głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chocolatteshate

Przez większość życia  a szczególnie przez ostatnich kilka lat byłam ofiarą. Uwierzyłam  że nie mam prawa  ani siły  żeby siebie chronić. Że za mało znaczę. Że można mnie zniszczyć  bo jestem nikim. Dzisiaj wstałam i huknęłam tak mocno  że zawalił się i stół i cztery otaczające go ściany. DOŚĆ. Od teraz to ja decyduję. Oficjalnie zwalniam siebie z roli ofiary.

deliberacja dodano: 11 czerwca 2017

Przez większość życia, a szczególnie przez ostatnich kilka lat byłam ofiarą. Uwierzyłam, że nie mam prawa, ani siły, żeby siebie chronić. Że za mało znaczę. Że można mnie zniszczyć, bo jestem nikim. Dzisiaj wstałam i huknęłam tak mocno, że zawalił się i stół i cztery otaczające go ściany. DOŚĆ. Od teraz to ja decyduję. Oficjalnie zwalniam siebie z roli ofiary.

dobrze jest. nie rycz.

deliberacja dodano: 21 maja 2017

dobrze jest. nie rycz.

Tęsknie.

loczeq dodano: 22 luty 2017

Tęsknie.

Gdy ktoś pyta mnie o ojca  mówię  że go nie mam i modlę się  żeby nie zapytał dlaczego. Nie potrafię powiedzieć  że nie żyje.

seep dodano: 3 luty 2017

Gdy ktoś pyta mnie o ojca, mówię, że go nie mam i modlę się, żeby nie zapytał dlaczego. Nie potrafię powiedzieć, że nie żyje.

Gdy byłam dzieckiem nie wierzyłam  jak wszyscy mówili  że bycie dorosłym wcale nie jest tak wspaniałe  jak mi się wydaje. Ja wiedziałam lepiej. Przecież każdy dzieciak marzył o tym  żeby móc wrócić do domu  o której mu się podoba. Żeby mieć swoje pieniądze i wydać je  na co tylko chce. Żeby móc samodzielnie podejmować decyzje. A teraz? Teraz jestem dorosła i oddałabym wiele  żeby móc wrócić do dzieciństwa i martwić się tym  że do układanki brakuje mi dwóch puzzli. Że serek miał być truskawkowy  a mama znów kupiła bananowy. Że na dobranockę leci reksio  a ja chciałam zobaczyć krecika..

seep dodano: 3 luty 2017

Gdy byłam dzieckiem nie wierzyłam, jak wszyscy mówili, że bycie dorosłym wcale nie jest tak wspaniałe, jak mi się wydaje. Ja wiedziałam lepiej. Przecież każdy dzieciak marzył o tym, żeby móc wrócić do domu, o której mu się podoba. Żeby mieć swoje pieniądze i wydać je, na co tylko chce. Żeby móc samodzielnie podejmować decyzje. A teraz? Teraz jestem dorosła i oddałabym wiele, żeby móc wrócić do dzieciństwa i martwić się tym, że do układanki brakuje mi dwóch puzzli. Że serek miał być truskawkowy, a mama znów kupiła bananowy. Że na dobranockę leci reksio, a ja chciałam zobaczyć krecika..

Bądź zawsze sobą  nie ufaj nikomu i nie pokazuj  że ci na czymś zależy. Dajesz wtedy drugiemu człowiekowi broń do ręki. Idź za swoimi marzeniami  codziennie do przodu i nie poddawaj się  bez względu na to  jak bardzo inni chcieliby cię zniszczyć. Twoją siłą jest wiara. W siebie. I moja wiara. W ciebie.

seep dodano: 3 luty 2017

Bądź zawsze sobą, nie ufaj nikomu i nie pokazuj, że ci na czymś zależy. Dajesz wtedy drugiemu człowiekowi broń do ręki. Idź za swoimi marzeniami, codziennie do przodu i nie poddawaj się, bez względu na to, jak bardzo inni chcieliby cię zniszczyć. Twoją siłą jest wiara. W siebie. I moja wiara. W ciebie.

ludzie  którzy wracają   zawsze są inni od tych  którzy odeszli. dlaczego wszystko się tak zmienia?

misianicka dodano: 15 stycznia 2017

ludzie, którzy wracają - zawsze są inni od tych, którzy odeszli. dlaczego wszystko się tak zmienia?

nie mogłam się Ciebie doczekać  tak bardzo czekałam z sercem wypełnionym miłością po brzegi..  miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.

misianicka dodano: 15 stycznia 2017

nie mogłam się Ciebie doczekać, tak bardzo czekałam z sercem wypełnionym miłością po brzegi.. miałam po co żyć. teraz mam za co umrzeć.

co robią ludzie? pojawiają się od tak w naszym życiu  nabałaganią. a potem sobie jak gdyby nigdy nic   odchodzą.. a my z pokorą i pełnym uśmiechem staramy się na nowo uporządkować swoje życie  zamiatamy wszystkie wspomnienia z nimi związane pod dywan i czekamy  czekamy tak do momentu  kiedy w końcu zjawi się ta osoba  ta jedna  wyjątkowa  która weźmie drugą styraną miotłę i pomoże nam w sprzątaniu.

misianicka dodano: 15 stycznia 2017

co robią ludzie? pojawiają się od tak w naszym życiu, nabałaganią. a potem sobie jak gdyby nigdy nic - odchodzą.. a my z pokorą i pełnym uśmiechem staramy się na nowo uporządkować swoje życie, zamiatamy wszystkie wspomnienia z nimi związane pod dywan i czekamy, czekamy tak do momentu, kiedy w końcu zjawi się ta osoba, ta jedna, wyjątkowa, która weźmie drugą styraną miotłę i pomoże nam w sprzątaniu.

wspomnienia.. mogą być najlepszym antydepresantem  ale niestety też najlepszym powodem do samobójstwa.. zależy o czym sobie przypomnisz w chwili słabości

misianicka dodano: 15 stycznia 2017

wspomnienia.. mogą być najlepszym antydepresantem, ale niestety też najlepszym powodem do samobójstwa.. zależy o czym sobie przypomnisz w chwili słabości

Chcę tylko pisać  pozwól mi pisać  pośród obrazów i mar zmieniających swój kształt  pozwól mi pisać bo dla mnie to wszystko co mam.

slonbogiem dodano: 9 listopada 2016

Chcę tylko pisać, pozwól mi pisać, pośród obrazów i mar zmieniających swój kształt, pozwól mi pisać bo dla mnie to wszystko co mam.

Dzisiaj szare niebo pokryło ciepłe słońce. Jeszcze letni wiatr rozwiał resztę chmur. Siarczyście  lecz kojąco owiał mą skórę  że pod jego wpływem rozchyliłam powieki. Ujrzałam łąkę. Ciebie. Czy to jawa  a może sen? Odrzuciłam tą myśl  najważniejszy byłeś Ty. Postawiłam krok  kolejny  i jeszcze jeden. Pragnęłam stanąć przy Twoim boku  musnąć Twą dłoń  poczuć Twą bliskość  utopić się w Twoich ramionach. Nie mogę. Z każdym kolejnym krokiem oddalasz się. Próbuję krzyczeć. Nie mogę. Nabieram powietrza do płuc  by wydobyć z siebie kolejny okrzyk. Nie mogę. Bezgłośnie krzyczę próbując Cię uchwycić. Nie mogę. Czuję  że do oczu cisną mi się łzy. Pragnę płakać  łkać  szlochać. Nie mogę. Żadna z cisnących się kropel  nie może wypłynąć z mych oczu.  I w tym momencie zdaję sobie z czegoś sprawę. To nie ja pragnę płakać  krzyczeć   tylko moja dusza. Tak bardzo utęskniona… Tak bardzo stęskniona za Tobą…   slonbogiem

slonbogiem dodano: 9 listopada 2016

Dzisiaj szare niebo pokryło ciepłe słońce. Jeszcze letni wiatr rozwiał resztę chmur. Siarczyście, lecz kojąco owiał mą skórę, że pod jego wpływem rozchyliłam powieki. Ujrzałam łąkę. Ciebie. Czy to jawa, a może sen? Odrzuciłam tą myśl, najważniejszy byłeś Ty. Postawiłam krok, kolejny, i jeszcze jeden. Pragnęłam stanąć przy Twoim boku, musnąć Twą dłoń, poczuć Twą bliskość, utopić się w Twoich ramionach. Nie mogę. Z każdym kolejnym krokiem oddalasz się. Próbuję krzyczeć. Nie mogę. Nabieram powietrza do płuc, by wydobyć z siebie kolejny okrzyk. Nie mogę. Bezgłośnie krzyczę próbując Cię uchwycić. Nie mogę. Czuję, że do oczu cisną mi się łzy. Pragnę płakać, łkać, szlochać. Nie mogę. Żadna z cisnących się kropel, nie może wypłynąć z mych oczu. I w tym momencie zdaję sobie z czegoś sprawę. To nie ja pragnę płakać, krzyczeć - tylko moja dusza. Tak bardzo utęskniona… Tak bardzo stęskniona za Tobą… / slonbogiem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć