 |
"Czy Ty wiesz, że w takiej ciszy nieraz dziwna tęsknota mnie ogarnia, żeby być kimś innym, nie sobą, chociaż przez chwilę kimś innym, zwyczajnym, nawet biednym, byle nie sobą"
|
|
 |
"Bo czy Ty wiesz chociaż, ile cierpienia jest w Tobie? Może tyle, ile we mnie za Tobą tęsknoty. Może jedno jest nasze cierpienie, a nie wiemy o tym. Może to Ty jesteś moją pamięcią i niepamięcią. I wszystkim, co tylko czuję przez Ciebie. Wszystkim, co w ogóle czuję"
|
|
 |
"Ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko w innych ludziach. Depresja to nic innego, jak bezdomność. Na depresje cierpią ludzie, którzy nie mają w kim mieszkać."
|
|
 |
"Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy."
|
|
 |
Don’t date anyone who doesn’t want to hear your favorite song, watch your favorite movie, read your favorite book.
|
|
 |
Nie chcę, abyś był we mnie szalenie zakochany.
Zakochanie to nie miłość.
Chcę, abyś mnie kochał - czasem rozsądnie, czasem spontanicznie, nie rzucił dla mnie świata, ale się tym światem dzielił.
Nie obiecuj, że mnie nie zostawisz, nie kocha się słowami.
Po prostu mnie nie zostawiaj i nie mów nic.
|
|
 |
Sen daje możliwość odcięcia się. Sprawia, że nie zadręczasz się myślami czekając na coś. Czasem po prostu łatwiej jest przespać takie chwile. O ile tylko da się usnąć.
|
|
 |
"Połamało mi się życie w drzazgi, połamało strasznie i Panu powiem, ze łzami, że jestem więcej niż nieszczęśliwa. (...)
Pisz Pan do mnie - błagam Cię."
|
|
 |
Wróciłem do domu.Nie wiedziałem co zrobić z tęsknotą za kimś,kogo się nie pamięta,ani co zrobić z przytuleniem,na które się czeka całe życie.
|
|
 |
Nie widzieliśmy się już od 71 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach, uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczone oczy godzinami wpatrywały się w Twoje. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni, ud, policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach, usta nie dają podparcia dla palców, nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić, jak mocno przytulałam, gdy układaliśmy się do snu. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci, traci ostrość. Doskonale wiem, że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie, ale, błagam, wróć nim ten obraz zniknie.
|
|
 |
Cały jestem zbudowany z ran.
|
|
 |
No amount of pain would ever stop me coming back to you.
|
|
|
|