|
Boję się, że któregoś dnia zadzwoni do mnie i powie, że mnie potrzebuje. Najgorsze w tym wszystkim będzie to, że nie będę umiał odmówić jej, rozumiesz? Czasem nawet nie mogę zaufać sobie, jeśli chodzi o Ciebie.
|
|
|
"Zauważyłem, że moja tęsknota za Tobą przybiera różne formy, zależnie od pozycji. Inaczej zupełnie tęsknię, chodząc lub stojąc, inaczej- siedząc, a jeszcze zupełnie inaczej, leżąc na strasznie pustym tapczanie.."
|
|
|
"Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie.”
|
|
|
Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.(...) Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć.
|
|
|
Przecież, tak czy inaczej, nasze zachowania względem siebie to pasmo niezręczności. Dłubiemy sobie nawzajem w sercach, w oczach, w wątrobach, straszymy się, sprawdzamy, przewiercamy na wylot. Duchowa strona człowieka nie podlega żadnej ochronie. To aż śmieszne: na robienie zwykłych domięśniowych zastrzyków trzeba mieć specjalne pozwolenie, ale majstrować przy duszy ludzkiej może praktycznie każdy, kto zechce: ksiądz, agitator, kochanek, przechodzień, nikt.
|
|
|
Chodziliśmy nie szukając się, ale wiedząc, że chodzimy po to, żeby się znaleźć.
|
|
|
Żeby przetrwać życie, trzeba widzieć w nim sens. Żeby chieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel. Z odejściem jego ona ten cel nagle utraciła. Nie była już więcej nikomu potrzebna. Miała uczucie, że z jego odejściem wszystko ważne nieodwracalnie odeszło w przeszłość, a trudno było jej uwierzyć, że cokolwiek istotnego może jeszcze w jej życiu nadejść w przyszłości.
|
|
|
Mineły prawie cztery miesiące. Czasami zdarzało mu się jeszcze zapominać i wyciągał z kredensu dwie szklanki zamiast jednej, kładł dwie łyżeczki na dwóch talerzykach i na kolacje kroił kilka kromek chleba za dużo. Pustka ciągle była wyraźna, ale już tak nie bolała.
|
|
|
"Czy Ty wiesz, że w takiej ciszy nieraz dziwna tęsknota mnie ogarnia, żeby być kimś innym, nie sobą, chociaż przez chwilę kimś innym, zwyczajnym, nawet biednym, byle nie sobą"
|
|
|
"Bo czy Ty wiesz chociaż, ile cierpienia jest w Tobie? Może tyle, ile we mnie za Tobą tęsknoty. Może jedno jest nasze cierpienie, a nie wiemy o tym. Może to Ty jesteś moją pamięcią i niepamięcią. I wszystkim, co tylko czuję przez Ciebie. Wszystkim, co w ogóle czuję"
|
|
|
"Ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko w innych ludziach. Depresja to nic innego, jak bezdomność. Na depresje cierpią ludzie, którzy nie mają w kim mieszkać."
|
|
|
"Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy."
|
|
|
|