głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cocainelife

Dni bez Ciebie są takie puste. Monotonne. Z łóżka wstaję o piętnastej  byleby tylko ukrócić czas tęsknoty za Tobą. Tak jest codziennie. Ten sam schemat. Wstaję  odpalam laptopa  z głośników leci dobra nawijka i wpatruję się w ściany pustym wzrokiem przepełnionym bólem tam w głębi. Idę do kuchni i chcę wziąć coś do zjedzenia  ale nie jestem w stanie nic przełknąć. Przygotowaną kanapkę rzucam na stół i odpalam papierosa. Z lodówki wyciągam schłodzoną czystą i nalewam setkę. Nogi zarzucam na blat stołu i staram się zabić w sobie tą tęsknotę. Ona jest toksyczna. Wyniszcza mnie od środka  pozostawiając widoczne blizny. Na sobie mam jedną z Twoich koszulek. Jeszcze pachnie Tobą  Twoimi perfumami. Na lodówce jest Nasze zdjęcie i kartka z Twoim dopiskiem  Gdyby coś  nie tęsknij za mną.  Jak mam kurwa nie tęsknić  jak odchodząc  wziąłeś moje serce i całą moją siłę  zamkniętą w Twojej osobie? No jak  pytam się. Nie da się.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Dni bez Ciebie są takie puste. Monotonne. Z łóżka wstaję o piętnastej, byleby tylko ukrócić czas tęsknoty za Tobą. Tak jest codziennie. Ten sam schemat. Wstaję, odpalam laptopa, z głośników leci dobra nawijka i wpatruję się w ściany pustym wzrokiem przepełnionym bólem tam w głębi. Idę do kuchni i chcę wziąć coś do zjedzenia, ale nie jestem w stanie nic przełknąć. Przygotowaną kanapkę rzucam na stół i odpalam papierosa. Z lodówki wyciągam schłodzoną czystą i nalewam setkę. Nogi zarzucam na blat stołu i staram się zabić w sobie tą tęsknotę. Ona jest toksyczna. Wyniszcza mnie od środka, pozostawiając widoczne blizny. Na sobie mam jedną z Twoich koszulek. Jeszcze pachnie Tobą, Twoimi perfumami. Na lodówce jest Nasze zdjęcie i kartka z Twoim dopiskiem "Gdyby coś, nie tęsknij za mną." Jak mam kurwa nie tęsknić, jak odchodząc, wziąłeś moje serce i całą moją siłę, zamkniętą w Twojej osobie? No jak, pytam się. Nie da się.
Autor cytatu: dzekson

'Cześć babciu. Siedziałam w domu i pomyślałam  że chyba nadszedł ten dzień  kiedy kolejny raz powinnam kupić znicz  wziąć zapalniczkę i przyjść nad Twój grób. Będę mówić do nagrobnej płyty szukając ukojenia myśli w echu odbijanych od niej słów poplątanych z szumem wiatru  z nadzieją  że mnie usłyszysz  dobrze? Dawno tutaj nie byłam  zbyt dawno. Przepraszam  wybaczysz mi że byłam tak rzadko? Będę częściej  obiecuję. Dlaczego Cię nie ma? Miałaś być  pamiętasz. Chciałaś mnie kiedyś zobaczyć u boku mężczyzny  który będzie się o mnie troszczył. Cholernie żałuję  że nie widziałaś  że nie zobaczysz  że..że Go nawet nie ma. Ale On będzie  spraw by był  musi. Patrząc na mnie z góry pewnie dostrzegasz  że nie jestem szczęśliwa. Zawsze dostrzegałaś ten smutek w oczach  nawet jak na twarzy gościł uśmiech  tak był udawany. Potrafiłaś to wychwycić. To  że coś nabroiłam  również. Kolejny rok mija  jak Cię nie ma. Przepraszam  muszę iść. Nie chcę byś widziała moje łzy. Ratuj mnie  proszę.'

toiletpaper dodano: 1 września 2012

'Cześć babciu. Siedziałam w domu i pomyślałam, że chyba nadszedł ten dzień, kiedy kolejny raz powinnam kupić znicz, wziąć zapalniczkę i przyjść nad Twój grób. Będę mówić do nagrobnej płyty szukając ukojenia myśli w echu odbijanych od niej słów poplątanych z szumem wiatru, z nadzieją, że mnie usłyszysz, dobrze? Dawno tutaj nie byłam, zbyt dawno. Przepraszam, wybaczysz mi że byłam tak rzadko? Będę częściej, obiecuję. Dlaczego Cię nie ma? Miałaś być, pamiętasz. Chciałaś mnie kiedyś zobaczyć u boku mężczyzny, który będzie się o mnie troszczył. Cholernie żałuję, że nie widziałaś, że nie zobaczysz, że..że Go nawet nie ma. Ale On będzie, spraw by był, musi. Patrząc na mnie z góry pewnie dostrzegasz, że nie jestem szczęśliwa. Zawsze dostrzegałaś ten smutek w oczach, nawet jak na twarzy gościł uśmiech, tak był udawany. Potrafiłaś to wychwycić. To, że coś nabroiłam, również. Kolejny rok mija, jak Cię nie ma. Przepraszam, muszę iść. Nie chcę byś widziała moje łzy. Ratuj mnie, proszę.'
Autor cytatu: dzekson

 Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić  byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz  tylko dla Ciebie. Obiecuję.  Będziesz? Nie  Ty miałeś być  kiedyś  pamiętasz? Nieważne  że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr  jak to mówią  nie? Heh  co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz  że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie  nie tym razem. Fajnie być bezsilnym  nie? Ty mówisz do kogoś  błagasz  a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem  uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa  stary  chyba sam w to nie wierzysz.  Dlaczego mi to robisz?  Sam tak robiłeś niegdyś  zapomniałeś?  Przeprosiłem.  I to ma załatwić wszystko?  Jeszcze raz  od nowa.  Od nowa chcesz zacząć ranić?  Od nowa chcę zacząć kochać   wyszeptał  chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze  chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom  ponownie. Nie potrafiłam.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

-Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić, byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz, tylko dla Ciebie. Obiecuję. -Będziesz? Nie, Ty miałeś być, kiedyś, pamiętasz? Nieważne, że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr, jak to mówią, nie? Heh, co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz, że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie, nie tym razem. Fajnie być bezsilnym, nie? Ty mówisz do kogoś, błagasz, a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem, uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa, stary, chyba sam w to nie wierzysz. -Dlaczego mi to robisz? -Sam tak robiłeś niegdyś, zapomniałeś? -Przeprosiłem. -I to ma załatwić wszystko? -Jeszcze raz, od nowa. -Od nowa chcesz zacząć ranić? -Od nowa chcę zacząć kochać - wyszeptał, chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze, chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom, ponownie. Nie potrafiłam.
Autor cytatu: dzekson

Kiedy najbardziej potrzebowałeś mieć przy sobie kogoś bliskiego  kto poda Ci rękę   nie było mnie. Gdy zwyczajnie nie miałeś sił dalej żyć  wstawać każdego ranka  nie widząc po prostu sensu   nie było mnie. Kiedy chciałeś gdzieś wyjść w moim towarzystwie   nie było mnie. Kiedy potrzebowałeś szczerej rozmowy i kilku dobrych rad   nie było mnie. Kiedy kładąc się spać  chciałeś rankiem widzieć mnie obok   nie było mnie. Wracając popołudniem z pracy  chcąc się ze mną spotkać   nie było mnie. Chcąc wyjść ze mną o trzeciej w nocy na miasto  by wspólnie napawać się uśpionym miastem   nie było mnie. Jedząc rano śniadanie chciałeś parzyć dwie herbaty  a nie jedną   znów mnie nie było. Chłodnymi wieczorami  kiedy wracając ze spaceru chciałeś mnie przytulić   nie było mnie. Idąc na zakupy  nie mogłam iść z Tobą   nie było mnie. Każdego dnia byłeś sam  beze mnie. Przepraszam  że nigdy nie mogłam być obok  mimo  że chciałam  tak bardzo. Przepraszam  raz jeszcze.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Kiedy najbardziej potrzebowałeś mieć przy sobie kogoś bliskiego, kto poda Ci rękę - nie było mnie. Gdy zwyczajnie nie miałeś sił dalej żyć, wstawać każdego ranka, nie widząc po prostu sensu - nie było mnie. Kiedy chciałeś gdzieś wyjść w moim towarzystwie - nie było mnie. Kiedy potrzebowałeś szczerej rozmowy i kilku dobrych rad - nie było mnie. Kiedy kładąc się spać, chciałeś rankiem widzieć mnie obok - nie było mnie. Wracając popołudniem z pracy, chcąc się ze mną spotkać - nie było mnie. Chcąc wyjść ze mną o trzeciej w nocy na miasto, by wspólnie napawać się uśpionym miastem - nie było mnie. Jedząc rano śniadanie chciałeś parzyć dwie herbaty, a nie jedną - znów mnie nie było. Chłodnymi wieczorami, kiedy wracając ze spaceru chciałeś mnie przytulić - nie było mnie. Idąc na zakupy, nie mogłam iść z Tobą - nie było mnie. Każdego dnia byłeś sam, beze mnie. Przepraszam, że nigdy nie mogłam być obok, mimo, że chciałam, tak bardzo. Przepraszam, raz jeszcze.
Autor cytatu: dzekson

Dzisiaj mija kolejny rok jak nie ma Cię obok mnie.Patrzysz na mnie czasami z góry?Dbasz o mnie  rozdając mi dobre karty?Tęsknię za Tobą bardzo często do granic możliwości.Już nie płaczę  powstrzymuję łzy podtrzymując Twoją prośbę.Uśmiecham się choć czasem mi ciężko.Tak bardzo chciałabym móc spojrzeć Ci w oczy mogąc przytulić się do Ciebie jak najmocniej.Kiedy wieczorem patrzę w niebo patrzysz na mnie?Myślę o Tobie każdego dnia zawsze.Jesteś w mojej pamięci i wierz mi będziesz zawsze.Widzisz jak czasami sobie nie radzę?Jestem bezsilna  jak kiedyś.Chciałabym  byś był obok. Chociaż na chwilę  na moment  wystarczy kilka minut.Ostatnio nie bywam zła po prostu jest mi przykro w wielu sytuacjach. Brakuje mi Twojej obecności i Twoich słów otuchy  z dodatkiem przytulenia do Twojej klatki piersiowej.Powinieneś być obok kurwa tutaj z Nami a nie dwa metry pod ziemią sam  z zimnym sercem. Kocham Cię tęsknię moje serce należy do Ciebie nikomu nigdy go nie oddam  nigdy. Przepraszam  wybacz mi te łzy.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Dzisiaj mija kolejny rok,jak nie ma Cię obok mnie.Patrzysz na mnie czasami z góry?Dbasz o mnie, rozdając mi dobre karty?Tęsknię za Tobą bardzo często,do granic możliwości.Już nie płaczę, powstrzymuję łzy,podtrzymując Twoją prośbę.Uśmiecham się,choć czasem mi ciężko.Tak bardzo chciałabym móc spojrzeć Ci w oczy,mogąc przytulić się do Ciebie,jak najmocniej.Kiedy wieczorem patrzę w niebo,patrzysz na mnie?Myślę o Tobie każdego dnia,zawsze.Jesteś w mojej pamięci i wierz mi,będziesz zawsze.Widzisz jak czasami sobie nie radzę?Jestem bezsilna, jak kiedyś.Chciałabym, byś był obok. Chociaż na chwilę, na moment, wystarczy kilka minut.Ostatnio nie bywam zła,po prostu jest mi przykro w wielu sytuacjach. Brakuje mi Twojej obecności i Twoich słów otuchy, z dodatkiem przytulenia do Twojej klatki piersiowej.Powinieneś być obok,kurwa tutaj z Nami,a nie dwa metry pod ziemią,sam, z zimnym sercem. Kocham Cię,tęsknię,moje serce należy do Ciebie,nikomu nigdy go nie oddam, nigdy. Przepraszam, wybacz mi te łzy.
Autor cytatu: dzekson

Możesz istnieć  ale nie żyć. Płakać  dusić łzy  ale nie ze smutku. Uśmiechać się  choć nie czuć szczęścia. Nie zatrzymywać płynących łez  mimo  że nie chcesz  aby ktoś je zauważył. Użalać się nad sobą pijąc do lustra  lub wziąć się w garść  zacząć walczyć. Pić kawę  nie czując zmęczenia. Jeść  nie będąc głodnym. Siedzieć w domu w ciszy czterech ścian  niż głośnym klubie pośród tłumu. Biegać codziennie rano  mimo posiadania idealnej figury. Brać zimny prysznic  pomimo okropnie zimnego dnia. Odgrzać pizzę w mikrofali  chociaż wolisz z piekarnika. Być w tłumie  a czuć się sam  jak palec. Gonić za marzeniami  ale potykać się  bo słabo zawiązałeś sznurówki. Pokładać w kimś nadzieję  wiedząc  że zawiedzie Cię  po raz kolejny. Udawać  że wszystko jest w porządku  a umierać w środku każdego dnia  samotnie. Tęsknić za kimś  wiedząc jednak  że ta osoba układa sobie życie na nowo  bez Ciebie. Chcieć chronić swoje serce  a jednak chcąc miłość. A z pewnością możesz kochać  nienawidząc.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Możesz istnieć, ale nie żyć. Płakać, dusić łzy, ale nie ze smutku. Uśmiechać się, choć nie czuć szczęścia. Nie zatrzymywać płynących łez, mimo, że nie chcesz, aby ktoś je zauważył. Użalać się nad sobą pijąc do lustra, lub wziąć się w garść, zacząć walczyć. Pić kawę, nie czując zmęczenia. Jeść, nie będąc głodnym. Siedzieć w domu w ciszy czterech ścian, niż głośnym klubie pośród tłumu. Biegać codziennie rano, mimo posiadania idealnej figury. Brać zimny prysznic, pomimo okropnie zimnego dnia. Odgrzać pizzę w mikrofali, chociaż wolisz z piekarnika. Być w tłumie, a czuć się sam, jak palec. Gonić za marzeniami, ale potykać się, bo słabo zawiązałeś sznurówki. Pokładać w kimś nadzieję, wiedząc, że zawiedzie Cię, po raz kolejny. Udawać, że wszystko jest w porządku, a umierać w środku każdego dnia, samotnie. Tęsknić za kimś, wiedząc jednak, że ta osoba układa sobie życie na nowo, bez Ciebie. Chcieć chronić swoje serce, a jednak chcąc miłość. A z pewnością możesz kochać, nienawidząc.
Autor cytatu: dzekson

Gdzie jesteś dziś? Proszę  powiedz. Dlaczego nie ma Cię tutaj  obok? Radzę sobie  na pozór wszystko jest w porządku. Nie ma powodu do zmartwień  jest aż za nudno. Nie mam się o kogo martwić  jest jakby trochę pusto. Pustka rozpierdala moje serce bardziej niż uczucie  które w nim tkwiło w czas  gdy byłaś każdego dnia  dla mnie. Ja nie chciałem  byś była każdego dnia  na zawsze  bo wiem  że tak się nie da  ale chciałem  byś po prostu została  tak na dłużej. Kto ma się o mnie martwić  jak nie Ty? Komu mam opowiadać jak mi minął dzień i jak się dzisiaj czuję? Kto ma wiedzieć o moich planach i marzeniach  jeśli nie Ty? No powiedz  kto? Ja nie chcę  by była to jakaś inna  to masz być Ty. W moim codziennym życiu brakuje tylko jednego. Ciebie  no właśnie. Zabrakło Cię tutaj obok jak wcześniej mnie brakowało  przy Tobie. To była moja wina  że odszedłem. Przestałem o Nas walczyć  unosząc białą flagę  bezsens  bo dziś za Tobą tęsknię.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Gdzie jesteś dziś? Proszę, powiedz. Dlaczego nie ma Cię tutaj, obok? Radzę sobie, na pozór wszystko jest w porządku. Nie ma powodu do zmartwień, jest aż za nudno. Nie mam się o kogo martwić, jest jakby trochę pusto. Pustka rozpierdala moje serce bardziej niż uczucie, które w nim tkwiło w czas, gdy byłaś każdego dnia, dla mnie. Ja nie chciałem, byś była każdego dnia, na zawsze, bo wiem, że tak się nie da, ale chciałem, byś po prostu została, tak na dłużej. Kto ma się o mnie martwić, jak nie Ty? Komu mam opowiadać jak mi minął dzień i jak się dzisiaj czuję? Kto ma wiedzieć o moich planach i marzeniach, jeśli nie Ty? No powiedz, kto? Ja nie chcę, by była to jakaś inna, to masz być Ty. W moim codziennym życiu brakuje tylko jednego. Ciebie, no właśnie. Zabrakło Cię tutaj obok jak wcześniej mnie brakowało, przy Tobie. To była moja wina, że odszedłem. Przestałem o Nas walczyć, unosząc białą flagę, bezsens, bo dziś za Tobą tęsknię.
Autor cytatu: dzekson

To On zaczął być Tym  który wie  jak sprawić  by z mojej twarzy zniknął grymas  a zagościł uśmiech. Przy Nim wiem  jak to jest być szczęśliwym  odpychając od siebie wszelkie zmartwienia. Siedzący obok nie musi nic mówić  wystarczy  że jest. Oddycha  śmieje się  wygłupia   jest. Trzyma za rękę delikatnie  ale wiem  że mnie za nic nie puści  nikt tego uścisku nie rozdzieli  prócz Nas. Jego pocałunek w policzek daje poczucie bezpieczeństwa  że sama mogę wracać późną nocą. Wie  kiedy mi zimno  i natychmiast rzuca we mnie koszulą  bylebym nie marzła. Nie pozwala wyjść o 23 z domu samej  nazywając niepoważną. Wygodnie leży na łóżku  kiedy ja muszę biegać po całym domu i sprzątać. Woli zasypiać przy mnie  niż pustym łóżku  każdej nocy. Mimo  iż mówię  aby obudził mnie waląc łokciem w żebra  budzi pocałunkiem i się słodko uśmiecha  cwaniak. Biorąc za rękę zaprowadzi o północy nad jezioro  by nie siedzieć w domu. Zwyczajnie jest  dając powody do nakurwiania szczęściem  ot tak  każdego dnia.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

To On zaczął być Tym, który wie, jak sprawić, by z mojej twarzy zniknął grymas, a zagościł uśmiech. Przy Nim wiem, jak to jest być szczęśliwym, odpychając od siebie wszelkie zmartwienia. Siedzący obok nie musi nic mówić, wystarczy, że jest. Oddycha, śmieje się, wygłupia - jest. Trzyma za rękę delikatnie, ale wiem, że mnie za nic nie puści, nikt tego uścisku nie rozdzieli, prócz Nas. Jego pocałunek w policzek daje poczucie bezpieczeństwa, że sama mogę wracać późną nocą. Wie, kiedy mi zimno, i natychmiast rzuca we mnie koszulą, bylebym nie marzła. Nie pozwala wyjść o 23 z domu samej, nazywając niepoważną. Wygodnie leży na łóżku, kiedy ja muszę biegać po całym domu i sprzątać. Woli zasypiać przy mnie, niż pustym łóżku, każdej nocy. Mimo, iż mówię, aby obudził mnie waląc łokciem w żebra, budzi pocałunkiem i się słodko uśmiecha, cwaniak. Biorąc za rękę zaprowadzi o północy nad jezioro, by nie siedzieć w domu. Zwyczajnie jest, dając powody do nakurwiania szczęściem, ot tak, każdego dnia.
Autor cytatu: dzekson

I powiedz mi czy wciąż go kochasz  gdy wiesz  że nic nie jest takie jak chcesz. I nie będzie już jak chcesz  by było. I teraz gdy już wiesz  że on nie jest tym kim chcesz. Czy wierzysz w miłość? I gdy poślą go do piekła niech płonie i nim lawa strawić go zdoła  to czy skoczysz za nim w ogień lub chociaż pójdziesz  by mu otrzeć pot z czoła? I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? Nawet mimo zdania tłumu  cóż. I wciąż będziesz z niego dumna  gdy wiesz  że on dziś chla na umór znów. A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę  że już nie ma szans  to czy pójdziesz za nim w bagno czy raczej odejdziesz  tak jak eva hart?  ..  I wiem  że to łamie ci serce  gdy szukasz go przy niedzielnym stole  bo chcesz dla niego czegos więcej niż kac  depresja i zmarszczki na czole. Czujesz z nim ból i radość. Czujesz moc i słabość.. Pysk.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

I powiedz mi czy wciąż go kochasz, gdy wiesz, że nic nie jest takie jak chcesz. I nie będzie już jak chcesz, by było. I teraz gdy już wiesz, że on nie jest tym kim chcesz. Czy wierzysz w miłość? I gdy poślą go do piekła niech płonie i nim lawa strawić go zdoła, to czy skoczysz za nim w ogień lub chociaż pójdziesz, by mu otrzeć pot z czoła? I gdy upadnie to będziesz przy nim zawsze? Nawet mimo zdania tłumu, cóż. I wciąż będziesz z niego dumna, gdy wiesz, że on dziś chla na umór znów. A kiedy pójdzie na dno i zdasz sobie sprawę, że już nie ma szans, to czy pójdziesz za nim w bagno czy raczej odejdziesz, tak jak eva hart? (..) I wiem, że to łamie ci serce, gdy szukasz go przy niedzielnym stole, bo chcesz dla niego czegos więcej niż kac, depresja i zmarszczki na czole. Czujesz z nim ból i radość. Czujesz moc i słabość../Pysk.
Autor cytatu: dzekson

To właśnie dziś wstałam z tą myślą  aby wyjechać stąd. Duszę się tutaj  tym wszystkim. Chcę wyjąć torbę i zapełnić ją swoimi ciuchami. Zgarnąć kosmetyki i wrzucić wraz z laptopem do samochodu. Wstać jutro o ósmej i zapić mocną czarną  co by się rozbudzić. Przegryźć kawałek chleba i spojrzeniem pożegnać dom na kilka dni. Źle myślisz  nie chcę uciekać. Chcę po prostu przestać przeszkadzać wszystkim  wadzić. Pragnę udać się do źródła  Twojego otoczenia. A jeśli  jeśli zauważę Cię w tłumie  poznam Cię? Jeżeli miniemy się i żadne z Nas nie pozna tego drugiego? A jeżeli będzie inaczej? Jeżeli wyłonisz się za rogiem ulicy  kiedy zwyczajnie będę szła ulicą? Poczuję jak serce szarpie niespokojnym rytmem  wszystko wróci  to pewne. Chyba Cię minę  nie hamując spływających powolnie łez. A jeśli coś w Tobie drgnie i przystaniesz na środku chodnika  wahając się? Jeśli krzykniesz moje imię  a ja się odwrócę  będziesz już pewien  że przez cały ten czas nie zapomniałeś mnie  Nas?

toiletpaper dodano: 1 września 2012

To właśnie dziś wstałam z tą myślą, aby wyjechać stąd. Duszę się tutaj, tym wszystkim. Chcę wyjąć torbę i zapełnić ją swoimi ciuchami. Zgarnąć kosmetyki i wrzucić wraz z laptopem do samochodu. Wstać jutro o ósmej i zapić mocną czarną, co by się rozbudzić. Przegryźć kawałek chleba i spojrzeniem pożegnać dom na kilka dni. Źle myślisz, nie chcę uciekać. Chcę po prostu przestać przeszkadzać wszystkim, wadzić. Pragnę udać się do źródła, Twojego otoczenia. A jeśli, jeśli zauważę Cię w tłumie, poznam Cię? Jeżeli miniemy się i żadne z Nas nie pozna tego drugiego? A jeżeli będzie inaczej? Jeżeli wyłonisz się za rogiem ulicy, kiedy zwyczajnie będę szła ulicą? Poczuję jak serce szarpie niespokojnym rytmem, wszystko wróci, to pewne. Chyba Cię minę, nie hamując spływających powolnie łez. A jeśli coś w Tobie drgnie i przystaniesz na środku chodnika, wahając się? Jeśli krzykniesz moje imię, a ja się odwrócę, będziesz już pewien, że przez cały ten czas nie zapomniałeś mnie, Nas?
Autor cytatu: dzekson

Znowu czuję  że nic nie jest takie  jak powinno. Nie potrafię opanować emocji  czuję ten nienormalny nacisk łez na powiekę  brak sił. Brakuje mi czegoś  dobrze wiesz  Ciebie. Nie chcę tak dłużej  tej nieświadomości  braku Ciebie  to mnie niszczy. Nic nie wysysa ze mnie uczuć  przeciwnie   one rosną  nie chcą zgasnąć. Trudno zmienić swoje przyzwyczajenia  usunąć komplikujące spokój myśli  te z Tobą. Wyrwałeś jednym chwytem i spaliłeś żywcem moje serce  które każde uderzenie dedykowało Tobie  czując się bezpiecznie  należąc do Ciebie. Zamienione w popiół ułożyło się w coś na kształt mięśnia  które tkwiło we mnie. Dlaczego nie zabrałeś łez  wyrywając mi oczy? Straciłabym spojrzenie na świat  który stracił kolor  pozostała szarość. Czarno biały krajobraz  w którym brakuje Ciebie  samotność. Dzisiejszy dzień jest tym  w którym mogę oglądać zdjęcia  bez uśmiechu. To kolejny z rzędu dzień  kiedy muszę otrzeć łzy  z oka. Przepraszam  tak bardzo. Jestem tak słaba  wygrywa bezsilność.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Znowu czuję, że nic nie jest takie, jak powinno. Nie potrafię opanować emocji, czuję ten nienormalny nacisk łez na powiekę, brak sił. Brakuje mi czegoś, dobrze wiesz, Ciebie. Nie chcę tak dłużej, tej nieświadomości, braku Ciebie, to mnie niszczy. Nic nie wysysa ze mnie uczuć, przeciwnie - one rosną, nie chcą zgasnąć. Trudno zmienić swoje przyzwyczajenia, usunąć komplikujące spokój myśli, te z Tobą. Wyrwałeś jednym chwytem i spaliłeś żywcem moje serce, które każde uderzenie dedykowało Tobie, czując się bezpiecznie, należąc do Ciebie. Zamienione w popiół ułożyło się w coś na kształt mięśnia, które tkwiło we mnie. Dlaczego nie zabrałeś łez, wyrywając mi oczy? Straciłabym spojrzenie na świat, który stracił kolor, pozostała szarość. Czarno-biały krajobraz, w którym brakuje Ciebie, samotność. Dzisiejszy dzień jest tym, w którym mogę oglądać zdjęcia, bez uśmiechu. To kolejny z rzędu dzień, kiedy muszę otrzeć łzy, z oka. Przepraszam, tak bardzo. Jestem tak słaba, wygrywa bezsilność.
Autor cytatu: dzekson

Nie spodziewałabym się  że człowiek  który zniknął z mojego życia rok temu  jest w stanie odezwać się dziś  i tak szczerze przeprosić za wszystko  że do oczu cisną się łzy. Mówi tak szczerze o wszystkim  widać poczucie winy  i ten żal  z obu stron  że to trwało tak długo. Nie każdy tak potrafi  błędnie.

toiletpaper dodano: 1 września 2012

Nie spodziewałabym się, że człowiek, który zniknął z mojego życia rok temu, jest w stanie odezwać się dziś, i tak szczerze przeprosić za wszystko, że do oczu cisną się łzy. Mówi tak szczerze o wszystkim, widać poczucie winy, i ten żal, z obu stron, że to trwało tak długo. Nie każdy tak potrafi, błędnie.
Autor cytatu: dzekson

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć