 |
Chodze po domu i wszedzie widze nas. Co robliismy kiedys dokladnie w tych miejscach. Za duzo wspomnien. Za bardzo to wszystko boli.
|
|
 |
|
Codziennie to samo, wiesz? Codziennie gdy mam wolne śpię do południa, później wstaję i nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Sprawdzam co chwila telefon i tęsknie. Później udaje, że sprzątam albo że się uczę, a tak naprawdę znów myślę tylko i wyłącznie o Tobie. Oczywiście, jak zwykle nie pozwalasz mi się na niczym skupić, bo ciągle wracam myślami do Twojego uśmiechu, do Twoich oczu. Oglądam nasze zdjęcia, czytam Twoje smsy i uśmiecham się pod nosem. Znów wybieram Twój numer. Ale nie, dziś dam Ci jeszcze spokój. Poczekam trochę, może sam się odezwiesz? Szukam jakichś innych zajęć, dzwonię do znajomych. No tak, nikt nie ma dla mnie czasu. Oglądam serial. Jeden, drugi. Sprawdzam jakie w ten weekend będą imprezy. I tęsknie, tęsknie, tęsknie. Tak po prostu, bez końca tęsknie. I najgorsze jest to, że tak cholernie marnuję wszystkie te dni, bo nie jestem w stanie zrobić niczego konkretnego. Czuję się jak oszalała. Tylko jak się z tego wyleczyć? Znasz jakiś dobry sposób? / napisana
|
|
 |
czasem wydaje mi się, że byliśmy sobie przeznaczeni. mimo tylu lat, tylu kłótni, tylu nieporozumień i wtrącania się innych osób zawsze się godziliśmy, może trochę po czasie, może przez kogoś, ale zawsze. zawsze do siebie wracaliśmy i mówiliśmy rzeczy, których nie powiedzielibyśmy nikomu innemu. i zaczynam wątpić, czy to aby nasza zasługa, bo przecież jesteśmy zbyt dumni, zbyt honorowi, aby wziąć sprawy w swoje ręce. musieliśmy przez tyle lat radzić sobie z naszymi charakterami i otoczeniem, że stało się to dla nas codziennością. i nie wiem, naprawdę, czy to przeznaczenie, czy zbieg okoliczności, ale to trochę męczące, tak nieświadomie szukać się w różnych wcieleniach, zamiast zwyczajnie się rozejść. / niechcechciec
|
|
 |
droga do perfekcji bywa długa.
|
|
 |
Jedno kłmastwo potrafi wszystko zmienić. Pamiętaj.
|
|
 |
|
To nie jest tak, że my boimy się pytać czy mówić o naszych uczuciach. My boimy się reakcji, odpowiedzi. Boimy się odrzucenia i to całkiem normalne. Każdy z nas boi się, że na nasze 'kocham Cię' usłyszy 'ale ja Ciebie nie'. Przecież nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś, co złamie mu serce i zrujnuje całe życie. / napisana
|
|
 |
To przyjacielski uścisk? - Tak. - To mnie jeszcze nie puszczaj.
|
|
 |
Jestem silna. Tyle tobie zawdzięczam.
|
|
 |
A może o to właśnie chodzi? Będąc ciągle razem nawet nie wiedzielibyśmy ile dla siebie znaczymy. Rozstając się i tęskniąc widzimy jak dużo dla siebie znaczymy i wracamy. Ale czy ma to jakikolwiek sens jeśli to sprawia taki ból? No, ale chyba tak ma być.
|
|
|
|