 |
|
Najsmutniejsze są oczy, w których zgasła nadzieja, ludzie, którzy by chcieli, lecz nie mogą nic pozmieniać... Najsmutniejszy jest dzień, gdy wstając rano nie wiemy, po co żyć, gdy chcielibyśmy coś zrobić, lecz najlepiej nie robić już nic... Najsmutniejsze są łzy, wypłakane z tęsknoty, i zakochane marzenia pośród bezgwiezdnej nocy... Najsmutniejsze są wspomnienia, które zadają okropny ból... Najsmutniejsze jest własne serce, gdy cichutko woła "wróć..".
|
|
 |
Tylko dlaczego wciąż mamy osobno iść?
|
|
 |
Tak szybko kręci się świat, niewiele już tego co trwałe.
|
|
 |
Nie widuję go tak często jak kiedyś. Na myśl o nim moje serce już nie świruje i nie rozrywa klatki piersiowej. Nie tęsknię tak często i coraz mniej płaczę z jego powodu. Chyba idę w dobrą stronę, zaczynam swoje życie składać w całość. Boję się, że pojawi się znów, niszcząc wszystko co do tej pory zbudowałam. Boję się, że to wszystko wróci, a nie mam sił przechodzić przez to po raz kolejny.
|
|
 |
|
" Błagam wróć, albo lepiej nie wracaj. Byś nie musiała już przeze mnie płakać. "
|
|
 |
Pokazała jak bardzo dla niej nic nie znaczę.
|
|
 |
Najważniejsze, że masz jeden taki numer, pod którym zawsze ktoś się odezwie. Masz taki adres, pod którym zawsze zostaniesz przyjęta. Masz takie ramie, w które zawsze możesz się wypłakać.
|
|
 |
Wstajesz z rana kawą poisz wrzody, zwiędły kwiaty nie masz ręki do flory. Dzisiaj w nocy zatrzymały cię pały i to nie ty opowiadałeś kawały. Świat jest szorstki trochę prawdy więcej kantów. Bierzesz go jak kurwę bez lubrykantów. To jest jak bomba którą rozbrajasz w biegu, czerwony czy czarny przewód pierwszy lepszy z brzegu. Twoja rodzina patrzysz im w twarz, kłamiesz jak z nut cały czas grasz. Wóda znieczula, więc pijesz więcej. Przelewasz się jak wór przez czyjeś ręce. Ta twoja sztuka to był lepszy oszust - poszła w pizdu, co z serca to z oczu, teraz przynajmniej z jednym masz spokój.
|
|
 |
Dziękuję mojej cudownej, wspaniałej, kochanej i najlepszej przyjaciółce, że wciąż ze mną wytrzymuje. Kocham Cię ciućmoczku! ❤️
|
|
|
|