 |
mimo tego, że wokół jest tak wiele ludzi mam wrażenie, że jestem całkiem sama. bo oni są tylko i wyłącznie wtedy, gdy sami czegoś potrzebują. gdy trzeba im pomóc. czasami chciałabym im tak poprostu powiedzieć, żeby się odwalili, żeby znależli sobie kogoś innego, kto pomoże im rozwiązywać ich własne problemy. bo przecież też mam swoje życie. i czaem muszę się zająć sama sobą tak w stu procentach. wyłączyć telefon, założyć słuchawki na uszy i wyruszyć gdzieś, gdzie będę sama dla siebie tak w stu procentach.
|
|
 |
uspokajam rozkołatane serce nikotynowym dymem. wycieram łzy jego szalikiem, przepełnionym intensywnym zapachem perfum. wstrząsa mną cichy szloch. nie zwracam uwagi, że popiół upada na mój ulubiony koc. tęsknię.
|
|
 |
' nie chciała od Niego nic, prócz bycia przy Nim, ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił ' nawet niewiesz jak ogromną ochotę miałam by zacytować Ci ten tekst podczas rozmowy z Tobą. tyle tylko, że Ty nie jesteś naćpany. jedynę co mogę Ci zażucić to głupotę w odniesieniu do miłości.
|
|
 |
wielka miłość.? na początku wygląda to zupełnie inaczej. gorące pocałunki, czułe słowa, milion smsów w skrzynce odbiorczej od numeru znajdującego się na pierszym miejscu w liście kontaktów, spacery, długie rozmowy, słowa zobowiązujące takie jak 'kocham' ' pragnę być z Tobą na zawsze ' . odliczanie dni, godzin, minut do następnego spotkania. a potem.? obojętność, która tak bardzo boli, kłótnie, miliony wylanych łez, a na ko ńcu nie ma śladu po tak wielkim uczuciu.
|
|
 |
a co jeśli pewnego dnia obudzisz się i zorientujesz, że jej nie ma w pobliżu, że odeszła, że może już nigdy nie wróci.? może to właśnie dopiero wtedy docenisz co miałeś, a raczej to co już straciłeś. kiedy pewnego dnia usłyszysz od wspólnych znajomych, że odnalazła szczęście u boku kogoś innego. co wtedy zrobisz.? stwierdzisz przy znajomych, że jest Ci to zupełnie obojętne, że wcale Ci na Niej nie zależy, ale kiedy już wrócisz do domu będziesz miał pretensje do siebier, że kiedy szczęście było w zasięgu Twojej ręki, nie miałeś czasu by iść z Nim za ręlę. a teraz jest już za póżno, żeby cokolwiek zrobić, bo ona jeśli już kocha to tak na stówkę, wiesz? a skoro odnalazła szczęście u boku gogoś innego to musi być coś ważnego. bo dla niej nie liczy się pierwszy lepszy. kiedyś liczyłeś się Ty. a dziś .. ? nie masz nic.
|
|
 |
myślenie facetów mnie przepraża, bo jak zwykle uważają, że to dziewczyny wszystko robią żle. a oni.? oni przecież są tak idealni. bez żadnej skazy. ehh. bywa.
|
|
 |
a myślałeś o tym co by było, gdyby ona odeszła.? pewnie nie, bo po co myśleć, co by było gdyby, przecież ważne jest to co teraz i tu. a co jest teraz? zwykła obojętność, bez cienia emocjii. jeśli ona jest obok, to jest. a gdyby jej nie bylo.? pewnie nie zrobiłoby to na Tobie żadnego wrażenia, bo przecież jest tyle ważniejszych spraw, że można by nawet nie zauważyć jej odejścia, nie ?
|
|
 |
zadziwia mnie fakt, jak wiele musiało się wydarzyć, jak wiele musiała wylać łez by usłyszeć od Ciebie zwyczajne przepraszam.
|
|
 |
twoje przepraszam przelatuje obok mnie bez żadnego znaczenia tak poprostu.
|
|
 |
bo tylko od Niej usłysze ' jesteś fajną dziewczyną ' nawet, gdy dla Niej jestem tak niesamowicie wredna i niemiła, dziekuję.
|
|
 |
a kiedy mnie przytulasz, sprawiasz, że wszystkie problemy znikają od tak.
|
|
|
|