 |
|
och kusi swoim opisem "a my tak łatwopalni" ciekawe czy wystarczyłaby na ich dwójkę jedna zapałka.
|
|
|
|
Płakała, z jej ust wydobył się cichy jęk a ja nie wiedziałem jak jej pomóc. cierpiała i zdawałoby się że jestem ostatnią osobą którą chciałaby widzieć, ale kiedy do niej podszedłem przytuliła się do mnie jakby wydarzenia z ostatnich miesięcy nie miały znaczenia i chyba rzeczywiście tak było bo przecież teraz miała o wiele większe problemy niż złamane serce
|
|
|
|
Nie wierzysz że umiem bez ciebie żyć? no to patrz jak zmieniam się w zimną sukę, która nie potrzebuje mężczyzny na stałe. obejdę się bez miłości, wystarczą mi nic nieznaczące romanse.
|
|
|
|
Związek z muzykiem sprawił że po zerwaniu każdy usłyszany akord doprowadzał mnie do płaczu.
|
|
|
|
Może jeszcze nie teraz, ale kiedyś nadejdzie ten dzień kiedy zapragniesz wrócić a ja jakby nigdy nic zamknę ci drzwi przed nosem mówiąc że miałeś już jedną szansę i ją zmarnowałeś.
|
|
|
|
-czego brakuje ci najbardziej?
-czasów kiedy obejrzenie dobranocki było moim priorytetem.
|
|
|
|
Był przy mnie, czułam jego obecność pomimo że tylko duchową to dodało mi odwagi. Zawsze mówił że jeżeli będę walczyć osiągnę wszystko czego zapragnę. Od dziesięciu lat walczę dla niego bo jakby żył nigdy nie pozwoliłby mi się poddać i świadomość tego pomaga mi wytrwać.
|
|
|
|
Miał być przy mnie już zawsze, przy swojej malutkiej siostrzyce i nie dotrzymał słowa a wszystko przez pijanego kierowce, który spowodował ten głupi wypadek.
|
|
|
|
Chciałabym żeby było jak za dawnych lat kiedy to wracałam z przedszkola i rzucałam się mojemu starszemu bratu na szyję a on kręcił mnie w koło. Tamte lata należały do moich najszczęśliwszych bo był przy mnie i miałam to głupie poczucie bezpieczeństwa..
|
|
|
|
Czasami chciałabym wierzyć w reinkarnacje bo wtedy oznaczałoby że powróciłeś do życia i jesteś znów małym chłopcem.
|
|
|
|
Widzę go w snach. patrzy na mnie tak jakby to sprawiało mu niewyobrażalny ból. jestem inna niż by chciał i nic na to nie poradzę bo musiałam dorosnąć sama bez niego. To wszystko wydarzyło się tak dawno, że większość osób które znam nawet o nim nie wie. to była dla mnie tragedia wszystko się zawaliło ale nie widziałam potrzeby żeby zaraz informować o tym wszystkich poznanych ludzi. on był i zawsze będzie częścią mojego serca i nikt nie musi o tym wiedzieć bo swoimi kondolencjami go nie wskrzeszą.
|
|
|
|
Przez całe życie czułam że powinien być u mojego boku. chciałam żeby mnie pocieszał, pomagał w rozwiązywaniu problemów życiowych. mój umysł stworzył coś co wydawało się prawdziwe, ale serce wciąż czuło że to nieprawda. dobrze wiedziałam że już nie będę miała brata, ale nie umiałam tego zaakceptować. Pustka w moim sercu mi na to nie pozwalała. stałam się wrakiem człowieka ze sztucznym uśmiechem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
