 |
|
to samotność sprawia, że oddawała swoje serce każdemu, kto zwróci na nie trochę więcej uwagi .
|
|
 |
Czas wyjąć koce, ręczniki i strój kąpielowy. Otrzeć z kurzu rower, rolki, chowając jednocześnie lenistwo do kieszeni. Wakacje życia, czas na spełnianie marzeń. Koniec z laptopem. Nadeszła chwila by zakopać go głęboko pod stertą papierów na biurku i zaplanować jak najwięcej okazji do uśmiechu. Wstaję i żyję. Wstaję z uśmiechem. Znalazłam swoje miejsce w świecie, znalazłam je i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Nareszcie./bekla
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
Nasza historia się skończyła. Tak, wiem, że o koniec i przyznaję to już bez bólu. Spotkała mnie piękna miłość i jestem za to bardzo wdzięczna. Oczywiście zawsze najbardziej boli pożegnanie szczególnie kiedy jest tak niespodziewane i nie powiem, że nie jest mi smutno, ale przecież trzeba żyć. Zawsze przychodzi taki moment kiedy po tej fali złości, desperackiej tęsknoty za dniem wczorajszym, bólu i wylanych łzach ciało i umysł uspokajają się a Ty nagle czujesz się wolna i lekka jak piórko. Teraz wieczory są troszkę smutne bo dość puste, ale moje życie wciąż jest wartościowe i to musi wystarczyć. Nadszedł czas by się odprężyć wsłuchując w przyjemną melodię życia za oknem bo miarą szczęścia nie jest przecież mąż czy chłopak ale wszyscy otaczający nas ludzie./bekla
|
|
 |
Zakochałam się do tego stopnia, że zostawiłam wszystko. Zaczęłam nienawidzić siebie, a im bardziej było mi ze sobą źle tym większą czułam potrzebę jego miłości i akceptacji. Desperacko chciałam ją zatrzymać nie patrząc ile szacunku do siebie stracę. Nonsensem jest to, że byłam naprawdę fajną dziewczyną i nie potrzebowałam do tego nikogo innego. Wpadłam jednak w pułapkę kiedy całe życie przysłaniało mi zabieganie o relacje która nie dawała mi szczęścia. Możesz się śmiać jednak teraz kiedy to wszystko się skończyło nie boli mnie strata jego ale samej siebie./bekla
|
|
 |
Nie mogę spać. Nie umiem zasnąć. A gdy już mi się uda, ciężko mnie obudzić. To normalne?
|
|
 |
Czym się różnie od ludzi? Świat mnie wkurwia. Jak pada deszcz, to chcę słońca, a jak jest upał, to wolałbym deszcz. Ot, zwykłe pragnienia. A to, że raz na jakiś czas mam ochotę kogoś zabić, nie sprawia, że jestem wariatem. Mam serce, emocje, wrażliwość.
|
|
 |
To co właściwe zawsze jest trudniejsze od tego czego chcemy sami. Czasem miłość musi się spalić, czasem trzeba zrozumieć, że pozostały po niej tylko gruzy których trzeba się pozbyć. Teraz jest czas kiedy odpalając zapałkę musisz pozwolić by ogień się rozprzestrzenił. Spal wszystko, rusz z miejsca. Narazie jest Ci ciężko, ale uwierz że płomień rozgrzeje Cię kiedy będziesz tego potrzebować .Kiedy ogień zniknie zobaczysz pustą przestrzeń i nazwij ją życiem. Masz miejsce by tańczyć, żyć, budować, sama lub z kimś. Masz miejsce w którym możesz spróbować od nowa./bekla
|
|
 |
Samemu idzie się szybciej, ale we dwoje dociera się dalej.
|
|
 |
Tak trudno wziać się w garść,kiedy każdy krok powoduje upadek,kiedy każde wyciągnięcie ręki powoduje skaleczenie się ostrą brzytwą,kiedy każde planowane zwycięstwo okazuje sie porażką. || black_dark
|
|
 |
Szczyt bezczelności, odejść bez słowa,
budząc nadzieje namiętności.
|
|
|
|