|
Wszystko co się psuje zawsze jest moją winą, zawsze kiedyś się kłóciliśmy wina leżała po mojej stronie, nawet kiedy nie odzywałeś się przez tydzień i potem nagle napisałeś, że mam się ubierać zaraz będziesz, jak gdyby nigdy nic wbiegłeś do mojego pokoju, i zacząłeś krzyczeć, że jestem nienaszykowana leże i płaczę, wtedy też była moja wina. Zawsze, nawet kiedy Ty zrobiłeś coś źle, wszystko było przeze mnie. Może dlatego teraz przepraszam innych za wszystko, nawet kiedy to nie moja wina. Może to właśnie przez Ciebie boję się zakochać, może to właśnie przez ten pieprzony związek teraz tak strasznie boję się kochać. /jachcemambexd
|
|
|
Kiedyś do mnie dotrze, że niektórych ludzi nie zatrzymam. Oni przechodzą przez nasze życie od tak, dla 'urozmaicenia'. Czasami zostają na trochę, a przez te kilka miesięcy czy nawet lat, potrafią nieźle namieszać i pozostawiają po sobie cholerny syf, który my zamiast szybko posprzątać, podlewamy milionami wylanych łez. /jachcemambexd
|
|
|
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku. /jachcemambexd
|
|
|
I was thinkin about him, thinkin about me, thinkin about us, what we gonna be? Open my eyes, it was only just a dream. So I travel back, down that road. Will he come back? No one knows. I realize, it was only just a dream.
|
|
|
Szłam chodnikiem. Nieważne, że ubrane miałam nike a śnieg był do połowy łydek, bo nikt łaskawie nie ruszył dupy, żeby go odgarnąć. Nie przeszkadzało mi to jak i spadający śnieg, który powoli rozmazywał mi tusz. Myślałam, tylko o sensie tego wszystkiego. Czy ciągłe starania, prośby, uczucia, czy to wszystko ma jakikolwiek sens. Bo co jeśli znów pokocham i zostanie mi zapomnienie, rozjebane serduszko, które tak niedawno poukładałam i hektolitry łez wylewanych codziennie. /jachcemambexd
|
|
|
Nie ma miejsca na fochy, jest miejsce na miłość. Więc nie odstaw tu czegoś, bo zniszczysz wszystkie plany. Wiesz, tylko przypominam, przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym, zrobimy coś żeby te geny się wymieszały. /Białas
|
|
|
Potrafię śmiać się godzinami z niczego, a po chwili, zacząć płakać w poduszkę. Potrafię siedzieć u przyjaciółki do 12, nic nie robić, uśmiechać się, a za chwilę zacząć płakać. Potrafię iść chodnikiem, ze słuchawkami w uszach, nie patrząc na ludzi obok, po prostu zacząć płakać. Nie lubię mówić dlaczego płaczę, jestem smutna. Właściwie, nie lubię rozmawiać o uczuciach, pomimo, że coraz częściej muszę. Ale czasami, warto o nich porozmawiać. Pozytywnych i negatywnych. Efekty mogę być świetne. /jachcemambexd
|
|
|
no i co z tego, że już nie jesteśmy razem, nie żyjemy dla siebie i dzięki sobie nawzajem. wciąż będziesz, w porannej kawie i każdym obłoku pary, w ubraniach, które wciąż tobą pachną, w kocu, na który rozlałeś wino, w każdym lustrze, które już nie odbija twojej twarzy. nawet w lodówce, między puszkami zimnego piwa, gdzieś będzie się błąkać twoje wspomnienie. żyjące we wszystkim co mnie otacza, co tworzy mój świat, którego kiedyś byłeś definicją. na starych wyblakłych zdjęciach, w trzaskających płomieniach ogniska. w moich myślach, gdzie pozostaniesz nieśmiertelny./nieswiadomosc
|
|
|
|