|
“ Trzeba się wypłakać, od tego mamy noce, by być słabym i tworzyć,
bądź płakać. Dostaliśmy w posiadanie noc, by być ludźmi... Którymi
nie jesteśmy za dnia. ”
— Piotr Tokarz
|
|
|
Kochałam Twoje niebieskie tęczówki i uśmiech, który pamiętam do dzisiaj. Obdarowywałeś mnie nim każdego dnia. Każdy dzień z Tobą wynagradzał mi nawet najmniejszą porażkę. Kochałam to, jak się kłóciliśmy, tak często mieliśmy siebie dosyć. Nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać - to fakt, bo dni, które wypełniała cisza wciąż było więcej. Nie był to idealny związek, bo choć mówiłeś, że to już na zawsze, że beze mnie nie chcesz nic, straciłam Cię. Jesteśmy już całkiem osobno, choć kochałam Cię za Twoje wady, za ciągłe spóźnianie, za setki nieodebranych telefonów. Kochałam za wspólne, długie spacery, za rozmowy, za to jak czułam się bezpiecznie, kiedy mnie przytulałeś. Kochałam, bo każdy problem rozwiązywałeś ze mną, często się obrażałeś, bywałeś zazdrosny, ale mój uśmiech sprawiał, że nie potrafiłeś tak dłużej. Właśnie za to - kochałam..
|
|
|
I wiem, popełniam błędy zbyt często kurwa, ale nie mieć Ciebie obok - też nie jest lekko. Bo zbyt często również coś wymagam, ale walczę i wstaję mimo, że przez to upadam. Kilka szczerych słów, powiedziałoby mi prawdę, Skarbie przyrzekałeś, że na zawsze. Na zawsze - pojęcie nabrało innego znaczenia, kilka miesięcy razem, a kolejne od niechcenia, skoro ma to tak wyglądać, daj mi jeszcze bucha, nie rób nic żebym mogła znów Ci zaufać. Zbyt często sięgam po butelkę wspomnień, wypiłam do dna mówiąc, że zapomne. I kolejny papieros to nie z nerwów, to nałóg, bo co by się nie działo kobietę swoją szanuj, i tak wciąż łzy spływają bo wiesz, nie mogę mieć tego czego najbardziej chcę. Powtórz jeszcze raz, że nie tęsknisz, że mam wyjść i zrobie dobrze.. bo choć tak Cię kocham, spróbuje zapomnieć.
|
|
|
jego dotyk budził we mnie strach .
|
|
|
"- A wiesz, co jest jeszcze ważne w życiu?
Podniosłam na nią wzrok.
- Mieć cel i spełniać swoje marzenia. Ja też miałam swoje marzenia, może nie wielkie, ale malutkie, i spełniałam je. Czasami po cichutku, nikt o nich nie wiedział". /
Gabriela Gargaś
|
|
|
Pamiętam, że tylko przy Tobie czułam się jak bezbronna, mała dziewczynka, która kurczowo trzymała się Twojej dłoni przechodząc obok ćpunów, meneli i różnych niebezpiecznych osób, niepewnych krokiem wchodziłam do miejsc, do których sama bym nie weszła i mijałam ludzi, obok których samotnie bałabym się przejść. Przy Tobie było inaczej, tak bezpiecznie. Och kurwa, przecież nie byłam nieśmiałą, przestraszoną dziewczynką, więc dlaczego przy Tobie zawsze się nią stawałam? Nie zdążyłeś poznać mnie innej, a szkoda. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
Człowiek dąży do rzeczy nie tych, których on sam pragnie, tylko do tych, którzy pragną i oczekują od niego inni / gieenka
|
|
|
.. i tak oto w ciszy i samotnosci z "przyjazni" pozostaje mi garstka popiolu. / gieenka
|
|
|
Będę na ciebie czekać wpatrzona w chodnik, ale znudzi mi się to i spojrzę przed siebie, spojrzę na ciebie. Rzucę się do biegu w twoją stronę jak małe dziecko do ojca i rzucę ci się na szyję i czule szepnę do ucha, że tęskniłam. || gieenka
|
|
|
Nie, nie jestem silna. Udaję tylko silną by udzie mną nie pomiatali, by nie mogli zrobić mi krzywdy. Robię i mówię różne rzeczy by przestali mnie nie doceniać. Niektórych z nich kocham, ale i tak ich się boje bo to oni mogą zrobić największą mi krzywdę.Zdarza się, że ich odpycham od siebie swoim zachowaniem, ale oni za chwile wracają. Są ze mną. Wiedzą, że ich potrzebuje. Zwłaszcza On. On ma największą siłę i przewagę by mnie zniszczyć, ale jest. Jest tu ze mną, widzi tą kruchą mnie walczącą z każdym dniem. Wie jak bardzo łatwo mnie zranić i stara się uważać na słowa. Jednak zdarza mi się Go sprowokować i powiedzieć mi prawdę prosto z mostu i wtedy ja dostaję w twarz. Płaczę nocą, ale następnego dnia przytula mnie i cały ten smutek czy też żal znika. Taka jest miłość - wielka ale czasem musi być okrutna. / Gieenka
|
|
|
|