 |
walczę. z myślą, aby napisać. spytać co u Ciebie. czy jesień Ci sprzyja. czy wciąż pamiętasz. wychodzę. z myślą, że nie chcesz czytać, odpowiadać, pamiętać. /przeczytane na jakimś fbl.
|
|
 |
Chcę się zrzygać, nie pamiętać, chcę wyjść chcę przeżyć. Zdecydowanie. Spaliłam tosty, wylałam herbatę, rozjebałam suszarkę i zalałam się trzykrotnie łzami, zmywając trzykrotnie chujowy makijaż. Czuję jakby coś w środku pękało i to sprawiało, że muszę płakać. Płakać by złagodzić ból. Mam dosyć kurewskiej nie wiedzy, chcę wiedzieć co mi jest. co wywraca moją psychikę do góry nogami, again. /improwizacyjna
|
|
 |
Zamykam się w sobie, w swoim własnym świcie. Z daleka od ludzi którzy mogą mnie skrzywdzić, którzy jakkolwiek mogą zniszczyć moje poczucie bezpieczeństwa. Nie chcę wychodzić, nie chce ich widzieć. U siebie jestem bezpieczna. /improwizacyjna
|
|
 |
Ty, ty i ty. Tak, to do was. Jesteście tak cholernie okropni, tak bardzo wyzyskani z uczuć, z człowieczeństwa. Wszyscy jesteście tacy sami, identyczni i wychowujecie mnie na taką samą. Tak samo pokuwioną jak wy. /improwizacyjna
|
|
 |
I pierwszy raz poczuć się i być naprawdę kimś. /Onar.
|
|
 |
Boję się zostać sama. W pewien sposób boli mnie myśl, że ktoś świetnie się bawi, kiedy ja zwijam się w kłębek na kanapie, lub na jednej z ławek po drugiej stronie jeziora, usiłując pohamować płacz. Przeraża mnie wizja spędzania dni bez osób mi bliskich, bez ich głosu, śmiechu, bez tych twarzy, które rozpoznałabym nawet w największym tłumie. Może zachowuję się strasznie egoistycznie, ale boję się, że po raz kolejny mogę zostać odrzucona, odepchnięta na drugi plan. Nie chcę znowu kończyć jako druga, nie chcę być niczyją opcją 'b'. Jednym z moich marzeń, lub może bardziej pragnień, jest po prostu być tą najważniejszą. /pierdolisz.
|
|
 |
Jeśli któregoś dnia będę musiała odejść nie próbuj mnie zatrzymać. Zostań ze mną by ostatni raz zatańczyć w deszczu, by uśmiać się do bólu brzucha i spędzić najcudowniejsze chwile. Bo uwierz, że w ostatnie dni nie pragnęłabym niczego więcej niż Twojej osoby obok i zapewnienia, że poradzisz sobie beze mnie oraz zapamiętasz mnie jako dziewczynę która kochała Cię do szaleństwa. /improwizacyjna
|
|
 |
Jak każdy człowiek mam swoją słabszą stronę. Chociaż nie, ja mam ich wiele. A to jest jedna z nich ta najbardziej wrażliwa. Tak byłam wychowywana, zrozum. /improwizacyjna
|
|
 |
Był jedyną osobą w tamtym czasie której potrafiłam wybaczyć wjebanie mnie w kałużę, zjedzenie ostatniego cukierka, czy spizganie mojej kolejnej "wielkiej miłości". Stuprocentowo poddawałam się jego radom, poleceniom i zastrzeżeniom. Ufałam mu wtedy jak nikomu. Właściwie wciąż mu ufam, gdy nosi mnie do góry nogami śmiejąc się jak dzieciak. /improwizacyjna
|
|
 |
Chcę patrzeć z Tobą w jedną stronę, zapomnieć o tych rzeczach, co łączą przemoc z domem. Nie mów, że niemoc wrogiem naszych ideałów, uczucia chłonę je w każdym detalu. Mamy w tym kraju co kochać, w co wierzyć, prawdę pokaż, zamiast pchać do nosa by przeżyć. Nie chcę złota, chcę wiedzy o czym myślisz, co marzysz, chociaż wolę nie wiedzieć, jeśli zyski to czary. Ja chcę być w tym co azyl mi zapewni i przyszłość, jeśli ma być to miłość, jestem pewny by być z nią. Chodź, pokażę Tobie świat w moich barwach, tam gdzie wiatr unosi nas nad obłoki i te miasta. Pokażę Tobie okno, chociaż światła w nim nie ma, bo jestem teraz z Tobą, nasza prawda jak pegaz. Przebacz, nie jestem idealny, ale chociaż zabiorę Cię z sobą i nigdy nie zostawię. /Ostr.
|
|
 |
Pamiętam jak pierwszy raz poszedłem z nią do tej greckiej restauracji na rogu, był tam ogromny banner: "mamy najlepszą zupę". Zacząłem myśleć o wszystkich przeszkodach które właściciel restauracji ma do pokonania aby spełnić nasz sen o doskonałej zupie. A potem skończyłem nie mówiąc nic przez te kilka sekund po prostu byłem podekscytowany. I wtedy powiedziałem.. Kocham Cię. I zamarłem. Po raz pierwszy to powiedziałem. Nic nie mówiłem. Chciałem tylko usłyszeć to samo.
|
|
 |
Mogę spędzać z Tobą 24 h na dobę, a i tak czuję niedosyt. Mogę leżeć obok Ciebie, przywierając całkowicie do Twojego ciała, a jednocześnie chcieć być jeszcze bliżej. Mogę mieć całą Twoją osobę tylko dla siebie i wciąż będzie mi mało. Bądź, zawsze i wszędzie, żeby zaspokoić mój niedosyt. /pierdolisz.
|
|
|
|