głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chorazmilosci

mam we krwi podejmowanie złych decyzji  wybieranie nieodpowiednich facetów  bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu. no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej   picie zbyt gorącej kawy.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

mam we krwi podejmowanie złych decyzji, wybieranie nieodpowiednich facetów, bycie zbyt pruderyjną egocentryczką z wybujałym ego i naiwnością na skalę kosmosu. no i to najistotniejsze przez co cierpię najbardziej - picie zbyt gorącej kawy.

powiedziałam  że obchodzisz mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś  nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

powiedziałam  że obchodzisz mnie tyle  co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś  nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

powiedziałam, że obchodzisz mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. odszedłeś, nie wiedząc jak bardzo kocham zimę.

gdy dowiedział się  że kocham deszcz   obiecał  że już nigdy więcej nie pozwoli wzejść słońcu.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

gdy dowiedział się, że kocham deszcz - obiecał, że już nigdy więcej nie pozwoli wzejść słońcu.

schemat mojego życia miłosnego jest taki  że w momencie kiedy wszystko idzie po mojej myśli  spełnia się każda moja wizualizacja i jestem święcie przekonana  że wszystko zmierza w kierunku którego pragnę  nagle  znienacka coś musi się spierdolić i to tak solidnie  permanentnie do tego stopnia  że trzeba mnie zbierać z podłogi jak po dobrze zakrapianej imprezie. za to kiedy godzę się z moją kolejną przegraną walką o szczęście w uczuciach i jakiejkolwiek pomyślności  dochodząc do zdrowia psychicznego o jakie trudno. co się dzieje? facet wraca jak jebany boomerang.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

schemat mojego życia miłosnego jest taki, że w momencie kiedy wszystko idzie po mojej myśli, spełnia się każda moja wizualizacja i jestem święcie przekonana, że wszystko zmierza w kierunku którego pragnę, nagle, znienacka coś musi się spierdolić i to tak solidnie, permanentnie do tego stopnia, że trzeba mnie zbierać z podłogi jak po dobrze zakrapianej imprezie. za to kiedy godzę się z moją kolejną przegraną walką o szczęście w uczuciach i jakiejkolwiek pomyślności, dochodząc do zdrowia psychicznego o jakie trudno. co się dzieje? facet wraca jak jebany boomerang.

Bogu omsknęła się dłoń  kiedy sprawił nas zdolnymi do kochania.

abstracion dodano: 27 lipca 2020

Bogu omsknęła się dłoń, kiedy sprawił nas zdolnymi do kochania.

może to wydawać się głupie  ale zrozumiałam  że mi zupełnie przeszło kiedy pierwszy raz po wejściu do biura  trzymając w ręku gorący kubek kawy sprawdziłam horoskop tylko dla siebie. wyłącznie dla swojego znaku zodiaku  a nie tak jak zawsze dla nas obu. przestało interesować mnie to co Cię dziś spotka równie mocno jak to  że nie ma Cię już w moim życiu.

abstracion dodano: 16 lipca 2020

może to wydawać się głupie, ale zrozumiałam, że mi zupełnie przeszło kiedy pierwszy raz po wejściu do biura, trzymając w ręku gorący kubek kawy sprawdziłam horoskop tylko dla siebie. wyłącznie dla swojego znaku zodiaku, a nie tak jak zawsze dla nas obu. przestało interesować mnie to co Cię dziś spotka równie mocno jak to, że nie ma Cię już w moim życiu.

Moja głowa to najlepsze miejsce na popis dla bólu. Skubany właśnie tam czuje się swobodnie. Za swój pokaz owacje dostaje. Od serca komór  od płuc i od oddechu. Od spojrzeń moich nawet  od słuchu. W artykule czytałam: można w tęsknocie afirmacje odnaleźć. Ja nie widzę nic  poza bojaźliwym dłoni i warg smutnym drganiem.  just love.

just_love dodano: 10 lipca 2020

Moja głowa to najlepsze miejsce na popis dla bólu. Skubany właśnie tam czuje się swobodnie. Za swój pokaz owacje dostaje. Od serca komór, od płuc i od oddechu. Od spojrzeń moich nawet, od słuchu. W artykule czytałam: można w tęsknocie afirmacje odnaleźć. Ja nie widzę nic, poza bojaźliwym dłoni i warg smutnym drganiem. /just_love.

Leżysz...leży miłość i ja.   Iza Kowalewska.

just_love dodano: 14 czerwca 2020

Leżysz...leży miłość i ja. / Iza Kowalewska.

Chociaż krzykiem mnie otul  nawet najgorszym wrzaskiem  i ciało moje porwij bluzg potokiem  możesz. Proszę nie zostawiaj mnie na pastwę ciszy dobrej  na pastwę nocy cichej i dobrej. Ona zna mnie dobrze  ja ją znam za dobrze. Moje serce nie będzie potrafiło się jej oprzeć. Zatrzymaj planetę  inaczej nigdzie już nie dotrę.  just love.

just_love dodano: 9 czerwca 2020

Chociaż krzykiem mnie otul, nawet najgorszym wrzaskiem, i ciało moje porwij bluzg potokiem, możesz. Proszę nie zostawiaj mnie na pastwę ciszy dobrej, na pastwę nocy cichej i dobrej. Ona zna mnie dobrze, ja ją znam za dobrze. Moje serce nie będzie potrafiło się jej oprzeć. Zatrzymaj planetę, inaczej nigdzie już nie dotrę. /just_love.

Zwróć mi wszystkie noce i policzone gwiazdy  wszystkie poranki i otwarcie powiek. Chcę z powrotem każdą oddaną porę roku  niezliczone kroki do Ciebie  każdy kilometr. Zabieram słowa  dotyk  dzielony oddech. Wszystko  co Tobie oddałam.  just love

just_love dodano: 8 czerwca 2020

Zwróć mi wszystkie noce i policzone gwiazdy, wszystkie poranki i otwarcie powiek. Chcę z powrotem każdą oddaną porę roku, niezliczone kroki do Ciebie, każdy kilometr. Zabieram słowa, dotyk, dzielony oddech. Wszystko, co Tobie oddałam. /just_love

Ust moich dotyka teraz szkło zimne i zgryziony mój język  w moje oczy patrzą moje własne  kiedy w lustro popatrzę. I mówię do siebie głosem oszalałym i dłonie szalenie ściskają zgarbione ramiona. Przed sobą samą uciekam  samą siebie karcę i śpiewam kołysanki  żeby uśpić serce   jedyne  czego opanować nie mogę. Bo łzy obetrę  rozgrzeję ciało  szepnę  tylko to serce... Oddane  połatane  wciąż bijące  rozrywa mnie moje własne serce.  just love

just_love dodano: 6 czerwca 2020

Ust moich dotyka teraz szkło zimne i zgryziony mój język, w moje oczy patrzą moje własne, kiedy w lustro popatrzę. I mówię do siebie głosem oszalałym i dłonie szalenie ściskają zgarbione ramiona. Przed sobą samą uciekam, samą siebie karcę i śpiewam kołysanki, żeby uśpić serce - jedyne, czego opanować nie mogę. Bo łzy obetrę, rozgrzeję ciało, szepnę, tylko to serce... Oddane, połatane, wciąż bijące, rozrywa mnie moje własne serce. /just_love

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć