|
|
nazywasz ją suką. a co jeśli naprawdę tak jest?
|
|
|
wybaczyłam Mu, ale nigdy nie byłam w stanie zrozumieć tego, co zrobił. [ yezoo ]
|
|
|
koniec, początek , koniec .. i tak w kółko ,czy ja wyglądam na lalkę ? na marionetkę? która w każdej chwili będzie gotowa zagrać od nowa , od początku jeden i ten sam jebany wers, tekst i głupie miny. czy ja wyglądam jakbym leżała na półce sprzedaży z napisem 'weź mnie i pokochaj' czy myślisz ze co jakiś czas weźmiesz mnie do swojego użytku,a kiedy jest coś nie tak zwyczajnie mnie odłożysz? nie jestem pacynką! jestem człowiekiem z cholernie wielkimi uczuciami . jeśli już mnie wyrzucasz z powrotem na półki sklepowe , to nigdy po mnie nie wracaj.będę tak sobie cierpliwie czekała , na prawdziwą miłość.
|
|
|
Boże czemu, kiedy się obracam jestem sam nie ma nas, nie ma tego świata. Czemu? Nie widzę tego szczęścia nadal, a wszystko pęka jak bańka mydlana.
|
|
|
po co znowu siebie oszukuje? po co sobie mowie, ze wroci... ze jak wroci to mnie kocha. przeciez to nie jest mozliwe...
|
|
|
jest przepięknie, naprawdę... no i kurwa po co ja siebie znowu oszukuje? po co znowu sobie wmawiam takie rzeczy? z cichą nadzieją kurwa siedze i czekam na Jego ruch , na cokolwiek tylko żeby wiedzieć, że coś znacze dla Niego... Boże, kurwa czemu? czemu...
|
|
|
Mimo wszystko i tak jesteś najlepszym, najpiekniejszym, najcudowniejszym, najprześliczniejszym wspomnieniem...
|
|
|
Mam cichą nadzieję, że przyjdzie przytuli. Powie jak bardzo mnie kocha, że tęsknił za mną, za moimi pocałunkami, za tym jak Go przytulałam... za moim śmiechem, i tym jak się wkurwiałam, ale mimo tego uśmiechałam sie. Jak patrzałam na Niego swoimi oczami, jak mówiłam, że Go kocham tak bardzo... Przecież nadzieja to skurwiałe uczucie, to co ja mam zrobić? Nie daje rady, płacze kurwa już kolejną noc, to wszystko jest takie szare kurwa bez Niego! Kurwa,wróć... Daj mi siły i powody na lepsze jutro. Chciałabym wstawać z myślą, że Ciebie mam i się od razu uśmiechać do ściany, wspominając Ciebie i nasze spotkania...
|
|
|
|