 |
Paradoks-tak jednym słowem nazwałabym swoje zycie...
|
|
 |
Chciałabym chodź raz usłyszeć z Twych ust"kocham Cię". Choć raz chciałabym, byś przytulił mnie mocno tak, tak żebym usłyszała bicie Twego serca. Chciałabym topić się w Twoich ramionach, czuć ciepło i dobroć jaka z nich płynie. Chciałabym ...
|
|
 |
Kiedyś, gdy o Tobie myślałam, nasuwały mi się tylko określenia typu, 'cudowny', 'idealny', 'jedyny w swoim rodzaju'. teraz jest inaczej. nasuwają, mi się tylko przymiotniki 'beznadziejny', 'bezuczuciowy', 'taki jak wszyscy'. A zamiast Twojego imienia, mówię 'sukinsyn', bo to określa, Cię znacznie, lepiej. `
|
|
 |
-a jak wygląda szczeście?
-nie wiem. ale moje ma 168 wzrostu, zielone oczy i jest najprzystojniejszym szcześciem jakie znam!
|
|
 |
-Hej!
-No cześć...
-Co tam?
-Nic.. Tylko tęsknota...
-Za czym tęsknisz?
-Za ukochanym sercem...
-A gdzie jest?
-Ty je nosisz...
|
|
 |
-ejj, co to tam ucieka, tam w górę?!
- marzenia skarbie, marzenia.
|
|
 |
-Kiedy mnie znienawidzisz ?
-Kiedy pijąc kakao mój język zrobi się niebieski...
|
|
 |
Życie kocham ciebie nad życie,
Nieważne na dnie czy na szczycie,
Wystarczy mi że płyne po bicie,
Życie Pierdol się, nie zatrzymasz mnie. / Sobota - Życie.
|
|
 |
Życie nie bajka, a czysty hardcore,
Zycie to walka, sam sprawdź czy warto,
Trzeba walczyć, nie ma nic za darmo,
Razem damy radę to ogarnąć. / Sobota - Za damski chuj.
|
|
 |
Kocham życie człowiekiem mnie to czyni, Jesteśmy młodzi,przecież jesteśmy silni! / Sobota - Życie.
|
|
 |
Hej Sobuś coś ci się popierdoliło, światem rządzi miłość.
Miłość nie zazdrości, nie unosi się pychą,
nie szuka poklasku, nie rani czynem, liryką.
Miłość nie kalkuluje i nie zawstydza,
może właśnie dlatego jej trudniej o widza. / Sobota - Gdybym był panem świata.
|
|
 |
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił. / Sobota - Toksyczna miłość ( Jej wersja )
|
|
|
|