|
Chociaż mnie ranisz i wylewam morze łez z powodu Twojego dziecinnego zachowania, chcę Cię . I nie rozumiem siebie, bo juz dawno powinnam dać sobie z tym spokój, nie płakałabym tyle, nie przeżywała ciągle tego samego. Wiesz, to mnie niszczy psychicznie, wpędzasz mnie w ruch myśli, których nie powinno być . Obwiniam siebie, że nie jestem wyrozumiała, że chcę cie zamknąć w czterech ścianach. Ale nigdy wina nie jest jednej osoby. Może na początku byliśmy za bardzo szczęśliwi razem ze sobą .../ malolatxdd
|
|
|
Kocham Cię, ale nienawidzę. Głupie, nie ? / malolatxdd
|
|
|
Bezsilnosć ? Znam to doskonale. Dzien dnia mam z nią doczynienia, walczę z nią ile sił, ale jednak nigdy ich nie starcza na decydującą runde. Skutki są takie, że całe noce analizuje tą porażkę i nie kończy sie to dobrze./malolatxdd
|
|
|
Dziwne uczucie, gdy zostajesz sam. Nie ma wokół nikogo. Płaczesz i jedyne na co możesz liczyć to Twoje łóżko. Twoja poduszka, która wchłania Twoje łzy. Tylko na to w tym momencie możesz liczyć . Nie przejmuj się, że każdy cię opuścił, ważne, ze chociaż ta poduszka ci została ./ malolatxdd
|
|
|
I nie ma tego co było wcześniej./malolatxdd
|
|
|
Przestań pierdolić o szczerości, byciu sobą, zasadach i prawdziwości.. to cienka linia by w sekundę stać się nikim, wystarczy polać za dużo o 2 kieliszki.
|
|
|
Nie mogę wymazać tego co było wcześniej, bo jeśli psuje się między nami to moglibyśmy walczyć i wrócić silniejsi.Wiem, że moglibyśmy to odmienić, bo nie ma odwrotu.Wiem, że zachowuje się tak jakby to wszystko było skończone, ale po prostu chce byś słuchała.Domyślam się, ze nie umiem wyobrazić sobie naszego końca, nie jestem gotowa by stracić jedynego przyjaciela. Powiedz mi jasno, myślę że tracimy czas, czy to tylko afera w mojej głowie?
|
|
|
`gdyby nie ty, nie wiem gdzie teraz bym był.`
|
|
|
Od początku było to dziwne, nie wiedziałam jak to nazwać. Chciałam wiedzieć co czujesz, choć sama nie wiedziałam I może mi Ciebie brakuje, a może tak tylko mi się wydaje.
|
|
|
to nie jest tak ,że nie umiesz okazywać uczuć , Ty po prostu nie przestałeś jej kochać.
|
|
|
Nie umiem juz przyszywac tego pieknego, jakze sztucznego usmiechu o tresci "wszystko w porzadku". Jeszcze niedawno radzilam sobie ze smutkiem i zalem wewnatrz siebie.Umialam oszukiwac swoja podswiadomosc, ze to wszystko wokol mnie wgl mnie nie rusza, nie obchodzi. Nie udalo sie, znow peklam pod naporem zmartwienm, ktore juz dawno ukrywalam przed swiatem, jednak przez te wysypisko w mojej glowie i duszy mury runely, rozkruszyly sie w pyl. I znow mam ochote spedzac dni i tygodnie w ciemnym pokoju, w samotnosci, bez wypowiadania choc slowa. I znow musze toczyc wewnetrzna walke sama ze soba, trudne walczyc z kims kogo praktycznie sie nie zna. Przestalam rozpoznawac mojego wroga, ktory jest mna. /malolatxdd
|
|
|
Tak naprawde nikt nas nie zna, ani nas, ani naszych mysli. Wiesz kto zna mnie na wylot , lepiej ode mnie samej ? Poduszka. Tylko ona. To ona kazdego wieczoru przejmuje moje mysli, moje lzy. To ona jest moim najlepszym zwierzchnikiem, choc nie moge liczyc na to, ze da mi odpowiedz na jakiekolwiek pytanie, ktore zadaje co wieczor. Nie moge liczyc na to, ze przemowi mi do rozsadku i pocieszy w zlych chwilach. Jednak kazdej nocy, gdy gasnie nocna lampka w moim pokoju i sciska mnie natlok zlych mysli, to ona jest przy mnie i wchlania te zle mysli. Nie raz w glebi serca blagalam i ubiegalam sie o to, by zasnac, bo noc jest najgorsza cisza i pustka dla czlowieka, gdy spedza ja sam. Jest jak pulapka, nie umiesz z niej uciec. / malolatxdd
|
|
|
|