|
świeczki na torcie, spadająca gwiazda, czterolistna koniczyna, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku. i zawsze to samo życzenie, bo może akurat się spełni.
|
|
|
teraz, kiedy odszedłeś w końcu zaznałam wolności. jedyny problem polega na tym, że ja nie chcę być wolna.
|
|
|
noszę w sobie niesamowity bałagan. w głowie, w sercu, w życiu. i znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
|
wypij ostatni kieliszek wódki, zamknij oczy i pomyśl, że kiedyś i tobie uda się w miłości.
|
|
|
z nieznanych przyczyn dzisiaj nic się nie liczy.
|
|
|
gdybym mogła ci jeszcze raz spojrzeć w oczy, spojrzałabym tak, że już byś nie odszedł.
|
|
|
cofam się pamięcią do chwili, kiedy się to zaczęło, ponieważ wspomnienia to jedyne, co mi pozostało.
|
|
|
niech ktoś wreszcie zamknie drzwi i wybudzi mnie z letargu, proszę.
|
|
|
boimy się miłości, boimy się, że ktoś nas ponownie zrani i jednocześnie chcemy jej, chcemy czuć bliskość drugiej osoby. spróbuj. zaryzykuj, a przekonasz się czy warto - tylko pamiętaj, gdy masz miękkie serce to miej twardą dupę.
|
|
|
był jednym z tego grona facetów, którzy dają nadzieję na wieczne bycie razem, a przy najbliższej okazji ją odbierają, by za chwilę odejść i poszukać kolejnej naiwnej, takiej jak ja.
|
|
|
mimo iż ma charakter diablicy, on nazywa ją aniołem.
|
|
|
rycerz w dzisiejszych czasach konia, może sobie co najwyżej zwalić.
|
|
|
|