głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cleo3009

Kupię Ci naklejkę z napisem ZAJĘTE i przykleję na lewą pierś

asienka1107 dodano: 15 czerwca 2010

Kupię Ci naklejkę z napisem ZAJĘTE i przykleję na lewą pierś

wow. niesamowite.: :  teksty trwamwnicosci dodał komentarz: wow. niesamowite.:):* do wpisu 14 czerwca 2010
Leżała bezczynnie na łóżku i słuchała muzyki. Nagle poczuła zapach jej ulubionej truskawkowej herbaty.   To nie możliwe! Przecież nikt mi jej nie zaparzał do czasu kiedy odeszłeś   pomyślała. Wstała z łózka   na boso poszła do kuchni i zobaczyła Ciebie siedzącego przy stole z kubkiem jej ulubionej herbaty.

pomaranczka dodano: 14 czerwca 2010

Leżała bezczynnie na łóżku i słuchała muzyki. Nagle poczuła zapach jej ulubionej truskawkowej herbaty. " To nie możliwe! Przecież nikt mi jej nie zaparzał do czasu kiedy odeszłeś " pomyślała. Wstała z łózka, na boso poszła do kuchni i zobaczyła Ciebie siedzącego przy stole z kubkiem jej ulubionej herbaty.

dziękuje za podpisanie. ciesze się  że komuś się podoba.     teksty trwamwnicosci dodał komentarz: dziękuje za podpisanie. ciesze się, że komuś się podoba.;);* do wpisu 12 czerwca 2010
dziękuję za podpis. miło mi  że się podoba   wpis poniżej jest świetny.   teksty trwamwnicosci dodał komentarz: dziękuję za podpis. miło mi, że się podoba;) wpis poniżej jest świetny.;) do wpisu 12 czerwca 2010
  nawet nie wiesz  ile straciłeś.   wyszeptała mu do uch  chwilę po tym  jak powiedział  że to koniec.   wiem.   odparł.   proszę. nie uświadamiaj mi tego. nie będę umiał żyć z tą świadomością.   w jego oczach zobaczyła łzy.   a więc... ty mnie nadal...   tak. kocham cię  ale nie mogę. nie zasługujesz na mnie.   poleciały mu łzy.   zdradziłem cię z twoją najlepszą przyjaciółką.   spojrzał jej w oczy i gwałtownie spuścił wzrok.   nie chciałem. to przez napływ alkoholu  naprawdę.   chlipał jak małe dziecko. spojrzał na nią po raz kolejny. w jej oczach zobaczył łzy.   kocham cię.   wyszeptał.   nie chciałem cię skrzywdzić. ona nie wydusiła z siebie żadnego słowa. przytuliła go. dłuższy czas stali tak wtuleni w siebie.   wybaczam ci  skarbie. nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.   w jego oczach zobaczyła iskierkę  a na twarzy nieśmiały uśmiech.   dziękuję. obiecuje  że nigdy więcej sytuacja się nie powtórzy. obiecuje. kocham cię  najmocniej  na zawsze.

trwamwnicosci dodano: 12 czerwca 2010

- nawet nie wiesz, ile straciłeś. - wyszeptała mu do uch, chwilę po tym, jak powiedział, że to koniec. - wiem. - odparł. - proszę. nie uświadamiaj mi tego. nie będę umiał żyć z tą świadomością. - w jego oczach zobaczyła łzy. - a więc... ty mnie nadal... - tak. kocham cię, ale nie mogę. nie zasługujesz na mnie. - poleciały mu łzy. - zdradziłem cię z twoją najlepszą przyjaciółką. - spojrzał jej w oczy i gwałtownie spuścił wzrok. - nie chciałem. to przez napływ alkoholu, naprawdę. - chlipał jak małe dziecko. spojrzał na nią po raz kolejny. w jej oczach zobaczył łzy. - kocham cię. - wyszeptał. - nie chciałem cię skrzywdzić. ona nie wydusiła z siebie żadnego słowa. przytuliła go. dłuższy czas stali tak wtuleni w siebie. - wybaczam ci, skarbie. nie wyobrażam sobie życia bez ciebie. - w jego oczach zobaczyła iskierkę, a na twarzy nieśmiały uśmiech. - dziękuję. obiecuje, że nigdy więcej sytuacja się nie powtórzy. obiecuje. kocham cię, najmocniej, na zawsze.

Większość albo spała albo biła się z wieczornymi wspomnieniami. Tylko ona chciała wstać i tańczyć boso na ulicy o 3 w nocy. Tyle szczęścia sprawiła jej ta jedna wiadomość.

pomaranczka dodano: 12 czerwca 2010

Większość albo spała albo biła się z wieczornymi wspomnieniami. Tylko ona chciała wstać i tańczyć boso na ulicy o 3 w nocy. Tyle szczęścia sprawiła jej ta jedna wiadomość.

Większość albo spała albo biła się z wieczornymi wspomnieniami. Tylko ona chciała wstać i tańczyć boso na ulicy o 3 w nocy. Tyle szczęścia sprawiła jej ta jedna wiadomość.

pomaranczka dodano: 12 czerwca 2010

Większość albo spała albo biła się z wieczornymi wspomnieniami. Tylko ona chciała wstać i tańczyć boso na ulicy o 3 w nocy. Tyle szczęścia sprawiła jej ta jedna wiadomość.

świetne:  taakie inne:  teksty trwamwnicosci dodał komentarz: świetne:) taakie inne:) do wpisu 11 czerwca 2010
był słoneczny poranek. szli trzymając się za rękę przez plaże. patrzyli na wschodzące słońce. uśmiechali się do siebie. przytulali się. byli szczęśliwi. nagle czar prysnął. obudziła się ze łzami w oczach. tej nocy już nie zasnęła  wyobrażając sobie  jak życie z nim mogłoby być piękne.

trwamwnicosci dodano: 11 czerwca 2010

był słoneczny poranek. szli trzymając się za rękę przez plaże. patrzyli na wschodzące słońce. uśmiechali się do siebie. przytulali się. byli szczęśliwi. nagle czar prysnął. obudziła się ze łzami w oczach. tej nocy już nie zasnęła, wyobrażając sobie, jak życie z nim mogłoby być piękne.

' nigdy więcej się nie zakocham! nie zakocham się!' powtarzała sobie  idąc na oślep przez park. wycierane łzy  zastępowane były nowymi  większymi. on w pośpiechu zostawił swoją 'nową dziewczynę' i pobiegł za nią.   stój!   krzyczał.   ja cię kocham! rozumiesz? najmocniej jak umiem!   szła dalej. nie umiała spojrzeć mu w oczy. złapał ją za ramie  odwrócił ku sobie.   kocham  najmocniej  na zawsze.   powiedział szeptem. nie wytrzymała. wybuchnęła.   a ona? też jej to wmawiasz? a jeśli jestem tylko głupią idiotką? nie wierze ci!   z jej oczu wypływały coraz większe łzy. oczy miała już całe zapuchnięte.   ona jest nic  nieznaczącą przygodą. nie kocham jej.   uśmiechnął się do niej i przytulił. nie wyrywała się. nie była w stanie robić nic  co nie było płakaniem.   musisz dać mi szanse. za bardzo mnie kochasz. uwierz mi  nigdy nie będzie takiej sytuacji. proszę cię. jesteś najważniejsza. daj mi tą ostatnią szanse.

trwamwnicosci dodano: 11 czerwca 2010

' nigdy więcej się nie zakocham! nie zakocham się!' powtarzała sobie, idąc na oślep przez park. wycierane łzy, zastępowane były nowymi, większymi. on w pośpiechu zostawił swoją 'nową dziewczynę' i pobiegł za nią. - stój! - krzyczał. - ja cię kocham! rozumiesz? najmocniej jak umiem! - szła dalej. nie umiała spojrzeć mu w oczy. złapał ją za ramie, odwrócił ku sobie. - kocham, najmocniej, na zawsze. - powiedział szeptem. nie wytrzymała. wybuchnęła. - a ona? też jej to wmawiasz? a jeśli jestem tylko głupią idiotką? nie wierze ci! - z jej oczu wypływały coraz większe łzy. oczy miała już całe zapuchnięte. - ona jest nic, nieznaczącą przygodą. nie kocham jej. - uśmiechnął się do niej i przytulił. nie wyrywała się. nie była w stanie robić nic, co nie było płakaniem. - musisz dać mi szanse. za bardzo mnie kochasz. uwierz mi, nigdy nie będzie takiej sytuacji. proszę cię. jesteś najważniejsza. daj mi tą ostatnią szanse.

Holly przemierzała powoli pokoje  połykając grube  słone łzy. oczy miała czerwone i spuchnięte. myślała  że ta noc nigdy się nie skończy. żadne z pomieszczeń w domu nie koiło jej smutku  niosąc jedynie nieprzyjemną ciszę. nawet meble wydawały się obce i niewygodne  niezachęcające do spoczynku.   książka 'ps. kocham cię'

trwamwnicosci dodano: 11 czerwca 2010

Holly przemierzała powoli pokoje, połykając grube, słone łzy. oczy miała czerwone i spuchnięte. myślała, że ta noc nigdy się nie skończy. żadne z pomieszczeń w domu nie koiło jej smutku, niosąc jedynie nieprzyjemną ciszę. nawet meble wydawały się obce i niewygodne, niezachęcające do spoczynku. / książka 'ps. kocham cię'

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć