 |
|
mogłoby się wydawać że to nie boli. nie zadaję jakiekolwiek cierpienia. jednak tego nie można nawet porównać ze sztyletem, który ląduję prosto w naszym sercu. to coś większego. to tęsknota, która zjada mnie od środka.
|
|
 |
|
siadam na parapecie, a stopy ubrane w kolorowe skarpetki wystawiam na zewnątrz. opieram się o zimną ścianę i zamykam oczy. czuję zimny powiew wiatru, który zaraz staję się niezauważalny przez smutek. atakuję mnie od kilku dni przypominając mi że tylko jeszcze trzy dni. trzy dni, przez które będę w miarę normalnie funkcjonować. potem będzie tęsknota, smutek i żal. wszystko na raz. spazmatycznie zagryzam wargę i niemo krzyczę prosząc Boga o zatrzymanie czasu na jutrzejszej przerwie, gdzie będę mieć obok niego lekcje.
|
|
 |
|
Twoje niebo jest błękitne. rozchodzi się wysoko nad głową i nieraz zakrywane jest białymi obłokami. moje? ma jakieś 175 cm wzrostu. czekoladowe oczy, które zasłaniane są ciemnymi rzęsami. kasztanowe włosy i pociągająco wycięte usta. najwspanialsze serce na świecie i najpiękniejszy uśmiech na ziemi.
|
|
 |
|
pragnę Ci jak nikogo na tym świecie. myślę o Tobie i tęsknie kiedy Cię nie ma obok. jednak boję się. boję się w to zaangażować. na przeszkodzie stoi jakaś blokada, która wieję strachem i wyzwaniem. z jednej strony, o niczym innym nie marzę. z drugiej strony nie wyobrażam sobie tego wszystkiego. nie wiem czy podołam. jednak, chcę. chcę spróbować. a Ty weź to doceń i zauważ w końcu.
|
|
 |
|
stawiałam kolejne kroki gdzieś pośród ulicznego tłumu. oddychałam głęboko i ciężko, a łzy spazmatycznie wypływały z moich oczu. nie potrafiłam tego zrozumieć.. jakby ktoś niewidzialny stał obok mnie i wytykał palcem moje błędy. nogi mi się plątały, aż w końcu upadam na mokry chodnik. ciemne spodenki roztargały się na kolanie tym samym rozcinając moją skórę na pół. schowałam twarz w dłoniach czując jak ciepły płyn spływa po mojej łydce. szczypało. piekło. jednak to było nic do bólu tego w klatce piersiowej w okolicach serca.
|
|
 |
|
a wiesz co jest w życiu najlepsze ? - niszczenie facetów, zajebiście wyluzowanych facetów, myślących że wszystko jest dla nich. - chuja. nic nie jest dla nich.
|
|
 |
|
Jestem teraz na etapie wykastrujmy wszystkich facetów, a będzie lepiej.
|
|
 |
|
Posłuchaj serce . Musisz uciekac , bo ja sie rozum dowie coś ty narobiło ...
|
|
 |
|
Naszą miłość powinno się wysłać z reklamacją do działu uczuć zakazanych i niemożliwych
|
|
 |
|
Naszą miłość powinno się wysłać z reklamacją do działu uczuć zakazanych i niemożliwych
|
|
 |
|
Powietrze pachnie wspomnieniami .
|
|
 |
|
'A jeśli kiedyś przyjdzie Ci na myśl, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie..'
|
|
|
|