 |
Love is louder than the pressure to be perfect.[Miłość jest większa od presji bycia idealną]
|
|
 |
Uwielbiam dziesięciominutowe pożegnania poprzedzone wspomnieniami naszych bardziej intymnych chwil. /pierdolisz.
|
|
 |
Wiesz czemu tak często wybaczamy zdrady? Bo za cholerę nie możemy znieść myśli, że nasza ukochana osoba mogła tak postąpić, zganiamy całą winę na człowieka z którym zdradziła, rozgrzeszając w ten sposób całkowicie, zataczamy błędne koło. /improwizacyjna
|
|
 |
Może miałaś rację, we wszystkim co mówiłaś. Nie jestem tym, czego potrzebujesz. /pierdolisz.
|
|
 |
Nie potrafię powstrzymać potoku łez, drżących rąk, ścisku w żołądku. Boli, cholernie boli, ale nic więcej nie potrafię. /pierdolisz.
|
|
 |
Kolejny rok mija, jak go nie ma. Wiesz, następny dzień jak wyjebał do tego pieprzonego londynu. Naprawdę, nienawidzę tego miasta.. Dziś znów nie zapuka o później porze do moich drzwi, z tekstem 'sory mała, znów zapomniałem, a tylko monopolowy być jeszcze otwarty, cho na danielsa'. Z roku na rok było coraz gorzej, a dziś się pytam czy mnie jeszcze pamięta. Kiedyś przyjeżdżał, nawet często dzwonił, nie dawał mi odczuć odległości. A teraz? Już nawet na święta nie wraca do polski. Zbudował swój świat tam, wykluczył mnie z niego. Obietnice ulotniły się wraz z nim.. Gdzie to wszystko? Wytłumacz mi, czy ta pieprzona przyjaźń nic nie znaczyła? Tysiące wylanych łez, nie tylko moich.. To oddanie, to 'na zawsze' mimo wszystko.. każde chronienie sobie tyłków na psach, wszelkie akcje, odciąganie mnie od najgorszych borut. Nie zapominaj o mnie, naprawdę, wciąż 'mały mosiek' Cię potrzebuje. Kocham Cię, braciszku. /improwizacyjna
|
|
 |
I serce wypadło z klatki piersiowej, tłukąc się na małe kawałki, po słowach 'zapomnij mała, nas już nie ma'. /improwizacyjna
|
|
 |
Że niby szesnastka mi stykła.;D
|
|
 |
Kocham Cię, kocham, i to mnie dobija wiesz? Boje się, jak dziecko, o swoją nową zabawkę. Boję się, że Cię skrzywdzę, najmniejszym gestem czy słowem. Zrobię coś źle, niewłaściwie się zachowam.. Postąpię jak Ci wszyscy faceci, odchodząc. Te wizje, one trzymają sie mnie kurczowo, jakby z nimi świat miałbyć piękniejszy, a nie jest. bo krzywdzi. tak mocno chcę być idealna dla Ciebie, że wszystko jeszcze bardziej psuję. Próbuję się starać, być dobra, do kochania.. ale nie umiem, spieprzam wszystko po całości. Ale jest różnica, miedzy mną a dzieckiem.. ono przestanie się bać o zabawkę po pierwszym jej upadku, mnie zżera strach przed kolejnym. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Przez chwilę zwolnij i zostań tutaj ze mną. Posiedźmy razem w tym syfie, wypalmy kilka papierosów, pociągnijmy wódkę z gwinta, kochajmy się. Kochajmy się dużo i namiętnie. Uprawiajmy taką miłość jakiej jeszcze nikt nie odważył się odkryć. /esperer
|
|
 |
Bo mam do niego sentyment , ten pieprzony kurewski sentyment. I choćby zrobił mi najgorsze świństwo , choćby mijał mnie na ulicy bez słowa lub rzucając w moim kierunku zwykłe 'siema' mimo że zasługuję przecież na wiele więcej. I choćby zaczął spotykać się z moim najgorszym wrogiem , usunął mnie ze znajomych na fejsie . Nawet gdyby mnie znienawidził to ja nie będę potrafiła zrobić tego samego w stosunku do niego , bo on zawsze będzie dla mnie kimś ważnym i to się nie zmieni , tak , nienawidzę sentymentów / nacpanaaa
|
|
|
|