głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ciagnijsieerni

uwielbiałem widok powiewu Twoich włosów z chłodnawym wiatrem obijającym się o mą twarz. dziś zamykam oczy  by widzieć Cię w wyobraźni  otwieram serce by słyszeć Cię w myślach  wczuwam się w ciszę z cierpliwością  by poczuć Twój zapach i odczuć Twój dotyk wraz z gęsią skórką na mym ciele. ja czekam  wciąż obsesyjnie czekam na znak od Ciebie  na cokolwiek  by tylko wiedzieć  że jesteś gotowa by wrócić  że chcesz bym Cię przytulił.   shit.life

shit.life dodano: 28 sierpnia 2012

uwielbiałem widok powiewu Twoich włosów z chłodnawym wiatrem obijającym się o mą twarz. dziś zamykam oczy, by widzieć Cię w wyobraźni, otwieram serce by słyszeć Cię w myślach, wczuwam się w ciszę z cierpliwością, by poczuć Twój zapach i odczuć Twój dotyk wraz z gęsią skórką na mym ciele. ja czekam, wciąż obsesyjnie czekam na znak od Ciebie, na cokolwiek, by tylko wiedzieć, że jesteś gotowa by wrócić, że chcesz bym Cię przytulił. / shit.life

ja wcale nie uważam się za dobrego  za idealnego dla Ciebie faceta  za tego  który na Ciebie zasługuje. wiem  wiele razy zraniłem  popełniłem dużo błędów  ale tak często przepraszałem błagając na kolanach  całując Twoje dłonie.. wiem  słowa są nic nie warte  za to naprawiałem każde z tych zakichanych nieszczęśliwych momentów  pragnąłem tego  byś była szczęśliwa  ze mną  przy mnie  zawsze i wszędzie. tak często pytałem czy mnie kochasz  obawiając się sprzecznej odpowiedzi za każdym kolejnym razem  ale jedyne czego tak naprawdę chciałem to szczerości. i trzymałem Twoją dłoń tak usilnie starając się niej nie puścić  tak wpatrywałem w Ciebie wzrok  starając się Ciebie nie zgubić  tak namiętnie całowałem Twoje usta  byś poczuła to jak wielka jest moja miłość  tak delikatnie dotykałem Cię i Twoje ciało  byś odczuła tą wrażliwość i troskę. robiłem co w mojej mocy  myślałem  że dążę właściwie do celu  a cel stał się z czasem marzeniem.  shit.life

shit.life dodano: 27 sierpnia 2012

ja wcale nie uważam się za dobrego, za idealnego dla Ciebie faceta, za tego, który na Ciebie zasługuje. wiem, wiele razy zraniłem, popełniłem dużo błędów, ale tak często przepraszałem błagając na kolanach, całując Twoje dłonie.. wiem, słowa są nic nie warte, za to naprawiałem każde z tych zakichanych nieszczęśliwych momentów, pragnąłem tego, byś była szczęśliwa, ze mną, przy mnie, zawsze i wszędzie. tak często pytałem czy mnie kochasz, obawiając się sprzecznej odpowiedzi za każdym kolejnym razem, ale jedyne czego tak naprawdę chciałem to szczerości. i trzymałem Twoją dłoń tak usilnie starając się niej nie puścić, tak wpatrywałem w Ciebie wzrok, starając się Ciebie nie zgubić, tak namiętnie całowałem Twoje usta, byś poczuła to jak wielka jest moja miłość, tak delikatnie dotykałem Cię i Twoje ciało, byś odczuła tą wrażliwość i troskę. robiłem co w mojej mocy, myślałem, że dążę właściwie do celu, a cel stał się z czasem marzeniem. /shit.life

wystarczyło jej jedno spojrzenie w moją stronę  które doprowadzało mnie do szaleństwa  które przyspieszało bicie serca i otwierało duszę. wystarczyło  że musnęła mnie dłonią po policzku  a ja czułem  że żyję  odnajdywałem siebie wśród teraźniejszości. zawsze tylko Ona sprawiała  że czułem  że istnieję  że pobudzała we mnie wszystko  zaczynając od szczęścia  kończąc na prawdziwych uczuciach. przysłoniła mi sobą cały pierdolony świat  nie chciałem poznawać przyszłości  liczyło się tylko tu i teraz  nie chciałem wspominać przeszłości  zakrywała dziury w sercu swoją obecnością. dawała mi nadzieję  była moją miłością  była czymś więcej niż codziennością  w której wszystko układało się jak i pieprzyło za razem. tylko Ona sprawiała  że chciałem podnosić się i iść dalej  stawiać kroki w rytm jej bicia serca  tańczyć tak jak zagrała i starać się budować dom naszej przyszłości z cegieł naszej miłości. naszym projektem było nasze szczęście  my.  shit.life

shit.life dodano: 27 sierpnia 2012

wystarczyło jej jedno spojrzenie w moją stronę, które doprowadzało mnie do szaleństwa, które przyspieszało bicie serca i otwierało duszę. wystarczyło, że musnęła mnie dłonią po policzku, a ja czułem, że żyję, odnajdywałem siebie wśród teraźniejszości. zawsze tylko Ona sprawiała, że czułem, że istnieję, że pobudzała we mnie wszystko, zaczynając od szczęścia, kończąc na prawdziwych uczuciach. przysłoniła mi sobą cały pierdolony świat, nie chciałem poznawać przyszłości, liczyło się tylko tu i teraz, nie chciałem wspominać przeszłości, zakrywała dziury w sercu swoją obecnością. dawała mi nadzieję, była moją miłością, była czymś więcej niż codziennością, w której wszystko układało się jak i pieprzyło za razem. tylko Ona sprawiała, że chciałem podnosić się i iść dalej, stawiać kroki w rytm jej bicia serca, tańczyć tak jak zagrała i starać się budować dom naszej przyszłości z cegieł naszej miłości. naszym projektem było nasze szczęście, my. /shit.life

lubię to  gdy niespodziewanie puka do drzwi ze skrzynką piwa bądź wódką w dłoni  oznajmiając  że nie mogę tak sam spędzać wolny weekend. to  gdy siadamy z popcornem z kumplami na wielkiej kanapie u mnie w salonie przed telewizorem oglądając mecz  a potem wysłuchuje narzekań sąsiadki  że po raz kolejny nie mogła spać   choć osobiście uważam  że kładzie się za wcześnie. uwielbiam  gdy po imprezach za miastem kumpel odwozi mnie do domu  krzycząc na pożegnanie   bierz dupę za pas i ruszaj na górę  jutro zadzwonię  będę dobijał Twojego kaca swoim pierdoleniem  ziomuś  . lubię to  gdy siada przede mną z założonymi rękoma  patrzy na mnie z żalem w oczach i pociesza  bo wie  że sine oczy są sprawką nieprzespanej nocy  że kolejny raz dostałem wspomnieniami po mordzie. dobrze jest mieć taką osobę  którą znasz od dziecka  takiego ' brata '  który wiesz  że zabiłby za Ciebie jak Ty za niego i zawsze jest gdy go potrzebujesz i chociażby po to  aby wkurwiać.  shit.life

shit.life dodano: 27 sierpnia 2012

lubię to, gdy niespodziewanie puka do drzwi ze skrzynką piwa bądź wódką w dłoni, oznajmiając, że nie mogę tak sam spędzać wolny weekend. to, gdy siadamy z popcornem z kumplami na wielkiej kanapie u mnie w salonie przed telewizorem oglądając mecz, a potem wysłuchuje narzekań sąsiadki, że po raz kolejny nie mogła spać - choć osobiście uważam, że kładzie się za wcześnie. uwielbiam, gdy po imprezach za miastem kumpel odwozi mnie do domu, krzycząc na pożegnanie " bierz dupę za pas i ruszaj na górę, jutro zadzwonię, będę dobijał Twojego kaca swoim pierdoleniem, ziomuś ". lubię to, gdy siada przede mną z założonymi rękoma, patrzy na mnie z żalem w oczach i pociesza, bo wie, że sine oczy są sprawką nieprzespanej nocy, że kolejny raz dostałem wspomnieniami po mordzie. dobrze jest mieć taką osobę, którą znasz od dziecka, takiego ' brata ', który wiesz, że zabiłby za Ciebie jak Ty za niego i zawsze jest gdy go potrzebujesz i chociażby po to, aby wkurwiać. /shit.life

i wolał bym umrzeć  gdyby nie to  że wspomnienia i Ty pchasz mnie do przodu  mimo iż nie ma Cię przy mnie. śmierć  byłaby dla mnie lepszym wyjściem  lecz czekam na Ciebie i wiem  że mam na co. choćby do mojego ostatniego dnia będę na Ciebie czekał  chociażby po to  by poczuć Twój zapach i dotknąć Twojego ciała. każdego dnia dostaje w twarz kolejną dawką przeszłości  w każdej godzinie po mojej głowie toczy się kula naszych wspomnień  przewijająca się niczym lecący bez opamiętania film. i zaczynam się do tego przyzwyczajać  zaczynam to kochać  prawie tak bardzo jak Ciebie  bo przecież wielbię wszystko co z Tobą związane  mimo tego  że to zabija mnie  wbija sztylet w serce tysięczny raz  zadając ten sam ból  w ten sam sposób.  shit.life

shit.life dodano: 25 sierpnia 2012

i wolał bym umrzeć, gdyby nie to, że wspomnienia i Ty pchasz mnie do przodu, mimo iż nie ma Cię przy mnie. śmierć, byłaby dla mnie lepszym wyjściem, lecz czekam na Ciebie i wiem, że mam na co. choćby do mojego ostatniego dnia będę na Ciebie czekał, chociażby po to, by poczuć Twój zapach i dotknąć Twojego ciała. każdego dnia dostaje w twarz kolejną dawką przeszłości, w każdej godzinie po mojej głowie toczy się kula naszych wspomnień, przewijająca się niczym lecący bez opamiętania film. i zaczynam się do tego przyzwyczajać, zaczynam to kochać, prawie tak bardzo jak Ciebie, bo przecież wielbię wszystko co z Tobą związane, mimo tego, że to zabija mnie, wbija sztylet w serce tysięczny raz, zadając ten sam ból, w ten sam sposób. /shit.life

i wiesz co ? najczęściej myśląc o Tobie  zastanawiam się  czy nie żal było Ci tylu wspomnień  przeszłości w której opiekowałem się Twoją duszą i pielęgnowałem ciało. czy nie żal Ci było tego uczucia  które skazałaś na śmierć. niedługo będzie ono tylko nagrobkiem naszej miłości  sentymentem naszej osobowości. zastanawiam się  czy czasem tęsknisz za dotykiem moich dłoni  za tym jak nimi masowałem Twoje ciało i opuszkami palców czesałem Twoje włosy. za tym jak martwiłem się o Ciebie ze zdenerwowaniem w oczach i za tym jak całą przykrywałem swoimi ramionami Ciebie. za tym jak wzdychałem gdy powiedziałaś coś głupiego  lecz nadal trzymałem Cię mocno w ramionach  zaraz uśmiechając się. czy brakuje Ci mnie ? ja wiem  że tak. dlatego czekam na Ciebie  każdego dnia. w każdej godzinie czekam na wiadomość od Ciebie.   shit.life

shit.life dodano: 25 sierpnia 2012

i wiesz co ? najczęściej myśląc o Tobie, zastanawiam się, czy nie żal było Ci tylu wspomnień, przeszłości w której opiekowałem się Twoją duszą i pielęgnowałem ciało. czy nie żal Ci było tego uczucia, które skazałaś na śmierć. niedługo będzie ono tylko nagrobkiem naszej miłości, sentymentem naszej osobowości. zastanawiam się, czy czasem tęsknisz za dotykiem moich dłoni, za tym jak nimi masowałem Twoje ciało i opuszkami palców czesałem Twoje włosy. za tym jak martwiłem się o Ciebie ze zdenerwowaniem w oczach i za tym jak całą przykrywałem swoimi ramionami Ciebie. za tym jak wzdychałem gdy powiedziałaś coś głupiego, lecz nadal trzymałem Cię mocno w ramionach, zaraz uśmiechając się. czy brakuje Ci mnie ? ja wiem, że tak. dlatego czekam na Ciebie, każdego dnia. w każdej godzinie czekam na wiadomość od Ciebie. / shit.life

pogubiłem się. pogubiłem się w życiu  w codzienności  w myślach  a w sobie to już kompletnie się pogubiłem. jedyne krzesło w drugim pokoju przemyśleń to moje rozwiązanie  potrafię tak godzinami siedzieć  gapiąc się w białe ściany popijając wódkę czy w okno  za którym jest ciemność  nicość nocy. nawet nie mam ochoty podnosić się  w tym stanie nawet najpiękniejsze gwiazdy przypominające mi Twoje oczy  mnie nie ruszają  poruszają jedynie coraz mocniejsze ciśnięcie w klatce piersiowej i słone łzy bólu. w tym pudełku są jedynie nasze wspomnienia  nasza przeszłość i chwile  to jedyne co mi po Tobie pozostało  oprócz Twojego łańcuszka  którego noszę ciągle w kieszeni jako talizman mego szczęścia. nazywam to częścią Ciebie  choć kiedyś częścią Ciebie zwałem się ja  zawsze chciałem Cię mieć przy sobie  a dziś pozostało jedynie to i choć tak mały drobiazg  znaczy dla mnie tak wiele  prawie  że wszystko co mam..  shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

pogubiłem się. pogubiłem się w życiu, w codzienności, w myślach, a w sobie to już kompletnie się pogubiłem. jedyne krzesło w drugim pokoju przemyśleń to moje rozwiązanie, potrafię tak godzinami siedzieć, gapiąc się w białe ściany popijając wódkę czy w okno, za którym jest ciemność, nicość nocy. nawet nie mam ochoty podnosić się, w tym stanie nawet najpiękniejsze gwiazdy przypominające mi Twoje oczy, mnie nie ruszają, poruszają jedynie coraz mocniejsze ciśnięcie w klatce piersiowej i słone łzy bólu. w tym pudełku są jedynie nasze wspomnienia, nasza przeszłość i chwile, to jedyne co mi po Tobie pozostało, oprócz Twojego łańcuszka, którego noszę ciągle w kieszeni jako talizman mego szczęścia. nazywam to częścią Ciebie, choć kiedyś częścią Ciebie zwałem się ja, zawsze chciałem Cię mieć przy sobie, a dziś pozostało jedynie to i choć tak mały drobiazg, znaczy dla mnie tak wiele, prawie ,że wszystko co mam.. /shit.life

i szukam tego szczęścia  byłem już w paru miejscach. przeszukałem każdy kącik krzycząc   kurwa tu go nie ma !  i nie wiedziałem już w którą stronę mam skręcać  więc szedłem prosto przed siebie. natknąłem się pecha  chyba nie spotkam już Ciebie. więc podpowiedz mi gdzie jesteś  daj mi jakiś znak. chcę mieć jeszcze nadzieje  bo dzisiaj jej kurwa brak.   shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

i szukam tego szczęścia, byłem już w paru miejscach. przeszukałem każdy kącik krzycząc " kurwa tu go nie ma !" i nie wiedziałem już w którą stronę mam skręcać, więc szedłem prosto przed siebie. natknąłem się pecha, chyba nie spotkam już Ciebie. więc podpowiedz mi gdzie jesteś, daj mi jakiś znak. chcę mieć jeszcze nadzieje, bo dzisiaj jej kurwa brak. / shit.life

przepraszam za moją zazdrość  przez którą traciłaś ważnych kumpli a imprezy często kończyły się bójkami. przepraszam  że czasami nie doceniałem tego  jak rezygnowałaś z czegoś  specjalnie by mnie zobaczyć. przepraszam  że często dokuczałem Ci i sprzeczałem się z Tobą  bo tak naprawdę lubiłem Twoją kwaśną minkę i diabelskie oczka. przepraszam za to  ile razy Cię zawiodłem  bądź zdarzało mi się kłamać. przepraszam Cię za każdą wylaną łzę przeze mnie i nieprzespane noce  bo się martwiłaś gdzie się podziewam  dlaczego nie leżę obok Ciebie. przepraszam za uzależnienia  z których trudno Ci było mnie wyleczyć   ale starałem się jak tylko mogłem. przepraszam za stracony na mnie czas  choć wiem  że nie żałujesz chwil spędzonych razem. przepraszam za każdy cios prosto w serce i każde ' przepraszam ' rzucane w Twoją stronę. a teraz zrozum  że zawsze chciałem dobrze  tylko tak bardzo pragnąłem tego abyś była szczęśliwa  że za każdym razem  próby szły na nic.   shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

przepraszam za moją zazdrość, przez którą traciłaś ważnych kumpli a imprezy często kończyły się bójkami. przepraszam, że czasami nie doceniałem tego, jak rezygnowałaś z czegoś, specjalnie by mnie zobaczyć. przepraszam, że często dokuczałem Ci i sprzeczałem się z Tobą, bo tak naprawdę lubiłem Twoją kwaśną minkę i diabelskie oczka. przepraszam za to, ile razy Cię zawiodłem, bądź zdarzało mi się kłamać. przepraszam Cię za każdą wylaną łzę przeze mnie i nieprzespane noce, bo się martwiłaś gdzie się podziewam, dlaczego nie leżę obok Ciebie. przepraszam za uzależnienia, z których trudno Ci było mnie wyleczyć - ale starałem się jak tylko mogłem. przepraszam za stracony na mnie czas, choć wiem, że nie żałujesz chwil spędzonych razem. przepraszam za każdy cios prosto w serce i każde ' przepraszam ' rzucane w Twoją stronę. a teraz zrozum, że zawsze chciałem dobrze, tylko tak bardzo pragnąłem tego abyś była szczęśliwa, że za każdym razem, próby szły na nic. / shit.life

siedziała rozłożona na moim fotelu z lampką słodkiego wina w dłoni. podszedłem i odłożyłem je na stół  okrywając ją swoim ciałem i ramionami  oraz usta stykając z moimi wargami. na stole rozłożone były świeczki  jedna obok drugiej tak  by wyszło wielkie serce  a po środku nasze zdjęcia. nasza 2 rocznica a tak wiele wspomnień  przeżyć  tak długo przetrwaliśmy razem  każde z nas było drugiego marzeniem. jej uśmiech zawsze powalał mnie do stóp  byłem w stanie zginąć byleby ostatnim obrazem pamięci mojej była jej radosna twarz. wkładałem w ten związek całe serce  rezygnowałem ze wszystkiego czego tylko trzeba było  bo do życia była potrzebna mi tylko Ona  do szczęścia jedynie jej uśmiech i dotyk  jej ciepło które rozmroziło sporą górę lodu w tym kamyczku  w klatce piersiowej po lewej stronie.   shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

siedziała rozłożona na moim fotelu z lampką słodkiego wina w dłoni. podszedłem i odłożyłem je na stół, okrywając ją swoim ciałem i ramionami, oraz usta stykając z moimi wargami. na stole rozłożone były świeczki, jedna obok drugiej tak, by wyszło wielkie serce, a po środku nasze zdjęcia. nasza 2 rocznica a tak wiele wspomnień, przeżyć, tak długo przetrwaliśmy razem, każde z nas było drugiego marzeniem. jej uśmiech zawsze powalał mnie do stóp, byłem w stanie zginąć byleby ostatnim obrazem pamięci mojej była jej radosna twarz. wkładałem w ten związek całe serce, rezygnowałem ze wszystkiego czego tylko trzeba było, bo do życia była potrzebna mi tylko Ona, do szczęścia jedynie jej uśmiech i dotyk, jej ciepło które rozmroziło sporą górę lodu w tym kamyczku, w klatce piersiowej po lewej stronie. / shit.life

wolę siedzieć i słuchać dołującego kawałka  wspominając coś co było kiedyś   nie wiem czemu  nawet nie chcę tego zmieniać  chcę widzieć to szczęście. uśmiechać się chcę choć na moment  patrząc w przeszłość  nawet w te gorsze chwile zmierzać i cofać się bez opamiętania. lubię ten smutek  ten ból  nic nie jest w stanie mnie od tego wyrwać. czuje jak to wszystko umiera z czasem  jak gnije moje serce na niedobór witaminy   miłości  jak mokre powieki drgają a palce wydają rytm muzyki z słuchawek.   shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

wolę siedzieć i słuchać dołującego kawałka, wspominając coś co było kiedyś - nie wiem czemu, nawet nie chcę tego zmieniać, chcę widzieć to szczęście. uśmiechać się chcę choć na moment, patrząc w przeszłość, nawet w te gorsze chwile zmierzać i cofać się bez opamiętania. lubię ten smutek, ten ból, nic nie jest w stanie mnie od tego wyrwać. czuje jak to wszystko umiera z czasem, jak gnije moje serce na niedobór witaminy - miłości, jak mokre powieki drgają a palce wydają rytm muzyki z słuchawek. / shit.life

spotkałem już kilku takich  co się dziewczynami bawią. łatwo poznać miłość  wystarczy spojrzeć jak na nie patrzą. ta mówi  że pewna jest jego miłości  a potem szuka pocieszenia. żali się koleżanką  że zostawił bo przeleciał. i kurwa patrz przed siebie  wszystko powoli sie zmienia. dziś uczucia się nie liczą  liczą się pragnienia. imprezy  ćpanie chlanie  dupy i chuj wie co jeszcze. zanim ludzie się opamiętają  uzależnienie będzie głębsze. i otwórz oczy na świat  rozejrzyj się dookoła. widzisz ? kiedyś dorośniesz  będziesz żałować. czasu nie cofniesz  mówią ' baw się  jesteś młody '  właśnie to nazywam błędem  bo prędzej czy później są kłopoty. i opamiętaj się dziewczyno  szukaj porządnego chłopaka. niech Cię kocha całym pieprzonym sercem  choć ból nie raz jeszcze zada. każdy popełnia błędy  każdy jest tylko człowiekiem z setką marzeń. szczęściem będziesz się zwała dla niego  a przyszłość z Tobą to największe z jego pragnień.  shit.life

shit.life dodano: 24 sierpnia 2012

spotkałem już kilku takich, co się dziewczynami bawią. łatwo poznać miłość, wystarczy spojrzeć jak na nie patrzą. ta mówi, że pewna jest jego miłości, a potem szuka pocieszenia. żali się koleżanką, że zostawił bo przeleciał. i kurwa patrz przed siebie, wszystko powoli sie zmienia. dziś uczucia się nie liczą, liczą się pragnienia. imprezy, ćpanie chlanie, dupy i chuj wie co jeszcze. zanim ludzie się opamiętają, uzależnienie będzie głębsze. i otwórz oczy na świat, rozejrzyj się dookoła. widzisz ? kiedyś dorośniesz, będziesz żałować. czasu nie cofniesz, mówią ' baw się, jesteś młody ', właśnie to nazywam błędem, bo prędzej czy później są kłopoty. i opamiętaj się dziewczyno, szukaj porządnego chłopaka. niech Cię kocha całym pieprzonym sercem, choć ból nie raz jeszcze zada. każdy popełnia błędy, każdy jest tylko człowiekiem z setką marzeń. szczęściem będziesz się zwała dla niego, a przyszłość z Tobą to największe z jego pragnień. /shit.life

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć