 |
Już przyzwyczaiłam się do tego, że nasze relacje zależą tylko i wyłącznie od Twojego humoru.
|
|
 |
Skręty. Procenty. Stan obojętny. Życiodajne sentymenty.
|
|
 |
Może i często się kłócimy. Może nie zawsze jesteśmy w stosunku do siebie fair. Może i nie raz przesadzamy. Może wytykamy sobie za dużo wad, może i czasem mamy siebie dość. Ale ważne, że wiemy ile dla siebie znaczymy. Bo nawet jeśli myślimy, że to koniec, zawsze, ale to zawsze tęsknimy, żałujemy i kochamy... I nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia mogłoby Cię zabraknąć... Chcę po prostu, żebyś był mój. Tak na każdą sekundę, minutę, godzinę, dzień, rok, wiek. Tak na zawsze. Aż do śmierci.
|
|
 |
Pokaleczona jestem trochę. Tak od środka.
|
|
 |
I po prostu podejdź i powiedz, że mnie kochasz, a już nigdy nie powiem, że nienawidzę swojego życia.
|
|
 |
Obiecaj mi, że jutro rano się uśmiechniesz. Nawet jeśli będzie szaro. Nawet jeśli będziesz miał opuchnięte powieki, ciężkie myśli i żadnej wiadomości w telefonie. Obiecaj mi.
|
|
 |
A my cały czas się znamy, lecz to już nie to samo.
|
|
 |
Spraw, żeby to się stało szybko, bezboleśnie. Nie kłam, po prostu powiedz 'żegnaj'.
|
|
 |
przeklęta nadwrażliwość, na punkcie Jego uśmiechu..
|
|
 |
I to spojrzenie, które warte jest wszystkiego.
|
|
 |
Postaraj się zdobyć to, co kochasz. W przeciwnym razie będziesz musiał pokochać to, co masz.
|
|
 |
Kiedyś zamieszkamy razem. Będziemy żyć obok siebie. Każdego dnia będziemy zakochiwać się w sobie na nowo. Będziemy coraz lepiej się poznawać. Będziemy się kochać, czasem nie lubić, kłócić i godzić. Będziemy budzić się obok siebie każdego ranka, ciesząc się swoją obecnością. Będziemy ze sobą w najtrudniejszych chwilach, wspierając się nawzajem. Będziemy płakać i śmiać się, a kiedy będzie trzeba będziemy milczeć. Nieważne, co będziemy robić. Ważne, że razem.
|
|
|
|