 |
|
"To zawsze miałeś być ty, nawet kiedy tego nie chciałam, nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być ty"
|
|
 |
|
"Każda miłość jeśli jest prawdziwa, powinna niszczyć poprzednią, porażać całego człowieka, tyranizować i żądać wyłączności."
|
|
 |
|
"Zamykam oczy i wyobrażam sobie jej piersi, uda, włosy, twarz, szepczę imię, ale ona milczy, nie idzie do mnie z moim imieniem na ustach, nie dzwoni do drzwi, nie bierze prysznica w łazience, nie unosi lekko kołdry i nie kładzie się na mnie, a to, co czuję, nie jest ciężarem jej ciała, to ciężar jego braku, którego nie mogę z siebie zdjąć"
|
|
 |
|
"Nie wiesz co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz, że czemu służy odpowiedź?"
|
|
 |
|
"Okrywała go szczelnie kołdrą, żeby nie było mu zimno. Czasami wyrywało go to ze snu, otwierał oczy, przytulał ją i całował. A potem brał w dłonie jej zawsze zimne stopy. I tak często zasypiali. Bo bardzo dbali, aby żadnemu z nich nie było zimno. Ani w łóżku, ani w sercu".
|
|
 |
|
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]
|
|
  |
|
Będę na ciebie czekać wpatrzona w chodnik, ale znudzi mi się to i spojrzę przed siebie, spojrzę na ciebie. Rzucę się do biegu w twoją stronę jak małe dziecko do ojca i rzucę ci się na szyję i czule szepnę do ucha, że tęskniłam. || gieenka
|
|
  |
|
Nie, nie jestem silna. Udaję tylko silną by udzie mną nie pomiatali, by nie mogli zrobić mi krzywdy. Robię i mówię różne rzeczy by przestali mnie nie doceniać. Niektórych z nich kocham, ale i tak ich się boje bo to oni mogą zrobić największą mi krzywdę.Zdarza się, że ich odpycham od siebie swoim zachowaniem, ale oni za chwile wracają. Są ze mną. Wiedzą, że ich potrzebuje. Zwłaszcza On. On ma największą siłę i przewagę by mnie zniszczyć, ale jest. Jest tu ze mną, widzi tą kruchą mnie walczącą z każdym dniem. Wie jak bardzo łatwo mnie zranić i stara się uważać na słowa. Jednak zdarza mi się Go sprowokować i powiedzieć mi prawdę prosto z mostu i wtedy ja dostaję w twarz. Płaczę nocą, ale następnego dnia przytula mnie i cały ten smutek czy też żal znika. Taka jest miłość - wielka ale czasem musi być okrutna. / Gieenka
|
|
  |
|
" Jeśli życie to dziwka … mam pytanie: za ile ? "
/ O.S.T.R.
|
|
  |
|
- Mimo iz pies moze dorownac 3-latkowi jest bardziej ludzki niz czlowiek. -Dlaczego tak uwazasz? - Bo ludzie staja sie zwierzetami. Zyja w dziczy i walczą tylko o wlasne korzysci. / gieenka
|
|
 |
|
Rozmawialiśmy jak dawniej, szkoda tylko, że już bez tych uczuć. // pannikt
|
|
|
|