 |
Spojrzeniem rozpaliłeś moją kobiecość. Stałam się drżąca i milcząca w swych marzeniach. Dotykiem sprawiłeś, że skóra stała się wrażliwa. Piersi zapragnęły ciepła Twoich silnych dłoni. Gdy stanąłeś koło mojego kruchego ciała, chciałam zatopić swój gorący niecierpliwy język w Twoich ustach, przygryzając dolną wargę. Tak bardzo Cię pragnę ,że czekać dłużej nie mogę. Błądzę dłońmi po Twoim ciele szukając tych najprzyjemniejszych zakamarków. Wsłuchując się w Twój przyśpieszony coraz głębszy oddech. Ruszamy w ten taniec pełen niewypowiedzianych pragnień. Ja w Tobie ,Ty we Mnie - tworząc jeden twór splecionego ciała, zmieszanego podniecenia. I ten dreszcz przeszywający całe nasze zmagania. W białej pościeli otwieram oczy - blady świt
|
|
 |
Marzyłem o niej śmiało, bez zahamowań, czasami wręcz bezczelnie, w ogóle nie pytając o zgodę, bo wierzyłem, że marzenia należą do świata, w którym o zgodę nie trzeba pytać. Marzyłem o niej perfekcyjnie i totalnie, w marzeniach miałem opanowany każdy centymetr jej ciała i każdą zmianę w tonie jej głosu, wypowiadała nim zdania, od których odbierało mi najpierw mowę, potem rozum, a na końcu oddech – wtedy zrozumiałem, że z marzeniami trzeba obchodzić się ostrożnie, bo mogą niekiedy zabić." Piotr Adamczyk
|
|
 |
Jego usta przynoszą mi ukojenie, Jego ramiona ogrzewają moje zmarźnięte ciało, jego delikatne dłonie idealnie pasują do moich. Jego uśmiech, jego oczy, jego zapach sprawiają, że wiem, że to On wypełnia moje życie kolorami. Jego obecność to jedyne czego potrzebuję, by dzień stał się wspaniały. I może mnie łaskotać chociaż tak bardzo tego nie lubię, może mnie gryźć, dokuczać mi, psuć mi idealnie ułożone włosy i specjalnie mnie drażnić, ważne by był. By jego ramiona otliły mnie a usta przypieczętowały delikatnie swój kształt na moim czole. /podobnodziwka
|
|
 |
Pamiętaj, że brak odpowiedzi nie jest odpowiedzią i z gadu możesz się wylogować, ale z życia nie tak łatwo. Komunikator możesz wyłączyć, uczucia nie bardzo.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Weszłam na gadu i zobaczyłam żółte słoneczko przy Jego imieniu. Serce zaczęło bić jak oszalałe, napisać, czy nie?! "Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie - znajdziesz powód" -pomyślałam. Napisałam wprost: "długo tak jeszcze? " Odpisał: "ale zależy co długo jeszcze?". Napisałam: "czy długo jeszcze będziesz mnie pomijał w swoim życiu?" Po dłuższej chwili napisał: "nie wiem...dzień, dwa, tydzień, miesiąc, rok... na prawdę nie wiem". Zapytałam "dlaczego?". W odpowiedzi widziałam tylko skaczący ołówek, który na chwilę się zatrzymał, poskakał chwilę i znów zniknął. Wylogował się pozostawiając mnie bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Zastanawiam się teraz, co takiego wpisał, że wykasował? Pomimo, że odszedł bez słowa znów pozostawił we mnie tą pieprzoną nadzieję. //bereszczaneczka
|
|
 |
Noc to inny wymiar. Kobiety w nocy są piękniejsze. Bardziej pewne siebie, mocniej zmysłowe i seksowne. Mężczyźni w nocy są mądrzejsi i (bardziej) męscy. Jedzenie smakuje w nocy zupełnie inaczej. Wszystkie smaki wędrują zmysłami dokładniej, ostrzej, głębiej. Samotne noce są bardziej samotne niż najsamotniejsze dni. Nocą filmy bardziej wzruszają, rozmowy bardziej się kleją, a sms'y najlepiej wyglądają.
|
|
 |
Marzy mi się zachód słońca w Twoich ramionach.
|
|
 |
Można odejść na zawsze, by stale być blisko..
|
|
|
|