 |
na sam widok żyletki usta układają mi się w uśmiech a oczy szklą się, po chwili już siedzę rysując nowe dziary na ręce. pomaga mi to, nie czuję bólu, czuję szczęście i ulgę gdy mogę się okaleczyć i zobaczyć przyjaciela w drzwiach który łapiąc się za głowę próbuje mi przegadać żebym więcej tego nie robiła, ja po prostu nie potrafię przestać a on tego nie rozumie, to tak jakbym powiedziała mu żeby przestał palić szlugi..
|
|
 |
gustuje w Twoim smaku i stylu.
|
|
 |
Patrząc w pochmurne niebo, zaczeła zastanawiać się nad swoim życiem. Przecież dobrze wiedziała, że alkohol, papierosy bądź inne używki nie rozwiążą jej problemów, lecz coraz bardziej w nie brneła, zastępując je szczęściem, którego nie miała.
|
|
 |
- on nawet nie patrzy w moją stronę.
- może jest wstydliwy.
- wcześniej nie miał z tym problemów
- wcześniej się nie zakochał.
|
|
 |
Witaj w czasach, w których ufać możesz tylko sobie samemu, bo to co powiesz przyjacielowi, prędzej czy później wykorzysta przeciw Tobie, żeby tylko ratować swoją dupę.
|
|
 |
śmiało , nazywaj mnie jak chcesz . to nieistotne . dla mnie ważne jest , byś pamiętał , że też potrafię kochać . i kocham .
|
|
 |
Może będziesz wtedy stał w kolejce po chipsy a może będziesz słuchał dobrego rapu.Albo będziesz z nią,poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu.Ale zatęsknisz.Przeleci Ci przed oczyma wszystko.A ja będę miała wyjebane.
|
|
 |
Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji, ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego, co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się, nie cierpieć. Jak widać, chęci są, plany są, zaangażowanie jest, tylko nauczyciela brak.
|
|
 |
Może zbyt długo zastanawiałam się nad sprawami, które nie mają wiele wspólnego z myśleniem, raczej z działaniem. Z drugiej strony, każdy ludzki czyn jest ważny, pociąga za sobą jakieś konsekwencje, i to właśnie skłania mnie do zastanowienia się nad tym, co robię.
|
|
 |
choć nie był najwyższy i najlepiej zbudowany, był najbardziej męskim facetem jakiego spotkałam.
|
|
 |
ONA - nie zagada do niego, bo wyjdzie na idiotkę, której zależy na starszym od siebie draniu
ON natomiast nie zagada do niej, bo uważa, że ktoś taki jak on nie ma u niej szans.
|
|
 |
wszystko w środku ci siada, wiesz, że się nie nadasz, zawodzisz, nic nie zdziałasz, i znów rozczarowanie, szlochem dusisz ból.
|
|
|
|