 |
A życie, jakie życie?
Poprzerywana linia na dłoniach..
|
|
 |
Kiedyś szczęśliwa, zapomniała jak smakuje nieszczęście. Dziś już nieszczęśliwa, zapomniała jak smakowało szczęście . Za każdym razem, szli w parze, dziś już idzie sama . Wszystko w temacie..
|
|
 |
|
"A kiedy raz kogoś pokochasz, chyba kochasz go już na zawsze."
|
|
 |
Czasem kocham cie, czasem mam cie dosyć,
czasem uspokajasz mnie, czasem strzelasz fochy,
po wewnętrznej stronie żył czuję twój miękki dotyk,
gdy przenika mnie twój oddech gdzieś po środku nocy, heej,
pozwalasz mi cieszyć się tym co mam,
z Tobą nigdy już nie będę sam,
napełniasz głowę światłem i snami,
purpurowa mgła niech będzie z nami.
|
|
 |
|
on od tego ucieka, ona musi to przetrwać .
|
|
 |
|
W moich żyłach płynie już tylko kawa i stres.
|
|
 |
|
Pewnie każdy z was słyszał o linii życia na dłoni. Gdybyście spojrzeli na moją, to przerywa się ona w momencie jego odejścia./esperer
|
|
 |
|
Nie lubię jak mi ktoś tak wywala prawdę prosto w
oczy, w dodatku prawdę, którą świadomie od
siebie odpycham.
|
|
 |
|
“ kochaj mnie
jak nikt przedtem.. ”
|
|
 |
wash the sorrow from off my skin and show me how to be whole again
|
|
 |
A kiedy go spotkasz nie daj po sobie poznać, że tęskniłaś. Nie pozwól zaszklić się oczom. Odepchnij jego dłoń, gdy Cię za nią złapie. Bądź zdecydowana. Przypomnij sobie chwile, gdy przez niego płakałaś...
|
|
|
|