 |
pozostało mi archiwum gg, którego nigdy nie odważę się usunąć. rozmowy, które są dla mnie jak, miód na serce, jak bodziec, który pobudza wszystkie wspomnienia. wiem, że nie powinnam, ale czytam je co jakiś czas. są tam zdania, które odrywają mnie od rzeczywistości .
|
|
 |
ciekawe jak długo jeszcze będę tęsknić ? ciekawe ile jeszcze nie prześpię nocy myśląc o Tobie ? ciekawe czy kiedykolwiek zapomnę ?
|
|
 |
a gdybym była Twoją poduszką znałabym wszystkie Twoje myśli i sny a jakby tego było mało co noc byś mnie tulił.
|
|
 |
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa.
|
|
 |
Kiedyś byłam grzeczna , cicha i spokojna, a później poznałam moich przyjaciół
|
|
 |
A wiesz co wyrażają teraz twoje oczy ? wydaje mi się, że wyrażają więcej niż te wszystkie puste słowa, które zdołałam przeczytać przez całe moje życie.
|
|
 |
Tęsknie za Tobą chociaż nigdy nie było ''nas'' i nigdy nie byłeś ''mój''.!
|
|
 |
'chcę Ci tylko powiedzieć ; nie odchodź. Nie teraz, kiedy jesteś mi tak bardzo potrzebny, kiedy każdy kolejny dzień sprawia, że kocham Cię coraz mocniej,coraz większą częścią siebie, kiedy jesteś moim tlenem, moją radością,natchnieniem, motywacją do dalszej wędrówki, kiedy jesteś moim jedynym przyjacielem, kiedy tylko Ty potrafisz zatrzymać moje łzy i zamienić je na atak spontanicznego śmiechu, kiedy tylko Ty potrafisz pokazać mi drugą stronę medalu w każdej sytuacji, kiedy dzięki Tobie widzę ósmy kolor tęczy. Jednak jeżeli już decydujesz się odejść, to wiedz, że moja miłość będzie jeszcze większa, a tęsknota pożre mnie całą, bez skrupułów, a Ty zabierzesz cały mój świat ze sobą'
|
|
 |
"Jedyną miarą, jaką powinno się mierzyć szczęście jest ilość osób, z którymi możemy się z nim dzielić."
|
|
 |
jeszcze wczoraj chciałam walczyć , zmienić coś , naprawić , zacząć od nowa.. dziś po prostu nie mam ochoty.
|
|
 |
Nie mogę powiedzieć że jestem szczęśliwa,ale mogę powiedzieć że dążę do szczęścia ze łzami w oczach.
|
|
 |
Nadchodzą takie chwilę, gdy zastanawiam się co by było gdybym była normalna. Taka jak mama, siostra. Taka jak każdy dookoła. Ale nie! Ja jestem inna. I to w dosłownym znaczeni tego jakże dla mnie okrutnego słowa. Obwiniam wszystkich za to co się stało. Dlaczego ja? A nie ktoś z mojego otoczenia? Dlaczego to właśnie mnie los tak okrutnie potraktował? Co ja takiego zrobiłam? Wolałabym się nie urodzić, niż żyć tak jak żyje. Po części jestem martwa...
Bo do żywych siebie nie zaliczam. Żyje koło wszystkiego co mnie otacza, na nic nie mam i nie będę miała wpływu, zawsze ktoś będzie za mnie decydował. A co gorsza,, inni są skazani, żeby się mną opiekować. Czasem mam wrażenie, że matka ma mnie dość. patrząc jej prosto w oczy dostrzegam w nich wstręt do mnie. Mam wrażenie, że oddałaby mnie, zapomniała, o tym, że istnieję. Swoja drogą długo kryła w sobie to co czuję. Ojciec już dawno uciekł, a Mama? Ona jest zbyt miękka, żeby tak po prostu odejść. Nigdy nie będzie miała odwagi...
|
|
|
|