głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika czasemwarto

Moje serce powinno nosić okulary  przecież jest zupełnie ślepe.   bezimienni

bezimienni dodano: 30 listopada 2011

Moje serce powinno nosić okulary- przecież jest zupełnie ślepe. / bezimienni

Chciałabym  by podszedł  zamknął mnie w swoich ramionach chroniąc mnie przed całym zewnętrznym niebezpieczeństwem. Chciałabym  by jego oddech mógł musnąć moją szyję  a jego pocałunki obsypać moje ciało. Chciałabym  by jego serce roztopiło tą bryłę lodu  którą chowam pod klatką piersiową. Chciałabym  by był  tak po prostu. Bez żadnego określonego celu. Chciałabym by jego obecność była warunkiem mojego szczęścia. Tak bardzo chciałabym by wszystkie magiczne słowa wypowiedziane z jego ust nie miały w sobie ani odrobiny kłamstwa. Chciałabym  by w moim życiu główny wątek stanowił mężczyzna  nie chłopiec.   xfucktycznie .

xfucktycznie dodano: 30 listopada 2011

Chciałabym, by podszedł, zamknął mnie w swoich ramionach chroniąc mnie przed całym zewnętrznym niebezpieczeństwem. Chciałabym, by jego oddech mógł musnąć moją szyję, a jego pocałunki obsypać moje ciało. Chciałabym, by jego serce roztopiło tą bryłę lodu, którą chowam pod klatką piersiową. Chciałabym, by był, tak po prostu. Bez żadnego określonego celu. Chciałabym by jego obecność była warunkiem mojego szczęścia. Tak bardzo chciałabym by wszystkie magiczne słowa wypowiedziane z jego ust nie miały w sobie ani odrobiny kłamstwa. Chciałabym, by w moim życiu główny wątek stanowił mężczyzna, nie chłopiec. / xfucktycznie .

Chyba wykreowałam sobie w głowie niespełna rok temu zbyt idealny obraz Ciebie  któremu teraz nie potrafisz sprostać. Postawiłam Ci poprzeczkę zbyt wysoko  dlatego  jeśli jej nie podołasz  lepiej będzie  jeśli znajdziesz dziewczynę z mniejszymi wymaganiami  niż moje. Bo widzisz  ja potrzebuję starań  zainteresowania i kwiatów prosto z pola  a byle co mnie nie satysfakcjonuje  taka ze mnie zła kobieta.   bezimienni

bezimienni dodano: 30 listopada 2011

Chyba wykreowałam sobie w głowie niespełna rok temu zbyt idealny obraz Ciebie, któremu teraz nie potrafisz sprostać. Postawiłam Ci poprzeczkę zbyt wysoko, dlatego, jeśli jej nie podołasz, lepiej będzie, jeśli znajdziesz dziewczynę z mniejszymi wymaganiami, niż moje. Bo widzisz, ja potrzebuję starań, zainteresowania i kwiatów prosto z pola, a byle co mnie nie satysfakcjonuje, taka ze mnie zła kobieta. / bezimienni

Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji  ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego  co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się  nie cierpieć. Jak widać  chęci są  plany są  zaangażowanie jest  tylko nauczyciela brak.   bezimienni

bezimienni dodano: 29 listopada 2011

Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji, ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego, co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się, nie cierpieć. Jak widać, chęci są, plany są, zaangażowanie jest, tylko nauczyciela brak. / bezimienni

Uśmiechałam się na myśl o nim  nie wiedząc  że za niedługi czas  jego imię usłyszane gdzieś na ulicy  będzie niszczyło mnie od środka.   bezimienni

bezimienni dodano: 29 listopada 2011

Uśmiechałam się na myśl o nim, nie wiedząc, że za niedługi czas, jego imię usłyszane gdzieś na ulicy, będzie niszczyło mnie od środka. / bezimienni

Brakuje mi zrozumienia  tego ciepła  które kiedyś słyszałam w jego głosie i widziałam w jego oczach  tej pewności  że nadal mu zależy na mnie z każdym dniem coraz bardziej  tej magii pierwszych razów  uśmiechów  wyznań i pocałunków  tej miłości  która kiedyś była  a teraz zwyczajnie jej brak  coraz znaczniej brak.   bezimienni

bezimienni dodano: 29 listopada 2011

Brakuje mi zrozumienia, tego ciepła, które kiedyś słyszałam w jego głosie i widziałam w jego oczach, tej pewności, że nadal mu zależy na mnie z każdym dniem coraz bardziej, tej magii pierwszych razów, uśmiechów, wyznań i pocałunków, tej miłości, która kiedyś była, a teraz zwyczajnie jej brak, coraz znaczniej brak. / bezimienni

Wiedziałam  że nasza znajomość długo nie potrwa  znając opinię wielu dziewczyn na jego temat. Ciągle zmieniał partnerki  bawił się nimi. Dlatego chciałam  żeby teraz było inaczej. Chciałam pokazać mu  że mogę dać mu wszystko  czego nie miały inne  że będąc ze mną  nie będzie musiał już szukać kolejnej zdobyczy. Chciałam też pokazać mu  że to zupełnie niemożliwe  bo mnie też interesują jednodniowe  a raczej jedno nocne znajomości. Ot  taka mała zemsta.   bezimienni

bezimienni dodano: 29 listopada 2011

Wiedziałam, że nasza znajomość długo nie potrwa, znając opinię wielu dziewczyn na jego temat. Ciągle zmieniał partnerki, bawił się nimi. Dlatego chciałam, żeby teraz było inaczej. Chciałam pokazać mu, że mogę dać mu wszystko, czego nie miały inne, że będąc ze mną, nie będzie musiał już szukać kolejnej zdobyczy. Chciałam też pokazać mu, że to zupełnie niemożliwe, bo mnie też interesują jednodniowe, a raczej jedno-nocne znajomości. Ot, taka mała zemsta. / bezimienni

Gorsza  słabsza  wolniejsza  głupsza i brzydsza. Taka jestem. Spokojnie  już  się przyzwyczaiłam  że znaczę tyle co nic i mimo starań  nigdy nie będę nikim więcej niż tą z marginesu  której nic się nie należy.   bezimienni

bezimienni dodano: 29 listopada 2011

Gorsza, słabsza, wolniejsza, głupsza i brzydsza. Taka jestem. Spokojnie, już się przyzwyczaiłam, że znaczę tyle co nic i mimo starań, nigdy nie będę nikim więcej niż tą z marginesu, której nic się nie należy. / bezimienni

Wraz z przyjaciółką ruszyła w kierunku klasy.Mimo uśmiechu na twarzy czuła dziwny niepokój wewnątrz swojego ciała z całego serca starając się go powstrzymać.Śmiała się wspominając weekendowe przeżycia lecz tak naprawdę myślami była zupełnie gdzie indziej.Nagle z jej uśmeichnietej twarzy przerodził się grymas bólu żalu i cierpienia.Przystanęła patrząc na twarz człowieka który kiedys był całym jej światem lecz dziś jest juz tylko nierealnym wspomnieniem który po 2mcach nieobecności znów pojawił się w szkole co jest? usłyszała głos przyjaciółki której wzrok powędrował tam gdzie jej dosć! krzyknęła biorąc za rekaw ciągnęła ją w stronę wyjścia Przeciez wiesz że to koniec.Przeciez wiesz ze od 2 lat ma inną?Przeciez wiesz że Cię nie kocha?Nie jest Ciebie wart wiesz?! usłyszała ledwo powstrzymując łzy.Uśmiechnęła się sztucznie mówiąc Wiem ale moje serce nie jest w stanie tego zrozumieć Odwróciła się rzucając błagalne spojrzenie na chłopaka który już nigdy nie będzie jej..    pozorna

pozorna dodano: 28 listopada 2011

Wraz z przyjaciółką ruszyła w kierunku klasy.Mimo uśmiechu na twarzy czuła dziwny niepokój wewnątrz swojego ciała z całego serca starając się go powstrzymać.Śmiała się wspominając weekendowe przeżycia lecz tak naprawdę myślami była zupełnie gdzie indziej.Nagle z jej uśmeichnietej twarzy przerodził się grymas bólu,żalu i cierpienia.Przystanęła patrząc na twarz człowieka,który kiedys był całym jej światem lecz dziś jest juz tylko nierealnym wspomnieniem,który po 2mcach nieobecności znów pojawił się w szkole-co jest?-usłyszała głos przyjaciółki,której wzrok powędrował tam gdzie jej-dosć!-krzyknęła biorąc za rekaw ciągnęła ją w stronę wyjścia-Przeciez wiesz,że to koniec.Przeciez wiesz,ze od 2 lat ma inną?Przeciez wiesz,że Cię nie kocha?Nie jest Ciebie wart,wiesz?!-usłyszała ledwo powstrzymując łzy.Uśmiechnęła się sztucznie mówiąc-Wiem,ale moje serce nie jest w stanie tego zrozumieć-Odwróciła się rzucając błagalne spojrzenie na chłopaka,który już nigdy nie będzie jej.. || pozorna

jeeej  bardzo Ci dziękuję  ale chyba przesadzasz :      teksty pozorna dodał komentarz: jeeej, bardzo Ci dziękuję, ale chyba przesadzasz :) ;** do wpisu 27 listopada 2011
Czarna obcisła sukienka opinała jej szczupłe ciało powodując zachwyt i zazdrosć innych.Widziała jak inni wlepiają w nią wzrok sledząc każdy jej ruch poruszajacy się w rytm muzyki.Czuła się wolna czula jak alkohol szumi jej w głowie.Perwszy raz od dłuzszego czasu się uśmiechała będąc w ramionach nowopoznanego chłopaka.Jednak wystarczyła jej sekunda by otrzeźwiała i by jej ciało zesztywniało.Dostrzegła go stojacego pod ścianą.Przyglądał się z zazdrością.Był pijany lecz opanowany.Chciała uciec lecz jej ciało odmówiło posłuszeństwa.Nagle poczuła dłonie nieznajomego na swoich pośladkach.Już chciała wymierzyć mu policzek gdy ktoś ją ubiegł Łapy przy sobie! wrzasnął wyprowadzając ją w stronę wyjścia mówiąc Jeszcze raz ktoś Cię tknie to przysiegam zabije! Nie rozumiała jego słów.Nie rozumiała tego co właśnie się wydarzyło.Ale znów poczuła się bezpieczna i kochana.A on wiedział że właśnie trzyma w ramionach miłość swojego życia Nie żartowałem.Naprawdę zabije powtórzył i ją pocałował.    pozorna

pozorna dodano: 27 listopada 2011

Czarna,obcisła sukienka opinała jej szczupłe ciało powodując zachwyt i zazdrosć innych.Widziała jak inni wlepiają w nią wzrok sledząc każdy jej ruch poruszajacy się w rytm muzyki.Czuła się wolna,czula jak alkohol szumi jej w głowie.Perwszy raz od dłuzszego czasu się uśmiechała będąc w ramionach nowopoznanego chłopaka.Jednak wystarczyła jej sekunda,by otrzeźwiała i by jej ciało zesztywniało.Dostrzegła go stojacego pod ścianą.Przyglądał się z zazdrością.Był pijany lecz opanowany.Chciała uciec,lecz jej ciało odmówiło posłuszeństwa.Nagle poczuła dłonie nieznajomego na swoich pośladkach.Już chciała wymierzyć mu policzek,gdy ktoś ją ubiegł-Łapy przy sobie!-wrzasnął wyprowadzając ją w stronę wyjścia mówiąc-Jeszcze raz ktoś Cię tknie to przysiegam zabije!-Nie rozumiała jego słów.Nie rozumiała tego co właśnie się wydarzyło.Ale znów poczuła się bezpieczna i kochana.A on wiedział,że właśnie trzyma w ramionach miłość swojego życia-Nie żartowałem.Naprawdę zabije-powtórzył i ją pocałował. || pozorna

Bez muzyki w tle  bez kolacji przy świecach  bez spacerów przy blasku księżyca  bez nieprzemyślanych wycieczek  bez czułych idealnych wyznań  kompletne zero romantyzmu gościło między nami. Ale jest nam dobrze  z ciszą towarzyszącą rozmowom  z posiłkami przy lampie  z przechadzkami do sklepu  z siedzeniem w czterech ścianach  z głupimi przezwiskami i ciągłym żartem w głosie. Chyba inaczej od innych rozumiemy pojęcie 'romantyczność'. Zawsze było w nas coś odmiennego  nie sądzisz?   bezimienni

bezimienni dodano: 27 listopada 2011

Bez muzyki w tle, bez kolacji przy świecach, bez spacerów przy blasku księżyca, bez nieprzemyślanych wycieczek, bez czułych idealnych wyznań- kompletne zero romantyzmu gościło między nami. Ale jest nam dobrze, z ciszą towarzyszącą rozmowom, z posiłkami przy lampie, z przechadzkami do sklepu, z siedzeniem w czterech ścianach, z głupimi przezwiskami i ciągłym żartem w głosie. Chyba inaczej od innych rozumiemy pojęcie 'romantyczność'. Zawsze było w nas coś odmiennego, nie sądzisz? / bezimienni

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć