mu z duma odpowiedzieć : - tak wujku , mam . dokładnie takiego , jakiego sobie wymarzyłam .
|
|
 |
|
jedyne co czuł , kiedy mnie do siebie przytulał , to moje piersi uciskające jego klatkę piersiową . nic więcej .
|
|
 |
|
wiesz , że alkohol to najgorsze wyjście z tej sytuacji, a mimo to próbujesz się nim ratować. / veriolla
|
|
 |
|
pierwszy raz od długiego czasu tak cholernie źle Nam się rozmawia. fakt - dwoje ludzi z tak ciężkim charakterem. dziwne jest to , że się jeszcze nie pozabijaliśmy w trakcie kłótni. / veriolla
|
|
 |
|
nie cierpię tego gdy w lecie na basenie za każdym razem gdy usiłuję wrzucić Cię do basenu - sama w nim ląduję. a wypływając słyszę cyniczne: ' mnie chcesz wrzucić, mnie ?'. po czym usiłuję wyjść po drabince a Ty mi to uniemożliwiasz i każda taka akcja kończy się kłótnią i słowami: ' dupa nie ratownik - masz pomagać nie dobijać, leszczu'. / veriolla
|
|
 |
|
lubiłam te letnie wieczory, gdy przesiadywaliśmy na schodach, graliśmy w siatkówkę , kosza czy też zwyczajnie szwędalismy się bez celu. lubiłam ten zgrany układ Naszej trójki - ten sam, który nie tak dawno się rozjebał. / veriolla
|
|
|
|