 |
|
Wzięłam do ręki stary album i wspięłam się na parapet. w tle leciała jedna z moich ulubionych piosenek . uważnie przeglądałam każde zdjęcie przywołując masę wspomnień . niektóre wywoływały tęsknotę . tęsknotę za czymś czego już nie będzie . za czymś co już nie powróci . inne cieszyły bardziej niż ulubiony drink , a jeszcze inne zadawały ból . mimo tego , pragnęłam do nich powrócić . pragnęłam , aby stały się teraźniejszością
|
|
|
|
Są tacy ludzie, na których lepiej się patrzy niż z nimi rozmawia.
|
|
 |
|
cz.2 . Ku mojemu ździwieniu połknęła wszystko. Usiadła na mnie, sama nabiła się na niego. Jęczała. Skakała po mnie w górę w dół. Położyłem ją na łóżku. Grzecznie wypieła się. Wszedłem w nią ponownie. Posuwając do przodu i do tyłu.Coraz szybciej,coraz głębiej penetrowałem jej wnętrze. Wykorzystaliśmy chyba każdą pozę z Kamasutry. Po tak długim przyjemnym stosunku uśpiliśmy się.
Rano obudziłem się bez niej. Pozostawiła tylko karteczkę. "Dzięki za noc,było miło". Nie mogłem w to uwierzyć,że nigdy jej nie zobacze.
|
|
|
|
cz.1 .Nim się obejrzałem ona leżała już na łóżku. Zamknąłem drzwi na klucz,aby nam nikt nie przeszkadzał. Podeszłem do niej, pochyliłem się. Ona przyciągnęła mnie bliżej, całowałem ją bezopamiętania. Delikatnym ruchem zdjeła ze mnie podkoszulek. Ja również począłem ją rozbierać. Choć nie miała na sobie zbyt wiele. Ona leżała na mnie w samej bieliźnie. Delikatnie wsunąłem swoje palce w jej majteczki, zsuwając je powoli z niej. Opuszkami palców pieściłem jej jędrne pośladki. Ona całowała moją szyję. Schodziła niżej. Szybkim ruchem odpieła zamek moich spodni, zsuwając je. Pozostałem w samych boxerkach. Na niej pozostał stanik,którego szybko się pozbyłem. Ona całowała mnie dalej, schodząc coraz niżej. Zdjeła ze mnie boxerki po czym wzieła mojego "kolege" do ręki masując go. Usiadłem na krawędzi łóżka, ona jak posopolita dziwka bez niczego grzecznie uklęka. Językiem zaczęła go oblizywać, chwilę po ty całego zanurzyła w swoich ustach. Jęczałem z podniecenia. Supściłem się jej do ust.
|
|
|
|
-masz w sobie to coś.
- no, wiem, tampona .
|
|
|
|
Ciekawa jestem ile tapety by Ci odleciało, gdyby podejść i mocno tupnąć nogą .
|
|
|
|
poradziłam sobie z potworami pod łóżkiem. więc z tobą też sobie poradzę. ♥
|
|
|
|
- Córciu, jak możesz mieć kogoś zapisanego w telefonie 'jebany chuj'?!
- Sorki mamo, zmienię na 'niegrzeczny penis'.
|
|
|
|
Pokaż komentarze (2)
