głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dadusia88

no pewnie że taak   dodam Ci mnóstwo serduszek   i słit posty na tablicy   a pod każdym komentarzem będziemy klikać LUBIE TO nawet pod tymi własnymi   ziomuś będzie soł hot i soł słit zajebisićeee  d teksty nacpanaaa dodał komentarz: no pewnie że taak , dodam Ci mnóstwo serduszek , i słit posty na tablicy , a pod każdym komentarzem będziemy klikać LUBIE TO nawet pod tymi własnymi , ziomuś będzie soł hot i soł słit zajebisićeee ;d do wpisu 21 stycznia 2013
Nie szukaj we mnie uczuć. Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki  tętnice i żyły. Zniszczone  z wadą  ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek. Moje serce to mięsień  nie wypełniony żadnym uczuciem. Dziś jest już wręcz kamieniem. Życie zrobiło z niego zwykłą skałę  twardą i ciężką  zupełnie obojętną.

zakazanamilosc dodano: 20 stycznia 2013

Nie szukaj we mnie uczuć. Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki, tętnice i żyły. Zniszczone, z wadą, ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek. Moje serce to mięsień, nie wypełniony żadnym uczuciem. Dziś jest już wręcz kamieniem. Życie zrobiło z niego zwykłą skałę, twardą i ciężką, zupełnie obojętną.

Jak będziesz odchodził  to proszę zamknij drzwi.  Nie lubię przeciągów  zwłaszcza tych  które pachną wspomnieniami.

zakazanamilosc dodano: 20 stycznia 2013

Jak będziesz odchodził, to proszę zamknij drzwi. Nie lubię przeciągów, zwłaszcza tych, które pachną wspomnieniami.

Jesteśmy chorzy  jemy nieregularnie  śpimy  pieprzymy się  wychodzimy  ćpamy  następnego dnia jemy inne jedzenie  śpimy gdzie indziej lepiej lub gorzej  pieprzymy się z inną osobą  wychodzimy byle gdzie  ćpamy co innego  codziennie robimy to samo  tylko szczegóły się zmieniają  wyznaczamy sobie jakieś cele  chociaż nigdy ich nie zrealizujemy  wypruwamy sobie żyły żeby czuć się dobrze  boimy się nieznanego  ciągle na coś czekamy  bo inaczej już dawno połknęliśmy za dużo tabletek  już dawno by nas nie było  ale my rozrywamy się  szukamy miłości w paskudnych miejscach  wydaje nam się  że ją znaleźliśmy i znowu spadamy w dół i umieramy powoli napchani prochami i antydeprechami  ze sztucznym uśmiechem na ustach  w chujowych miejscach  patrząc się w sufit zamiast w oczy kogoś  kogo kochamy.

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

Jesteśmy chorzy; jemy nieregularnie, śpimy, pieprzymy się, wychodzimy, ćpamy, następnego dnia jemy inne jedzenie, śpimy gdzie indziej lepiej lub gorzej, pieprzymy się z inną osobą, wychodzimy byle gdzie, ćpamy co innego, codziennie robimy to samo, tylko szczegóły się zmieniają, wyznaczamy sobie jakieś cele, chociaż nigdy ich nie zrealizujemy, wypruwamy sobie żyły żeby czuć się dobrze, boimy się nieznanego, ciągle na coś czekamy, bo inaczej już dawno połknęliśmy za dużo tabletek, już dawno by nas nie było, ale my rozrywamy się, szukamy miłości w paskudnych miejscach, wydaje nam się, że ją znaleźliśmy i znowu spadamy w dół i umieramy powoli napchani prochami i antydeprechami, ze sztucznym uśmiechem na ustach, w chujowych miejscach, patrząc się w sufit zamiast w oczy kogoś, kogo kochamy.
Autor cytatu: ekstaaza

nie jest wcale lepiej. po prostu więcej się uśmiecham. ukrywam skrajne emocje w zakamarkach duszy by obudzić je wieczorem. jak wcześniej siadam na parapecie i rozkoszuję się ciszą. tutaj nie muszę zakładać maski. odpalam papierosa i dzwonię do niego  by opowiedzieć jak minął mi dzisiejszy dzień.  wysłuchuje mnie i odwzajemnia się tym samym  a ja łapczywie połykam każde słowo wypływające z ukochanych ust. wiem  że nie potrafię mu obiecać dużo   tylko wieczorne rozmowy telefoniczne i sporadyczne spotkania przesycone czułością. z biegiem czasu zrozumiałam prawdziwą miłość. uczucia wymagają poświęceń. czasami bywa tak  że nie możemy być z osobą  którą tak naprawdę kochamy. czasami należy przystopować. dopiero niedawno nauczyłam się akceptacji. chociaż zaciskam pięści  gdy mówi o kolejnej zjaranej fifce  wypitym kieliszku i zaliczonej lasce nie mogę powiedzieć   stop. sama pobłądziłam  nie będę go pouczać. wystarczą mi dwa magiczne słowa na koniec rozmowy bym przeżyła następny dzień.

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

nie jest wcale lepiej. po prostu więcej się uśmiecham. ukrywam skrajne emocje w zakamarkach duszy by obudzić je wieczorem. jak wcześniej siadam na parapecie i rozkoszuję się ciszą. tutaj nie muszę zakładać maski. odpalam papierosa i dzwonię do niego, by opowiedzieć jak minął mi dzisiejszy dzień. wysłuchuje mnie i odwzajemnia się tym samym, a ja łapczywie połykam każde słowo wypływające z ukochanych ust. wiem, że nie potrafię mu obiecać dużo - tylko wieczorne rozmowy telefoniczne i sporadyczne spotkania przesycone czułością. z biegiem czasu zrozumiałam prawdziwą miłość. uczucia wymagają poświęceń. czasami bywa tak, że nie możemy być z osobą, którą tak naprawdę kochamy. czasami należy przystopować. dopiero niedawno nauczyłam się akceptacji. chociaż zaciskam pięści, gdy mówi o kolejnej zjaranej fifce, wypitym kieliszku i zaliczonej lasce nie mogę powiedzieć - stop. sama pobłądziłam, nie będę go pouczać. wystarczą mi dwa magiczne słowa na koniec rozmowy bym przeżyła następny dzień.

znowu leżę na znajomej  wychudzonej klatce piersiowej. wiem  że intensywnie wpatrujesz się we mnie swoimi czekoladowymi tęczówkami. czekasz na moją reakcję  ale ja milczę  a łzy mimowolnie spływają po moich policzkach. delikatnie je ocierasz i kołyszesz w ramionach. marzę by ta chwila trwała wiecznie. ile razy musieliśmy się skrzywdzić  by zrozumieć kim dla siebie jesteśmy? jak bardzo musiało się poplątać  byśmy doszli do wniosku  że kochamy się bez opamiętania  nieistotne z kim jesteśmy i gdzie będziemy? no kurwa ile?

waniilia dodano: 20 stycznia 2013

znowu leżę na znajomej, wychudzonej klatce piersiowej. wiem, że intensywnie wpatrujesz się we mnie swoimi czekoladowymi tęczówkami. czekasz na moją reakcję, ale ja milczę, a łzy mimowolnie spływają po moich policzkach. delikatnie je ocierasz i kołyszesz w ramionach. marzę by ta chwila trwała wiecznie. ile razy musieliśmy się skrzywdzić, by zrozumieć kim dla siebie jesteśmy? jak bardzo musiało się poplątać, byśmy doszli do wniosku, że kochamy się bez opamiętania, nieistotne z kim jesteśmy i gdzie będziemy? no kurwa ile?

On jest tak bardzo niebezpieczny. Sprawia  że jesteś bardziej otwarta. Mówisz to  czego normalnie być nie powiedziała. Przekonuje do rzeczy  których zwykle byś nie zrobiła.I jesteś zajebiście z nim szczęśliwa. Szczególnie po nocy z nim spędzonej  tylko że właśnie wtedy Cię zostawia.Z zupełną pustką w głowie i strachem  co robiłaś albo z ogromnym kacem moralnym. Ale Ty mu wybaczasz i wracasz do niego. Myślisz  że dzięki niemu masz wielu przyjaciół. A gdy okazuje się  że są tak samo fałszywi jak on często jest już za późno. Zostawia Cię z rozdartym sercem i rozumem.Niby zawsze możesz na niego liczyć  ale tylko wydaje Ci się  że Ci pomaga.Wasz związek Cie niszczy.zostajesz całkiem sama  ale on jest dalej przy Tobie.Żywi się Twoim nieszczęściem patrzy na Twoje cierpienie do końca.Znasz go dobrze.Wiesz jak ma na imię? Alkohol...

grejfrutka dodano: 19 stycznia 2013

On jest tak bardzo niebezpieczny. Sprawia, że jesteś bardziej otwarta. Mówisz to, czego normalnie być nie powiedziała. Przekonuje do rzeczy, których zwykle byś nie zrobiła.I jesteś zajebiście z nim szczęśliwa. Szczególnie po nocy z nim spędzonej, tylko że właśnie wtedy Cię zostawia.Z zupełną pustką w głowie i strachem, co robiłaś albo z ogromnym kacem moralnym. Ale Ty mu wybaczasz i wracasz do niego. Myślisz, że dzięki niemu masz wielu przyjaciół. A gdy okazuje się, że są tak samo fałszywi jak on często jest już za późno. Zostawia Cię z rozdartym sercem i rozumem.Niby zawsze możesz na niego liczyć, ale tylko wydaje Ci się, że Ci pomaga.Wasz związek Cie niszczy.zostajesz całkiem sama, ale on jest dalej przy Tobie.Żywi się Twoim nieszczęściem,patrzy na Twoje cierpienie do końca.Znasz go dobrze.Wiesz jak ma na imię? Alkohol...

I chyba już nie chcę żadnej miłości  wątpię  że istnieje  tak jak wątpię w wiele innych rzeczy. Ale najbardziej chciałabym  żeby samotność była bezbolesna. Chciałabym mieć w sobie funkcję: wyłącz warstwę   love. Moje życie byłoby wtedy o wiele prostsze.

grejfrutka dodano: 19 stycznia 2013

I chyba już nie chcę żadnej miłości, wątpię, że istnieje, tak jak wątpię w wiele innych rzeczy. Ale najbardziej chciałabym, żeby samotność była bezbolesna. Chciałabym mieć w sobie funkcję: wyłącz warstwę-> love. Moje życie byłoby wtedy o wiele prostsze.

Jestem tylko trochę uzależniona od alkoholu   od narkotyków i od prochów. Jestem tylko trochę zniszczona   codziennymi melanżami   powrotami do domu po trzech dniach nieobecności i odpływaniem po koce. Jestem tylko trochę zmęczona   zasypianiem w byle jakich miejscach  i chujowymi tripami gdy takie się natrafią. Jestem tylko trochę alkoholiczką i tylko trochę ćpunką i tylko czasem nie daje już rady. Jestem tylko trochę zawiedziona tobą   sobą   tym co się z nami stało. I tylko czasem za tobą tęsknie   tylko czasem mam jeszcze tą pieprzoną nadzieję   choć nie powinnam wiem bo jestem trochę bardziej niż tylko trochę złym człowiekiem .   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 19 stycznia 2013

Jestem tylko trochę uzależniona od alkoholu , od narkotyków i od prochów. Jestem tylko trochę zniszczona , codziennymi melanżami , powrotami do domu po trzech dniach nieobecności i odpływaniem po koce. Jestem tylko trochę zmęczona , zasypianiem w byle jakich miejscach i chujowymi tripami gdy takie się natrafią. Jestem tylko trochę alkoholiczką i tylko trochę ćpunką i tylko czasem nie daje już rady. Jestem tylko trochę zawiedziona tobą , sobą , tym co się z nami stało. I tylko czasem za tobą tęsknie , tylko czasem mam jeszcze tą pieprzoną nadzieję , choć nie powinnam wiem bo jestem trochę bardziej niż tylko trochę złym człowiekiem . / nacpanaaa

chciałabym powiedzieć Ci  że od jakiegoś czasu jesteś najważniejszą osobą w mojej egzystencji  że na nikogo tak nie czekałam  żadnych ust tak nie pragnęłam. wiem  jesteś skurwielem  ale zrozum. potrzebuję tylko Ciebie  Twojej obecności  byś kierował do mnie swoje słowa. przyciągasz niesamowicie. wiem   iż na pewno kiedyś odejdziesz  bez jebanych wyjaśnień  jak to bywa z facetami w Twoim stylu. ale proszę daj mi szansę na lepsze jutro.

waniilia dodano: 19 stycznia 2013

chciałabym powiedzieć Ci, że od jakiegoś czasu jesteś najważniejszą osobą w mojej egzystencji, że na nikogo tak nie czekałam, żadnych ust tak nie pragnęłam. wiem, jesteś skurwielem, ale zrozum. potrzebuję tylko Ciebie, Twojej obecności, byś kierował do mnie swoje słowa. przyciągasz niesamowicie. wiem, iż na pewno kiedyś odejdziesz, bez jebanych wyjaśnień, jak to bywa z facetami w Twoim stylu. ale proszę daj mi szansę na lepsze jutro.

olbrzymia część mojej egzystencji jest utkana marzeniami. codziennie toczę walkę ze światem by choć jedno stało się rzeczywistością. dzięki bitwie dokonałam wiele. wiele poznałam  dotknęłam  zobaczyłam. cieszę się  że posiadam tak ogromną wyobraźnię  by postawić się w sytuacji innych. empatia ułatwia spełnianie pragnień  wiesz.

waniilia dodano: 19 stycznia 2013

olbrzymia część mojej egzystencji jest utkana marzeniami. codziennie toczę walkę ze światem by choć jedno stało się rzeczywistością. dzięki bitwie dokonałam wiele. wiele poznałam, dotknęłam, zobaczyłam. cieszę się, że posiadam tak ogromną wyobraźnię, by postawić się w sytuacji innych. empatia ułatwia spełnianie pragnień, wiesz.

taka już jestem. wiem  że za często się czepiam i nie mam mózgu typowej humanistki  chociaż moje świadectwo pokazuje inaczej. uwielbiam analizować  rozdrapywać  rozpamiętywać i rozkładać na części pierwsze każdą sytuację  która sprawdziła mi cierpienia. owszem   bywa to męczące. często zabiera radość do życia. ale tak jest lepiej. dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę z tego  iż zraniłeś mnie do granic możliwości  że poharatałeś moją pikawę nożem z problemów.

waniilia dodano: 19 stycznia 2013

taka już jestem. wiem, że za często się czepiam i nie mam mózgu typowej humanistki, chociaż moje świadectwo pokazuje inaczej. uwielbiam analizować, rozdrapywać, rozpamiętywać i rozkładać na części pierwsze każdą sytuację, która sprawdziła mi cierpienia. owszem, bywa to męczące. często zabiera radość do życia. ale tak jest lepiej. dopiero wtedy zdajesz sobie sprawę z tego, iż zraniłeś mnie do granic możliwości, że poharatałeś moją pikawę nożem z problemów.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć