| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | co wieczór tak jak dym papierosowy, wciągałam jego zapach do płuc. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | lubię mój metr osiemdziesiąt pięć, mam tak blisko do jego ust. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Boję się tego uzależnienia, które nosi Twoje imię. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | chciała zniknąć na moment, zobaczyć komu będzie jej brakowało najbardziej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | 'kocham Cię' - puste słowa, które rozsiewają szczęście. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | zawsze przed pójściem spać starannie malowała swoje wargi bladoróżową szminką. miała nadzieję w sercu, że kiedy zaśnie, on po cichu wejdzie do jej pokoju i czule ją pocałuje. przecież tak uwielbiał jej pomalowane usta... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ludzie lubią się niszczyć, skazywać na śmierć. przecież tak często się zakochują. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | cudownie było rozmawiać leżąc w łóżkach w maksymalnie ciemnym pokoju do trzeciej w nocy, a później zamilknąć na kilkanaście minut. i kiedy nawzajem myślałyśmy, że usnęłyśmy, jedna z nich na cały głos powiedziała 'Bin Laden tu jest!', wywołując niekontrolowane krzyki. tak, kocham moje siostry. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | człowiek nie potrzebuje wiele, by przeżyć - kilkaset kalorii, wodę, schronienie. dla mnie to jednak nie ma większego znaczenia. by funkcjonować, wystarczy mi tylko miłość. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | był dla mnie jak cień w czterdziestostopniowy upał. zawsze kochałam chłód. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jej usta wyszeptały gorzkie, raniące 'nie kocham Cię', podczas gdy w myślach krzyczała 'to coś więcej niż miłość'. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | “Miej wyjebane, a będzie ci dane”
 __dokładnie tak to działa.
Zauwarzyłam to sama, wtedy gdy miałam wyjebane na całą tą miłość. Ale wtedy pojawił się ten Pan o brązowych oczach ♥. Teraz gdy marzę o tym by potrzymać go za rękę, przytulić, powiedzieć jak bardzo go kocham. On przytula jakąś dziunie... |  |  |  |