 |
|
a ja tylko czekam aż mama wróci od babci , ty napiszesz smsa a w nim `zaraz będę u ciebie kotek , przykro mi ze bylas sama przez te dwie godziny`. a ja odpisze ` teraz to się kurwa pierdol , wyszłam na browara , nara`.
|
|
 |
|
jestem suką. zajebiście zimną i nieczułą szmatą. ale kochasz mnie, nie zaprzeczaj.
|
|
 |
|
pamiętam tamten dzień trochę jak przez mgłę. wciąż próbuję wmówić sobie, że jest tylko nieopanowanym wytworem mojej wyobraźni. co chwila nawiedza mnie tamten koszmar - pretensje wyrzucane z siebie, niepowstrzymane łzy, mój przeraźliwy krzyk błagający, abyś przestał. chory trzask drzwi uprzedzony tym jednym zdaniem - 'przestanę, wszystko skończę!'. do chwili obecnej, nie mogę zrozumieć, czemu nie wezbrałam w sobie wystarczającej ilości siły, aby nie pozwolić Ci wyjść. przecież powinnam zakazać Ci zamknięcia tego wszystkiego. skończenia życia, swojej egzystencji. i przy okazji - zabicia mnie. doszczętnego zniszczenia mojego serca, które już zupełnie zapomniało o tym, że jest po to, aby bić.
|
|
 |
|
potrzebna mi była tylko ta chora świadomość, że jednak Cię mam. że w każdej chwili mogę przyjechać do Ciebie ze zdartym kolanem, a Ty usiądziesz ze mną na środku ulicy i nie mogąc powstrzymać się od rechotu, zaczniesz mówić mi jaką jestem pierdołą. lubiłam kiedy w środku lekcji historii niespodziewanie zaczynałeś muskać palcami mojego kolano oraz udo, rysując ewidentnie serduszka. wielbiłam dostawać od Ciebie zmięte liściki, w których pisałeś jak pięknie dziś wyglądam i jak nie możesz wciąż nie możesz oderwać ode mnie wzroku. kochałam słyszeć po północy ciche stukanie w moją szybę, kiedy to wdrapałeś się właśnie na mój balkon. uzależniłam się od pocałunków w jasnym świetle księżyca, od zwykłego, beztroskiego 'kocham Cię, wiesz?' wypowiedzianego na cały regulator podczas przykładowo - klasówki.
|
|
 |
|
broń mojego serca, tak jakby był czymś, co stanowi dla Ciebie wartość nieporównywalną do innych. niezaprzeczalnie najważniejszą.
|
|
 |
|
zajebiste kurwa ferie , dzięki kotek . ;x !
|
|
 |
|
Ilu facetów przyszłoby na twój pogrzeb? Pełno. Większość żeby się upewnić że nie żyję. // maniax3
|
|
 |
|
żałuję że zamiast zostac jeszcze kilka dni u babci wrocilam na swoją wieś, gdy wiedziałam że jak wrócę to nadal będą te kłótnie. a wiecie jakie miałam słowa przywitalne ? `po co wracałaś` . miłe kotek , miłe.
|
|
 |
|
bo jest niewiele powodów dla których chodzę prawie codziennie do tego szarego budynku - wkurwianie nauczycieli, uwielbiane 'siema' i mierzenie dla śmiechu moich ukochanych kobiet, dużo dużo śmiechu i te durne pomysły na które wpadamy. / veriolla
|
|
 |
|
pozbycie się Go z serca ? to tak jakbyś namalowała mi markerem na ścianie serce i kazała zmazać gumką. / veriolla
|
|
 |
|
równie dobrze, mogłabym wyrwać kartkę z mojego zeszytu i przykleić ci ją na czole. miałabyś towarzystwo. obydwie byłybyście puste. / malynoowa.
|
|
 |
|
a ponoć tak niezwykle na nią patrzył .
|
|
|
|