 |
|
to nie T - Mobile . tutaj chwile nas nie łączą .
|
|
 |
|
Ostatni raz pocałuj mnie, zrób na mojej twarzy ten uśmiech, ostatni raz przytul, błagam bo tęsknie. [marcinkovy_]
|
|
 |
|
Zapomnij co było twoje słowa, ale wybacz mała nie umiem zapomnieć te wszystkie spędzone chwilę przy
Tobie. [marcinkovy_]
|
|
 |
|
Wyryłem sobie twoje imię na klatce piersiowej, teraz twoje imię jest przy mnie. [marcinkovy_]
|
|
 |
|
Pozwoliłem Ci odejść bez słowa, bo chce żebyś była szczęśliwa, chcę abyś miała ten uśmiech szczery i prawdziwy, nie patrz na mnie, że nie śpię nocami, płaczę, a alkoholem zapijam te jebane złamane serce. [marcinkovy_]
|
|
 |
|
Kocham Cię! Mnie ? Nie kurwa twoje serce. [marcinkovy_]
|
|
 |
|
cały dzień chodził przygnębiony. nie wiedział co zrobić, aby uniknąć bólu, który spotka go za kilka dni. nie chciał jej widzieć. nie chciał myśleć o niej ani o tym, jak bardzo go zraniła. w domu przetrzymywał jej rzeczy, które musiał oddać i dlatego też, nie mógł uniknąć spotkania. owszem, ułożył sobie życie z inną dziewczyną, ale to nie zmienia faktu, że o tamtej nie będzie wstanie zapomnieć. / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
z podkrążonymi oczami i rozmazanym makijażem przez łzy, które lały jej się po policzkach od tygodnia, weszła na cmentarz. usiadła przy jego grobie. zaczęła przypominać sobie każdą chwilę z nim, każdy jego gest w jej stronę. przed oczami miała radość, która otaczała go na co dzień. tęskniła. cholernie tęskniła. wyciągnęła z kieszeni długopis i na grobie napisała ' przepraszam, ale muszę odejść do mojego anioła. przyprowadzając go 5 lat temu na cmentarz, obiecałam mu, że tu zaczniemy i tu skończymy. muszę dotrzymać słowa..'' , po czym podcinając sobie żyły, usnęła, będąc pod pływem silnych leków, które wzięła godzinę temu . / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
łzy zaczęły spływać mi po policzkach. ogarnął mnie strach i poczucie winy. dlaczego to zrobiłam? nie powinnam zostawiać go samego z wszystkimi problemami, narażając go na śmierć, poprzez popełnienie samobójstwa. przecież tego nie chciałam, kochałam go, ale nie byłam wstanie z nim być. to była zdecydowanie za duża odpowiedzialność. co miałam zrobić ? nie mogłam teraz przed nim uciekać. on mnie potrzebuje. jeśli ja mu nie pomogę, to nie pomoże mu nikt inny. czy mam wyjście ? / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
lubię poznawać ludzi, którzy mają tak najebane, jak ja . / mojekuurwazycie
|
|
|
|