|
Z czystym sercem mogę powiedzieć, że jesteś najwspanialszą niespodzianką jaką otrzymałam od losu. Moim oczkiem w głowie, moją drugą połową serca. Osobistym nauczycielem i aniołem stróżem przy boku. Motywacją do życia, oazą spokoju ale też zagadką na resztę dni. ♥ [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
With no secrets. No obsession. Without a reason.
|
|
|
Nawet nie wiecie jak się czuję, gdy inni chwalą się swoimi rodzicami, tym, że matka jest dla nich najbliższą przyjaciółką. Myślę sobie wtedy, że ja nigdy nie powiem dobrego słowa o swojej rodzinie, bo przecież dla nich najlepiej by było gdybym nie istniała. przecież ich nie obchodzi to czy u mnie wszystko okej, czy dostaję dobre oceny w szkole, czy mam chłopaka, czy mam dobrych przyjaciół - nic ich nie interesuje, jeśli chodzi o moje życie. Matka nigdy nie powiedziała do mnie ' córeczko, jestem z ciebie dumna! ' i raczej nigdy nie usłyszę, choć bardzo o tym marzę, ojciec natomiast jest na wszystko obojętny. Także nie mów przy mnie o swojej rodzinie, o tym jaką masz wspaniałą matkę czy ojca, bo po prostu wtedy boli mnie serce.
|
|
|
Siedzę teraz przed komputerem i niemo patrzę w monitor. Czytam całe nasze rozmowy na gadu czy fejsie, oglądam nasze stare wspólne zdjęcia z wakacji, ze szkoły, ze wspólnych wagarów czy po prostu z naszych spotkań, wchodzę na twój profil na fejsbooku, przeglądam wszystkie twoje zdjęcia, wszystkie twoje posty i w końcu trafiam na twój status - zajęty. Nie przejęłam się, próbowałam przynajmniej . dopiero później wybuchnęłam płaczem, okropnie dużym płaczem. przecież moja miłość do niego nigdy nie przeminie i zawsze będzie mnie ruszało jego imię czy jego nowa dziewczyna . zawsze .
|
|
|
Mam dopiero zaledwie kilkanaście lat, a życie już tyle razy dało mi kopniaka w tyłek. Już tyle razy siedziałam otulona samotnością i po prostu rozpaczałam nad sobą, nad życiem, nad swoimi wszystkimi złymi decyzjami, które podjęłam, nad ludźmi, z którymi wcale nie rozmawiam, a kiedyś, nawet do dziś znaczą dla mnie cały świat. Rozpaczam też nad tymi wszystkimi osobami, które znałam, a które Bóg nam odebrał, tak po prostu, tak egoistycznie. Siedzę wtedy w swoim pokoju i płaczę, trzymając wtedy telefon w ręce, słuchając swoich ulubionych wykonawców.
|
|
|
Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje. Po prostu moje życie zmieniło się o 180 stopni, przestałam wierzyć w cokolwiek i kogokolwiek,
z zawsze wesołej i uśmiechniętej dziewczyny stałam się zwyczajną egoistką, martwiącą się tylko o swoją dupę. Zawsze to przyjaciele
byli dla mnie najważniejsi, teraz już nie są. Stałam się samotną osobą i jest mi z tym bardzo dobrze, tylko czasami tęsknię.
|
|
|
Zastanawiam gdzie się podziały te czasy, kiedy cieszyłam się każdą chwilą, każdą drobną rzeczą, kiedy sugerowałam wszystkim dookoła, że szlugi i alkohol, a co gorsza narkotyki czy jakieś zioło to najgorsze rzeczy na świecie. Chciałabym wrócić do tamtych chwil, kiedy najważniejsza była dla mnie moja matka i ojciec, kiedy to dobrze się z nimi dogadywałam. Również chciałabym wrócić do tamtych chwil, kiedy wygląd wcale nie był dla mnie najważniejszy, kiedy wierzyłam, że spotkam kiedyś swojego księcia z bajki i doznam prawdziwej przyjaźni. Wiele rzeczy bym chciała, jednak one już nie wrócą, niestety.
|
|
|
Kocham Cię przecholernie mocno .
|
|
|
I Just Called To Say I Love You ♥
|
|
|
Byłeś takim chłopakiem o jakim marzyła każda dziewczyna, jednak to ja byłam dla Ciebie najważniejsza, to ja zawsze z tobą siedziałam na przerwach, to zawsze ze mną spotykałeś się po lekcjach, to tylko ze mną pisałeś sms'y na lekcji, to tylko ja się mogłam z ciebie śmiać, wyzywać cię, a ty nic sobie z tego nie robiłeś, tylko mówiłeś, że wyglądam cudownie jak się śmieję, ale również jak się złoszczę . To z tobą zawsze mogłam porozmawiać o wszystkim, o całym tym życiu, o moich problemach, bo to przecież zawsze ty mi pomagałeś, nikt inny. teraz mogłabym sobie tylko o tym niestety pomarzyć.
|
|
|
' Dziewczyno, znowu do tego wróciłaś? ' - wykrzyczała na mnie matka. ' Czemu ty to robisz? Czemu bierzesz narkotyki? Miałaś już dawno przestać ! ' - drążyła dalej ten sam temat, a ja siedziałam w kącie pokoju kompletnie się nie ruszając i dziwnym spojrzeniem, jakby obojętnym patrzyłam się w okno. ' Mówię coś do ciebie, gówniaro ! ' - krzyknęła na mnie, jednak nie ruszyło mnie to. ' Chcesz wiedzieć czemu biorę narkotyki ? Bo one mi pomagają ' - powiedziałam spokojnie. ' Tak się nie radzi z problemami ! - podeszła do mnie i walnęła mnie mocno w twarz, nawet nie zadrżała jej ręka. ' Wyjdź ! ' - rzuciłam tylko, ona nie zdążyła nic powiedzieć, bo wyrzuciłam ją za drzwi. Jak ona mogła postąpić inaczej, skoro przecież nigdy mnie nie rozumiała ?
|
|
|
Bo są ludzie,dla których robi się znacznie więcej niż dla pozostałych. Od których telefon w środku nocy nie jest niczym złym. To ludzie,którzy nie tylko bawią się z Tobą na imprezie, ale zostają też po niej i opiekują się Twoim kacem, to ci,którzy znoszą cię w najgorszych stanach, a potem dostają twoją najlepszą część. Milczenie z nimi jest ciekawsze niż rozmowa z kimkolwiek innym. [ esperer ]
|
|
|
|