 |
|
nie pozwól mi pomyśleć, że to może być koniec .
|
|
|
|
tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów .
|
|
|
|
za zamkniętymi drzwiami krainy wiecznych marzeń .
|
|
|
|
nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach .
|
|
|
|
Ciebie przeanalizowałam na sto różnych sposobów.
|
|
|
|
koloruje swój świat, jak masz kredki to wpadnij .
|
|
|
|
wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o Nich .
|
|
|
|
zawsze i na zawsze, pamiętasz .
|
|
|
|
i to pierdolone chamstwo naszej generacji .
|
|
|
|
spójrz mi w oczy i do cholery zaprzecz .
|
|
|
|
mimo świata który kocha i rani nas dzień w dzień .
gdzieś na szczycie góry, wszyscy razem spotkamy się .
|
|
|
|
wiem, że czasem sama tonę w morzy złych myśli .
i jedyne co z tego mam to psychiczne blizny .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
