głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ciastkokarmelczekoladaax3

Nie mogę wychodzić z domu. Nie potrafię. Nie mogę patrzeć na tych wszystkich szczęśliwych ludzi. Są zakochani  uśmiechają się  przytulają  całują  trzymają za ręce. A ja przechodzę obok ze spuszczoną głową  by widzieć jak najmniej. Nie potrafię spoglądać w ich roześmiane oczy. To zbyt mocno boli  wolę więc ich unikać. Wiem  że to brzmi jakbym bała się szczęścia  ale chyba tak właśnie jest. Ja się go boję  chociaż jednocześnie tak mocno go pragnę.    napisana

napisana dodano: 11 maja 2013

Nie mogę wychodzić z domu. Nie potrafię. Nie mogę patrzeć na tych wszystkich szczęśliwych ludzi. Są zakochani, uśmiechają się, przytulają, całują, trzymają za ręce. A ja przechodzę obok ze spuszczoną głową, by widzieć jak najmniej. Nie potrafię spoglądać w ich roześmiane oczy. To zbyt mocno boli, wolę więc ich unikać. Wiem, że to brzmi jakbym bała się szczęścia, ale chyba tak właśnie jest. Ja się go boję, chociaż jednocześnie tak mocno go pragnę. / napisana

Uwielbiam  a może nawet kocham Wiedeń nocą. Klimat  który jest w tym mieście jest niespotykany nigdzie indziej.. chodzę znów ulicami  które oświetlają tylko lampy. Zostaje sam ze swoimi myślami. Czasem mam wrażenie  że nadal jestem gówniarzem mimo tego  że licznik wieku coraz szybciej rośnie. Siadam na ławce gdzieś między drzewami  a na niej   jej i moje inicjały w durnym serduszku. Wspominam tamto  pamiętne lato i tęsknię.. tęsknie za jej obecnością  bliskością.. jej głosem. Tęsknie za jej kolorem oczu  uśmiechem. Chciałbym by Ona była obok mnie teraz  chociaż na chwilę. Nie wiem co czuje.. czego tak naprawdę chcę od życia  bo Ono traci sens kiedy odchodzą najbliższe sercu osoby.   dearmad

dearmad dodano: 10 maja 2013

Uwielbiam, a może nawet kocham Wiedeń nocą. Klimat, który jest w tym mieście jest niespotykany nigdzie indziej.. chodzę znów ulicami, które oświetlają tylko lampy. Zostaje sam ze swoimi myślami. Czasem mam wrażenie, że nadal jestem gówniarzem mimo tego, że licznik wieku coraz szybciej rośnie. Siadam na ławce gdzieś między drzewami, a na niej - jej i moje inicjały w durnym serduszku. Wspominam tamto, pamiętne lato i tęsknię.. tęsknie za jej obecnością, bliskością.. jej głosem. Tęsknie za jej kolorem oczu, uśmiechem. Chciałbym by Ona była obok mnie teraz, chociaż na chwilę. Nie wiem co czuje.. czego tak naprawdę chcę od życia, bo Ono traci sens kiedy odchodzą najbliższe sercu osoby. | dearmad

Nie ma miłości. To jedynie siedzi w naszych głowach. Chcemy czuć się dobrze przy drugiej osobie. Chcemy mieć kogoś kto będzie dla nas najważniejszy i dla kogo my będziemy najważniejsi. Pragniemy dzielić swoje problemy z kimś drugim  bo tak po prostu jest łatwiej. Chcemy mieć kogoś obok  bo samotność to nie jest najlepszy pomysł na życie. Chcemy mieć na kogo liczyć. Ale to nie miłość  bo gdyby miłość istniała to nie pozwoliłaby na takie cierpienie  które zostaje po rozstaniu.    napisana

napisana dodano: 10 maja 2013

Nie ma miłości. To jedynie siedzi w naszych głowach. Chcemy czuć się dobrze przy drugiej osobie. Chcemy mieć kogoś kto będzie dla nas najważniejszy i dla kogo my będziemy najważniejsi. Pragniemy dzielić swoje problemy z kimś drugim, bo tak po prostu jest łatwiej. Chcemy mieć kogoś obok, bo samotność to nie jest najlepszy pomysł na życie. Chcemy mieć na kogo liczyć. Ale to nie miłość, bo gdyby miłość istniała to nie pozwoliłaby na takie cierpienie, które zostaje po rozstaniu. / napisana

Czasem po prostu lubię posłuchać sobie głosu brata na jakimś durnym nagraniu  który wpada mi przypadkowo w ręce. Mordeczka sama się uśmiecha. Codziennie opowiadam mu wszystko co się dzieje. Lekarze mówią  że jego stan się poprawia   jest coraz lepiej  a w niedługim czasie powinien się obudzić. Mama po tej informacji nie płakała już z bezsilności  a ze szczęścia. Znów dostaję telefon od ziomka   Ten idiota  który Młodego dojebał zaraz będzie nasz. Wyszedł z mieszkania.   chcę sam się rozprawić z tymi skurwysynami  którzy nie czują krzty skruchy po tym co zrobili młodemu chłopaczynie.. obowiązują pewne zasady   jeżeli ktoś je łamie jest automatycznie przegrany.   dearmad

dearmad dodano: 10 maja 2013

Czasem po prostu lubię posłuchać sobie głosu brata na jakimś durnym nagraniu, który wpada mi przypadkowo w ręce. Mordeczka sama się uśmiecha. Codziennie opowiadam mu wszystko co się dzieje. Lekarze mówią, że jego stan się poprawia - jest coraz lepiej, a w niedługim czasie powinien się obudzić. Mama po tej informacji nie płakała już z bezsilności, a ze szczęścia. Znów dostaję telefon od ziomka - Ten idiota, który Młodego dojebał zaraz będzie nasz. Wyszedł z mieszkania. - chcę sam się rozprawić z tymi skurwysynami, którzy nie czują krzty skruchy po tym co zrobili młodemu chłopaczynie.. obowiązują pewne zasady - jeżeli ktoś je łamie jest automatycznie przegrany. | dearmad

Nie pamiętam już jego zapachu. Nie pamiętam smaku jego ust. Niemalże nie pamiętam barwy jego głosu. Nie pamiętam jego dotyku. Nie pamiętam jak się czułam gdy mnie przytulał. Po prostu  nie pamiętam tego  co dawała mi nasza miłość.    napisana

napisana dodano: 10 maja 2013

Nie pamiętam już jego zapachu. Nie pamiętam smaku jego ust. Niemalże nie pamiętam barwy jego głosu. Nie pamiętam jego dotyku. Nie pamiętam jak się czułam gdy mnie przytulał. Po prostu, nie pamiętam tego, co dawała mi nasza miłość. / napisana

Tysiące dzielnic  bloków i ławek na których dzieci kosztują trawe. To ich kawałek  to ich dotyczy  ty nie oceniaj niech Bóg to rozliczy.   Kubiszew

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 10 maja 2013

Tysiące dzielnic, bloków i ławek na których dzieci kosztują trawe. To ich kawałek, to ich dotyczy, ty nie oceniaj niech Bóg to rozliczy. / Kubiszew

Nie wiesz co masz powiedzieć? Ok  tylko tu tkwi ta mała różnica  bo ja nie wiem co mam zrobić w tym całym życiu....   Stostostopro .

stostostopro dodano: 10 maja 2013

Nie wiesz co masz powiedzieć? Ok, tylko tu tkwi ta mała różnica, bo ja nie wiem co mam zrobić w tym całym życiu.... / Stostostopro .

Kończę się psychicznie w kraju. Codziennie odwiedzam brata w szpitalu  a potem wybieram się na cmentarz.. znów wracam do pustego mieszkania  w którym sam spędzam resztę wieczora i noc. Tylko ja i setki myśli  które nie pozwalają mi spokojnie zasnąć. Spoglądam na telefon   jest dokładnie 3:03. Znów wstaję by uspokoić swoje myśli. Rap gra na full gdzieś za mną  a każdy kolejny cios w worek zaczyna sprawiać mi minimalny ból. Moje pięści delikatnie krwawią   powtarzam swoje ciosy mocniej i szybciej. Potrzebuje ochłonąć. Spoglądam na zegarek  dochodzi 5:30. Otwieram okno by ciężkie powietrze w pokoju się poprawiło. Z daleka widzę jakiegoś biedaka  który zbiera po koszach puszki by mieć na kolejne wino. Żal ściska za serce.. kiedy jego rodzina głoduje  a On martwi się tylko o swój alkoholizm.   dearmad

dearmad dodano: 10 maja 2013

Kończę się psychicznie w kraju. Codziennie odwiedzam brata w szpitalu, a potem wybieram się na cmentarz.. znów wracam do pustego mieszkania, w którym sam spędzam resztę wieczora i noc. Tylko ja i setki myśli, które nie pozwalają mi spokojnie zasnąć. Spoglądam na telefon - jest dokładnie 3:03. Znów wstaję by uspokoić swoje myśli. Rap gra na full gdzieś za mną, a każdy kolejny cios w worek zaczyna sprawiać mi minimalny ból. Moje pięści delikatnie krwawią - powtarzam swoje ciosy mocniej i szybciej. Potrzebuje ochłonąć. Spoglądam na zegarek, dochodzi 5:30. Otwieram okno by ciężkie powietrze w pokoju się poprawiło. Z daleka widzę jakiegoś biedaka, który zbiera po koszach puszki by mieć na kolejne wino. Żal ściska za serce.. kiedy jego rodzina głoduje, a On martwi się tylko o swój alkoholizm. | dearmad

Chyba nic nie bolało mnie tak bardzo jak jego obojętność.    napisana

napisana dodano: 9 maja 2013

Chyba nic nie bolało mnie tak bardzo jak jego obojętność. / napisana

Chujowy nawyk kiedy smutek leczą wódką  łudzą się że życie przyniesie im lepsze jutro.   Koni

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 9 maja 2013

Chujowy nawyk kiedy smutek leczą wódką, łudzą się że życie przyniesie im lepsze jutro. / Koni

Wracam kolejny raz do starych tracków. Tych z dzieciństwa. Wszystko mam przed oczami. Gdzieś za mną  kilka metrów ode mnie w drzwiach stoi moja Matula   słucha dokładnie tracku  który właśnie jest na moich głośnikach. Odbiera tekst trochę inaczej niż ja.. jednak podobnie. Zakrywam twarz dłońmi. Czuje jej dłoń na ramieniu. Jej spojrzenie   nie potrzeba słów. Odwracam wzrok   nie potrafię spojrzeć jej w oczy i powiedzieć  że wszystko będzie dobrze i się ułoży. Nie potrafię powiedzieć jej  że się zmienię i dorosnę. Boi się o mnie mimo  że licznik mojego wieku zaczyna wybijać dwadzieścia. Powtarza mi  że jest moją Matką  że dla niej zawsze będę tym Małym Chłopcem   Małym Dawidkiem  jej Małym Synkiem. Nie chce jej tłumaczyć kolejny raz  że sobie poradzę bo przestaje w to wierzyć. Nie wyobrażam sobie  że jej.. może nie być obok mnie kiedy będę tego potrzebował.   dearmad

dearmad dodano: 9 maja 2013

Wracam kolejny raz do starych tracków. Tych z dzieciństwa. Wszystko mam przed oczami. Gdzieś za mną, kilka metrów ode mnie w drzwiach stoi moja Matula - słucha dokładnie tracku, który właśnie jest na moich głośnikach. Odbiera tekst trochę inaczej niż ja.. jednak podobnie. Zakrywam twarz dłońmi. Czuje jej dłoń na ramieniu. Jej spojrzenie - nie potrzeba słów. Odwracam wzrok - nie potrafię spojrzeć jej w oczy i powiedzieć, że wszystko będzie dobrze i się ułoży. Nie potrafię powiedzieć jej, że się zmienię i dorosnę. Boi się o mnie mimo, że licznik mojego wieku zaczyna wybijać dwadzieścia. Powtarza mi, że jest moją Matką, że dla niej zawsze będę tym Małym Chłopcem - Małym Dawidkiem, jej Małym Synkiem. Nie chce jej tłumaczyć kolejny raz, że sobie poradzę bo przestaje w to wierzyć. Nie wyobrażam sobie, że jej.. może nie być obok mnie kiedy będę tego potrzebował. | dearmad

Staram się nie jeździć tymi drogami  którymi jeździłam do niego. Staram się nie chodzić w te miejsca  w które chodziliśmy razem. Staram się nie narażać na niepotrzebne palpitacje serca i masowe napływy wspomnień.    napisana

napisana dodano: 9 maja 2013

Staram się nie jeździć tymi drogami, którymi jeździłam do niego. Staram się nie chodzić w te miejsca, w które chodziliśmy razem. Staram się nie narażać na niepotrzebne palpitacje serca i masowe napływy wspomnień. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć