 |
Żaden chłopak nie będzie taki jak on. Przy żadnym nie będę czuła się tak samo, żaden nie zapewni mi tyle bezpieczeństwa w ramionach i motylków w brzuchu kiedy całował moje usta. Dla żadnego nie będę biegła w deszczu na drugi koniec miasta by kupić doładowanie do telefonu żeby tylko nie musiał długo czekać na odpowiedź. Przy żadnym nie będę czuła się tak wyjątkowo. Nie mówię, że nikt mi go nie zastąpi bo na pewno kiedyś w jego miejscu pojawi się inny ale nigdy nie będę mogła mu szczerze powiedzieć 'tylko Ciebie tak kocham'.
|
|
 |
Świat oszalał.Wywróciłeś go zupełnie do góry nogami. Dżdżysty dzień odpowiada mi dziś tak bardzo jakby świeciło piękne słońce.Nie zwracam uwagi na pogodę bo w moim sercu panuje piękne,dorodne lato. Jest tam nawet łąka i stado barwnych motyli. Za twoją sprawą zwykły szary dzień zamienił się w ten niczym z bajki. Nie wiedziałam,że miłość potrafi dokonać takich cudów. Ludzie szukają cudów w uzdrowieniach,objawieniach. Szukają ich daleko. A nie wiedzą,że prawdziwe cuda dzieją się w ludzkich sercach za sprawą miłości. W moim zdarzył się cud. Zimne,odmrożone serce teraz emanuje takim ciepłem,że połowa ludności ogrzałaby się przy nim swobodnie i bezproblemowo/hoyden
|
|
 |
Kiedy jesteśmy tak blisko serce przy sercu,policzek przy policzku,dłoń przy dłoni chciałabym,żeby tak już pozostało. Żebym mogła zatrzymać czas i dać tej chwili potrwać odrobinę dłużej. Bo zasługuje w pełni na przedłużenie jej istnienia. I za każdym razem gdy się widzimy miłość spotyka się z miłością. Jeszcze nie widziałam,żeby dwa uczucia tak idealnie ze sobą synchronizowały. Pomimo,że każda miłość jest inna,wyjątkowa i odrębna mają wspólny cel. I to umacnia je w siłę. Chcą pozostać już w nas zawsze i nie dopuścić do ich rozdzielenia/hoyden
|
|
 |
Koniec. Słyszysz? to już koniec, już dla mnie nie istniejesz, nie wiem kim dla mnie byłeś, nie mam z tobą żadnych wspomnieć, wszystko zostało wymazane. już dla mnie umarłeś, w moim sercu, ale nie zrobiłam ci pogrzebu, bo na niego nie zasługujesz. zaczynam życie od nowa, z nową kartą, bez wspomnień, bez cierpień, bez udręki, bez żadnej męki, bez nieprzespanych nocy, bez płakania w poduszkę i z szerokim uśmiechem, tylko tym razem prawdziwym. i będę żyć! na pełnej kurwie, bez hamulców i bez złamanego i poranionego serca, którego zresztą już nie mam. tak, zmieniłam się, życie mnie wychowało i już nie jestem tą dawną grzeczną dziewczynką. przed sobą masz dobrą dupę - jak to twierdzi wiele facetów, która jest chamska, cyniczna i nie przejmująca się opinią innych osób, żyjąca życiem, a nie zbędnymi plotkami i opiniami. i zauważ jak bardzo się przyczyniłeś do tej zmiany, za którą właściwie jestem ci wdzięczna, przynajmniej do czegoś się przydałeś / charakterystycznie
|
|
 |
I gdybym miała kiedykolwiek go zranić już teraz niech ktoś wydłubie mi oczy bym nie musiała patrzeć jak on cierpi. Niech ktoś obetnie mi uszy na wypadek gdybym miała usłyszeć jego płacz spowodowany bólem,który mu zadałam. Niech ktoś odgryzie mi ręce by czasem nie przyszło mi do głowy pocieszać go przytulając gdy on tego dotyku nie będzie sobie życzył. Bo nie zniosłabym tego gdyby coś z mojego powodu jednak poszło nie tak. Nie zniosłabym zadania jego sercu nawet najmniejszej skazy. Bo ono należy do tej niewielkiej grupy serc,które zasługują na szczególne traktowanie. Na pozostawienie ich nietkniętych,nie pokiereszowanych, nie naznaczonych bólem aż do ostatniego uderzenia /hoyden
|
|
 |
Myślałaś,że zawsze będziesz chciała gonić króliczka,ale go nie łapać.Że będziesz tą kobietą przed którą matki ostrzegają swoich synów.Że miłość będzie dla Ciebie uczuciem teoretycznym,a praktycznie nigdy go nie poznasz. Że jesteś inna,odmienna i dziwna. I każdy kto na Ciebie spojrzy zauważy ile mężczyzn niecelowo ale jednak zraniłaś. Patrzyłaś w lustro i nie potrafiłaś wygłosić pod swoim adresem nawet jednego przychylnego słowa. Czułaś niewidzialny garb,ciężar,który nosiłaś za karę. Za te wszystkie popełnione błędy. A teraz tak po prostu uśmiechasz się nawet oczami gdy nadchodzi godzina Waszego spotkania.Przywierasz do niego całym ciałem,a i tak czujesz się za daleko niego.Gdybyś tylko mogła przykleiłabyś się do niego na super glue i złączyła wasze dwa ciała jak bliźniaki syjamskie. No proszę. Ktoś tu jednak pokochał.. Nie jesteś taka zła jak myślałaś o sobie przez cały ten czas.Bo inaczej Bóg nie zesłałby Ci takiego szczęścia jakim jest miłość,którą właśnie przy nim poznajesz/hoyden
|
|
 |
Płakałam kiedy mnie przytulał,płakałam kiedy mnie całował i płakałam kiedy z każdym nowym słowem odkrywałam,że kocha mnie i jestem dla niego najważniejsza. I o dziwo łzy nie były przejawem tego,że ja nie czuje tego samego do niego. Nie płakałam z powodu tego,że zabrnęłam tak daleko i znów namieszałam komuś w życiu swoją osobą. Płakałam bo moje ciało idealnie dopasowało się do niego. I stałam się pewna tego,że ja i on jesteśmy już jednością. Nie wybiegałam myślami do dawnych czasów,nie błądziłam nimi za bardzo w przyszłość. Jakie to miało znaczenie w obliczu takiego szczęścia? Marzyłam tylko by ta chwila trwała wiecznie/hoyden
|
|
 |
Nienawidzę się za to. Za to komplikowanie spraw nad wyraz prostych. Za to,że ciągle chcę czegoś co nie jest dostępne i realne,a nie doceniam tego co mam lub mogę mieć. Znów prowokuję kolejną kłótnię z Tobą.Czekam aż powinie Ci się noga by powiedzieć to głupie "a nie mówiłam " i urządzić Ci kolejną karczemną awanturę. Brzydzę się sobą. Tą nieczułą dziewczyną,która niszczy mi życie. Wiem,że ją kochasz. Kochasz ją za to jaka jest. Może dzięki Tobie i ja choć trochę ją polubię/hoyden
|
|
 |
Wcale nie przestałam go kochać. Uznałam, że najlepszym rozwiązaniem dla nas będzie zerwanie znajomości na jakiś czas. Ale chyba oboje wiedzieliśmy, że jeśli teraz się rozstaniemy to już nigdy nie będziemy razem tylko nie chcieliśmy mówić tego głośno.
|
|
 |
I milczałam dla nas, bo to było najprostsze.
|
|
 |
Jestem zupełnie inna od tych wszystkich dziewczyn, to prawda. kocham nosić szerokie bluzy, które sięgają mi do kolan albo bluzki z wulgarnymi napisami. co weekend obowiązkowo muszę wyjść z domu i najebać się w trzy dupy. nie uczę się najlepiej i w zasadzie nie przywiązuję dużej wagi do ocen. pyskować do nauczycieli również lubię, dlatego moje zachowanie do wzorowego nie należy. włosy prostuję ale nigdy idealnie i delikatnie się maluję, ale nie nakladam takiej tapety na twarz jak połowa dziewczyn w tym mieście. należę do tych odważnych, dla których wszystko jest do zrobienia. uwielbiam adrenalinę, przez którą czasem serce podchodzi mi do gardła - co wcale nie oznacza, że się boję. a wieczorami najbardziej uwielbiam jeździć z kumplami w samochodzie, przez którą zamykamy licznik. zdecydowanie, jestem inna od nich. i albo mnie zaakceptujesz albo nie masz co liczyć na miejsce w moim życiu. dla nikogo się nie będę zmieniać. zapamiętaj, dla nikogo. / charakterystycznie
|
|
|
|